GazetaOlsztynska.pl
25 lipca 2025, Piątek
imieniny: Jakuba, Krzysztofa, Walentyny
  • 24°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Janusz Bucholc: Samozachwyt nam nie grozi

2015-07-30 07:35:35(ost. akt: 2015-07-30 08:17:48)
- Jest dobrze, ale na pewno nie idealnie - mówi po meczu z Sandecją Janusz Bucholc.

- Jest dobrze, ale na pewno nie idealnie - mówi po meczu z Sandecją Janusz Bucholc.

Autor zdjęcia: GO

Gdybyśmy wreszcie zaczęli ligę od wygranej, to nasze morale by wzrosło — mówi kapitan Stomilu Janusz Bucholc. Olsztynianie zaczną ligowy sezon sobotnim meczem z GKS w Bełchatowie.

Warto przeczytać

  • Krzyś zje pierwszy obiad! Przełomowy zabieg laserowy w...
  • 715 tys. osób z wypłatami w ramach renty wdowiej. Do ilu...
  • Nocny incydent na ul. Kościuszki. Sprawą zajmie się sąd
— Pucharowa wygrana z Sandecją Nowy Sącz (2:0) utwierdziła was w przekonaniu, że jesteście gotowi do sobotniej inauguracji I ligi?
— Powiem tak: końcowy wynik i gra w drugiej połowie dały nam duży zastrzyk optymizmu. Ale musimy przy tym pamiętać o tym, co robiliśmy, albo też czego nie robiliśmy, przed przerwą. Bo wtedy graliśmy za nerwowo i oddaliśmy przeciwnikowi za dużo pola. Nie ma więc w nas samozachwytu, a błędy zobaczymy podczas analizy tego spotkania jeszcze przed wyjazdem do Bełchatowa.

— Podobno w przerwie meczu z Sandecją trener Mirosław Jabłoński był dla was ostry jak nigdy przedtem.
— Zacznijmy od początku: trener Jabłoński od pierwszego momentu w Stomilu nigdy nie dał nam odczuć, że już wszystko umiemy. To szkoleniowiec spokojny, ale — wbrew obiegowym opiniom — stanowczy. A ja z całą pewnością mogę potwierdzić, jako kapitan, że jak robimy coś na boisku źle, to trener potrafi prosto z mostu, w ostrych słowach i głośno nam to powiedzieć. I ma jeszcze coś istotnego: doskonale wyczuwa moment, w którym trzeba nas postawić do pionu.

— Latem po odejściu paru kluczowych piłkarzy kibice się martwili, że Stomil będzie słabszy. A tymczasem Sandecję pokonaliście. I to bez Tomasza Wełny, Łukasza Jeglińskiego i Piotra Głowackiego, którzy gdyby byli zdrowi, to pewnie znaleźliby się na boisku. Czyli co: zespół jest mocny?
— Dokładnie. Ja powiem szczerze, że każdy z nowych chłopaków wniósł sporo do zespołu. "Rataj" (lewy obrońca Jarosław Ratajczak — red.) będzie dużym wzmocnieniem, "Lesiu" (Grzegorz Lech — red.) to przecież wiadomo, co umie, a "Suchy" i "Kujawka" (Łukasz Suchocki i Rafał Kujawa — red.) mocno popracowali przy golach. Więc jest dobrze, ale na pewno nie idealnie. Mnie, jak myślę o pierwszej połowie z Sandecją, ciągle trzęsie na myśl, że tak dużo miejsca mieli.

— Czujecie już presję pierwszego meczu o punkty? Stomil jeszcze nigdy nie wygrał na inaugurację w I lidze, ale — tu chyba zaskoczymy wszystkich — nie wygrał też na inaugurację w II lidze. Czyli łącznie licząc: od siedmiu lat...
— Nie ma co się czarować — mecz w Bełchatowie jest dla nas kluczowy: gdybyśmy wreszcie zaczęli ligę od wygranej, to morale by nam wzrosło i to mocno. Start jest bardzo ważny; wystarczy wspomnieć Lechię Gdańsk w Ekstraklasie, gdzie po dwóch porażkach w klubie już się dzieją jakieś cuda, z teoriami o zmianie trenera łącznie. Wracając jednak do nas: gramy z zespołem, który jest w przebudowie, my z kolei mamy już jeden test za sobą, znamy się dość dobrze. I dobrze byłoby to wykorzystać. Pojedziemy tam po zwycięstwo.

— Wróćmy jeszcze do Pucharu Polski. Władze Stomilu nie zakontraktowały kibicom super meczu na 70-lecie klubu, bo może uznały, że te super mecze zagracie właśnie w pucharze? Na początek ze Śląskiem Wrocław (spotkanie 1/16 finału PP odbędzie się w środę, 12 sierpnia o godz. 19.45).
— Oby tak było. Na pewno byliśmy bardzo, ale to bardzo zmotywowani do tego, żeby ograć Sandecję i "ściągnąć" do Olsztyna Śląsk, czwarty zespół Ekstraklasy. Udało nam się to zrobić i dobrze, że w trakcie 90 minut gry, bo bieganie po takim nasiąkniętym boisku jeszcze w dogrywce nie byłoby mądrym pomysłem. Cóż mogę jeszcze powiedzieć... Liczę, że na Śląsk przyjdzie komplet publiczności, a my postaramy się im dać radość.


Zbigniew Szymula

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Stomil olsztyn inauguracja sparingi piłka nożna mecze Janusz Bucholc rozmowa
PODZIEL SIĘ

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dolas #1785724 | 89.228.*.* 30 lip 2015 14:21

    dokładnie, prawdziwy Stomilowiec. TYLKO ZWYCIĘSTWO OKS TYLKO ZWYCIĘSTWO!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. SPW !! #1785632 | 217.153.*.* 30 lip 2015 11:15

    Jasiu...jedna z ważniejszych postaci na Stomilu od dobrych kilku lat !! Dzięki i tak trzymaj chłopie !!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD