Końcówkę meczu zagrali ze spuszczonymi głowami

2015-02-03 09:56:14(ost. akt: 2015-02-03 10:03:27)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Po styczniowych zwycięstwach nad faworytami z Rzeszowa i Kędzierzyna mogło się wydawać, że siatkarze Indykpolu AZS wchodzą na dobrą drogę oddalającą ich od dna tabeli. Niestety, wczoraj wróciły najgorsze koszmary olsztynian...


— Będzin to wcale nie jest słaby zespół, choć ich miejsce w tabeli może wskazywać coś innego — ostrzegał przed meczem kończącym 22. kolejkę kapitan olsztyńskiej drużyny Maciej Dobrowolski. Jak się okazało, nie były to czcze słowa,ale ale realna ocena możliwości ekipy Roberto Santilliego. Tylko któż mógł przypuszczać, że Indykpol AZS — ledwie tydzień po zwycięskim spotkaniu z ZAKSĄ Kędzierzyn (3:1) — pozwoli beniaminkowi aż tak rozwinąć skrzydła.

Zaczęło się lepiej dla beniaminka, który jako pierwszy zdobył punkt przy własnej zagrywce, stawiając szczelny blok na Bartoszu Bednorzu (2:1). Po podobnej akcji Sebastiana Wardy na Pawle Adamajtisie MKS odskoczył na 9:6, aktywując przy okazji trybuny sosnowieckiej hali. A propos Wardy, ten 26-letni wychowanek... Chemika Olsztyn był jedną z jaśniejszych postaci meczu, co potwierdzają też statystyki — 5 z 7 ataków skończonych oraz aż 7 punktowych bloków, czyli tylko o dwa mniej niż... cały Indykpol AZS!

Ale olsztynianie w końcu dopadli rywala, kiedy to po pięknej obronie Michała Potery Bednorz nie wstrzymał ręki przy sytuacyjnej kontrze z drugiej linii i zrobiło się 15:15. Zaraz po drugiej przerwie technicznej goście wyszli nawet na prowadzenie 17:16, bo po podbiciu ataku Mariusza Gacy kontrę skończył Adamajtis.

Gra punkt za punkt skończyła się jednak przy stanie 22:21 dla MKS, kiedy to najpierw Adamajtis zderzył się z blokiem Wardy, a po chwili Bednorz kolejny raz nie skończył akcji na lewym skrzydle, z czego skrzętnie skorzystał Michał Żuk (24:21). Kto mógł wtedy sądzić, że to był i tak najbardziej wyrównany set tego pojedynku...

Przez większą część drugiej partii wydawało się, że zespół Andrei Gardiniego może wyrównać stan meczu, bo olsztynianie na moment naruszyli szybującymi zagrywkami przyjmujących rywali, wykorzystali dwie dogodne sytuacje (Piotr Hain z przechodzącej piłki, kontra Frantiska Ogurcaka) i wyszli na prowadzenie 8:6.

No i bez specjalnych perturbacji dociągnęli tę niewielką przewagę do stanu 18:16. Ale wtedy stało się coś, nad czym należałoby spuścić kurtynę milczenia — Indykpol AZS przegrał końcówkę seta... 1:9! Przypomnijmy: przegrał ją nie ze Skrą ani inną Resovią, tylko z zespołem zamykającym tabelę!

Jak to się stało? Ano przy wyniku 19:19 na linii zagrywki stanął Gaca i takimi sobie flotami tak zdezorganizował grę gości, że ci nie byli w stanie skończyć żadnej akcji. A nawet jak już Adamajtisowi udało się mocno zaatakować, to akurat wtedy gospodarzom wyszła jakaś niesamowita obrona. Jak nie idzie, to nie idzie...

Kolejny set okazał się ostatnim, a nadzwyczaj solidnie wyglądający MKS potwierdził, że w tym sezonie przy dobrej i równej grze można wygrać w PlusLidze z każdym, a już na pewno z rywalem, który końcówkę meczu dogrywa ze spuszczoną głową.

Jutro o godz. 19 Indykpol AZS zagra w Warszawie z AZS Politechnika.

PO 22 KOLEJKACH
1. Skra 55 60:17
2. Resovia 55 60:23
3. Trefl 51 58:29
4. Transfer 46 52:32
5. Jastrzębie 45 53:33
6. Cuprum 40 50:37
7. ZAKSA 34 41:39
8. Czarni 30 39:43
--------------------------------
9. Politechnika 24 35:51
10. BBTS 19 29:54
11. Częstochowa 17 27:53
12. Indykpol AZS 17 28:55
13. Effector 15 25:57
14. Będzin 14 24:58

pes

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kasztan #1654944 | 176.221.*.* 3 lut 2015 20:48

    No już gorzej się nie da osiągnęli apogeum dna, jak by wpuścili juniorów to by przynajmniej ambicja byla.Pogonic to bananowe towarzystwo niech ida na wybieg dla modelek

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. hahahahahaha #1654556 | 37.248.*.* 3 lut 2015 16:09

    TAK SIĘ BAWI, TAK SIĘ BAWI - AZS. szkoda kasy na tych partaczy

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Były kibic #1654317 | 88.156.*.* 3 lut 2015 12:57

    Za brak minimum ambicji, za niesportowe zachowanie , za bumelkę na boisku obniżyć tym "orłom' place o połowę, a tego niby trenera wypieprzyć od zaraz, bo chociaż nosi italskie nazwisko to d..a, nie trener - spokojnie czekał aż odgwiżdżą koniec farsy . Wziąć młodych i chętnych do gry (wszak spadek im nie grozi), a obiboków wysłać na szczaw, im szybciej, tym lepiej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. lopi #1654257 | 89.78.*.* 3 lut 2015 12:01

    Ten AZS to dno, z ostatnim z tabeli pogrom. Rozwiązać to towarzystwo wzajemnej adoracji. Będzin przy OLsztynie to potęga. Kasę lepiej przekazać na Stomil

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. Nagórczak #1654234 | 193.243.*.* 3 lut 2015 11:49

    Zniszczol to niech się lepiej skoncentruje na Pucharze Świata, bo dwóch srok za ogon to się nie złapie.

    odpowiedz na ten komentarz