Szczypiorniści Warmii Traveland przygotowują się do sezonu gry w I lidze

Zajęcia wznowiło 16 zawodników, wśród których zabrakło tylko bramkarza Łukasza Zakrety, który w weekend wziął ślub, no i dostał kilka dni wolnego. — Mamy mało czasu, więc ostro bierzemy się do roboty — mówi Giennadij Kamielin, który znany jest z tego, że zawodnicy nie mają u niego lekko. — Trenujemy dwa razy dziennie: w Uranii oraz na stadionie w Kortowie. Trzy razy w tygodniu mamy siłownię, będą też zajęcia z piłkami lekarskimi. Bieganie w terenie zostawiamy sobie na obóz w Rynie (3-9.08 — red.). Tam będą największe obciążenia, później stopniowo będziemy z nich schodzić. Musimy poprawić obronę, bo w tamtym sezonie zespół tracił dużo bramek. Chodzi m.in. o szybki powrót na własną połowę po skończonej akcji. Poza tym będziemy więcej grać z kontry, bo mamy dobrych skrzydłowych. Słowem: czeka nas dużo pracy — dodaje kazachski szkoleniowiec, który w latach 2005-07 prowadził Warmię w ekstraklasie (olsztynianie dwukrotnie zajmowali ósme miejsce).

Giennadij Kamielin zaplanował 9-10 sparingów — większość z zespołami z grupy A I ligi, w której będzie rywalizować Warmia. Pierwszy mecz kontrolny olsztynianie zagrają 12 sierpnia ze Spójnią Gdynia, a później zmierzą się m.in. z Meblami Wójcik Elbląg (dwa razy), z ekipami superligi MMTS Kwidzyn (termin do ustalenia) i beniaminkiem KPR Legionowo (28.08), a także z mistrzem Mołdawii, Olimpusem Kiszyniów (30 lub 31.08). Tuż przed ligą (4-5.09) Warmia będzie gospodarzem turnieju w Nidzicy, gdzie pojawią się też Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, Wybrzeże Gdańsk, Spójnia Gdynia, Meble Wójcik i Pomezania Malbork.

Przypomnijmy, że w letniej przerwie olsztyński klub pozyskał eks-warmiaków: skrzydłowego Radosława Dzieniszewskiego (ostatnio KPR Legionowo) oraz kołowego Daniela Żółtaka, brązowego medalistę mistrzostw świata z 2009 r., który w minionym sezonie trenował z Warmią i skończył kurs trenerski (licencja B uprawniająca do prowadzenia drużyn II ligi i rozgrywek młodzieżowych). Ponadto szósty zespół I ligi zasilili 22-letni Piotr Deptuła (Szczypiorniak Olsztyn, lewe rozegranie) i 19-letni Aleksander Kondracki (prawe rozegranie, 187 cm). Ten ostatni podpisał roczny kontrakt w miniony piątek. Leworęczny rozgrywający jest wychowankiem Szczypiorniaka, z którego trafił do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku. Przez ostatnie trzy lata grał w rezerwach Wisły Płock, z którymi w minionym sezonie awansował do I ligi oraz zdobył mistrzostwo Polski juniorów. Dodajmy, że Kondracki jest 11. rodowitym olsztynianinem w składzie warmiaków.

Największą stratą jest z kolei odejście czołowego strzelca zespołu Radosława Jankowskiego (w przyszłym sezonie będzie grał w IV-ligowym niemieckim Willstatt). Ponadto z gry zrezygnował skrzydłowy Kamil Nogal.

O co warmiacy zagrają w tym sezonie? — Celem jest miejsce w strefie 3-5 — mówi Leszek Dublaszewski, dyrektor Warmii. — Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy przygotowani organizacyjnie i finansowo na superligę. Mamy solidny zespół, ale do pełni szczęścia brakuje doświadczonego bramkarza i środkowego rozgrywającego. Myślę, że superligę zaatakujemy za dwa lata — ocenia Leszek Dublaszewski.