Warmia zagra z AZS AWF Biała Podlaska

Warmiacy rozbili w Uranii nowicjusza z Brodnicy 38:25. W najbliższym meczu również powinni zainkasować kolejne punkty, bo zespół z Białej Podlaskiej nie może odnaleźć się w pierwszoligowej rzeczywistości. Dość powiedzieć, że podopieczni Sławomira Bodasińskiego przegrali 12 spotkań, a pierwsze zwycięstwo odnieśli dopiero w ostatniej kolejce pierwszej rundy, pokonując u siebie... MKS Brodnica 36:25.

— Na początek gramy z nie najmocniejszymi beniaminkami, co trzeba wykorzystać — mówi Michał Krawczyk, rozgrywający Warmii. — Pierwsza połowa meczu z Brodnicą w naszym wykonaniu nie była nadzwyczajna (18:15 dla Warmii — red.), ale później stanęliśmy mocno w obronie, świetnie pobronił Łukasz Zakreta, no i wypunktowaliśmy ich z kontry. Zawodnicy z Białej Podlaskiej nie mają super warunków fizycznych, dlatego grają wysoką strefą. Ale wiemy, jak sobie poradzić z taką agresywną obroną: w pierwszym meczu Karol Królik i Radek Jankowski, grając znakomicie jeden na jeden, praktycznie we dwójkę wygrali mecz (Warmia pokonała akademików 37:30, a obaj rozgrywający zdobyli 18 bramek — red.). Przy całym szacunku dla rywala, mamy lepszy zespół. więc wygramy. Innego wyniku sobie nie wyobrażam — podkreśla Michał Krawczyk.