Rozmowa z Adamem Borosem, trenerem Olimpii Elbląg

2014-12-01 10:30:43(ost. akt: 2014-12-01 10:35:56)
Jesienią Olimpia Elbląg zdobyła 52 bramki

Jesienią Olimpia Elbląg zdobyła 52 bramki

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

— Po pierwszej rundzie byliśmy najlepszym zespołem i mieliśmy trzy punkty przewagi nad Olimpią Zambrów. Niestety, w dwóch pierwszych meczach rundy rewanżowej zdobyliśmy zaledwie jeden punkt i musieliśmy opuścić fotel lidera. Nie załamujemy jednak rąk i dalej walczymy o mistrzowski tytuł — mówi Adam Boros, trener Olimpii Elbląg.
— Po 19 kolejkach jesteście na drugim miejscu w tabeli. To powód do satysfakcji czy też pozostaje niedosyt?
— W rundzie jesiennej do zdobycia było 57 pkt. Zakładaliśmy, że wywalczymy 50 i będziemy mieli spokojną zimę. Niestety, mamy o pięć mniej, bo byliśmy zbyt pewni swego. Nie można tracić punktów w takich meczach, jak te z Concordią Elbląg (1:1 — red.) czy ze Zniczem Biała Piska (0:2 — red.). Straciliśmy punkty w kiepskim stylu, chociaż z przebiegu gry nasi rywale wcale nie byli lepsi. Wiosną nie będzie lekko, tym bardziej że każdy z przeciwników będzie robił wszystko, by z nami wygrać.

— Spoglądając na ostatnie dwie kolejki, to drużynę dotknął w nich kryzys formy, czy też może było to zmęczenie ligą?
— Zabrakło nam w tych meczach determinacji, a przede wszystkim graliśmy nierówno. W szczególności gra w defensywie wymaga znacznej poprawy, chociaż mamy najmniej straconych bramek, bo zaledwie 11. Poprawić trzeba także mentalność drużyny. Częściowym usprawiedliwieniem są także problemy z ustabilizowaniem składu, które spowodowane były licznymi kontuzjami.

— Które zespoły zrobiły na panu największe wrażenie?
— W walce o mistrzowski tytuł zapewne, oprócz nas, liczyć się będą Olimpia Zambrów i Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie. Jeśli chodzi o zespoły z kolejnych dziesięciu miejsc w tabeli, to żadnego z nich nie można lekceważyć. Reprezentują niezły poziom i mogą być sprawcami wielu niespodzianek.

— Czy w przerwie zimowej będą jakieś zmiany kadrowe?
— W tej chwili jesteśmy na etapie rozmów. Do kadry będziemy chcieli wprowadzić trzech-czterech piłkarzy z Centralnej Ligi Juniorów. Do kadry klubowej dojdzie też Robert Wesołowski, ściągnięty jesienią z Wigier Suwałki, który już trenuje po złamaniu nogi. Jak będzie wyglądać kadra na wiosnę, zobaczymy na początku roku.

— Jak będą przebiegały przygotowania do rundy wiosennej?
— Obecnie do 9 grudnia trwa roztrenowanie. Później zawodnicy pójdą na urlopy, dostaną rozpiski z pewnymi zaleceniami. Z zespołem spotykam się 8 stycznia. Od 26 stycznia mamy zaplanowane 14-dniowe zgrupowanie dochodzeniowe. W trakcie przygotowań rozegramy sparingi m.in. z Kaszubią Kościerzyna (III liga), Lechią II Gdańsk (III liga), Bytovią Bytów, Olimpią Grudziądz, Arką Gdynia (wszyscy I liga) oraz Powiślem Dzierzgoń (IV liga).

JK