Siatkarze już niedługo będą fruwać

Siatkarze Indykpolu AZS rozegrali do tej pory sześć sparingów - trzy z nich zakończyły się zwycięstwem, dwa porażką, a jeden... remisem. W miniony weekend w Iławie ekipa ze stolicy Warmii i Mazur dwukrotnie uległa 1:3 Projektowi Warszawa, natomiast w najbliższy weekend olsztyńscy siatkarze udadzą się do zaprzyjaźnionego Węgorzewa, gdzie dwukrotnie zmierzą się z Ślepskiem Malow Suwałki (piątek, godz. 17 – spotkanie biletowane, sobota, godz. 11 – mecz bez udziału publiczności).
Zawodnicy z Suwałk prowadzeni przez Dominika Kwapisiewicza do tej pory odnieśli tylko jedno zwycięstwo (z Barkomem Każany Lwów), dwa razy zremisowali (z Projektem i Barkomem) oraz odnieśli pięć porażek (m.in. z Jastrzębskim Węglem i Skrą Bełchatów).
O sytuacji w Indykpolu AZS rozmawiamy z Sewerynem Lipińskim, środkowym olsztyńskiego zespołu
- Za wami ósmy tydzień przygotowań za wami, coraz bliżej startu sezonu, jak więc się czujesz?
- Im bliżej końca przygotowań, tym robi się trudniej. To jest ten moment, kiedy kończymy najcięższą pracę, więc zmęczenie naturalnie rośnie. Ale mimo tego musimy utrzymywać wysoką jakość treningu. Wiem, że to zmęczenie wkrótce „odpuści” i wtedy zaczniemy fruwać, czuć się znacznie lepiej.
- Jak oceniasz przegrane sparingi z Warszawą, bo z boku wyglądało to tak, jakbyście byli trochę przytłoczeni treningowymi obciążeniami?
- Można tak powiedzieć. To był dzień lekkiej niedyspozycji całego zespołu, nie ma co ukrywać. Nie zagraliśmy najlepiej, ale już przeanalizowaliśmy te mecze - zobaczyliśmy, co robiliśmy dobrze, a co źle. Wyciągamy wnioski i pracujemy nad poprawą. Chcemy zagrać z Suwałkami zdecydowanie lepiej niż z Warszawą. Skupimy się na poprawie jakości gry, zaangażowania i ogólnej organizacji.
- Jest jakiś konkretny element, na który sztab szkoleniowy najbardziej zwracał uwagę w ostatnich dniach?
- Ostatnio mocno pracujemy nad koncentracją. Chodzi o to, żeby utrzymywać ją mimo zmęczenia i trudniejszego momentu przygotowań. Wiem, że brzmi to trochę jak „masło maślane”, ale naprawdę od koncentracji wszystko się zaczyna. Jeśli potrafimy ją utrzymać, wtedy automatycznie lepiej trenujemy i lepiej gramy. Myślę, że w Węgorzewie każdy z nas będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony, bo są to mecze, na podstawie których trener będzie wybierał wyjściową szóstkę. Każdy z nas walczy o miejsce i chce zaprezentować się jak najlepiej.

KONKURS DLA KIBICÓW
Który z byłych siatkarzy AZS Olsztyn rozegrał najwięcej meczów w reprezentacji Polski? Jacy obcokrajowcy najczęściej reprezentowali biało-zielone barwy? Który trener prowadził olsztynian najdłużej? Już wkrótce będzie można sprawdzić swoją wiedzę i powspominać najpiękniejsze momenty w historii klubu.
18 października o godz. 11 w auli na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego spotkają się kibice, pasjonaci sportu i ci, którzy przez lata tworzyli siatkarską legendę Olsztyna. Wydarzenie będzie nie tylko okazją do sprawdzenia swojej wiedzy, ale także do wspólnego przeżywania historii, która od dekad budzi emocje i dumę mieszkańców Warmii i Mazur.
- To będzie wyjątkowy test wiedzy o siatkarskim AZS. Spotkają się byli siatkarze, trenerzy, kibice - przyjazd zapowiedzieli nawet zawodnicy lat 70. XX wieku. Serdecznie zapraszam - mówi Andrzej Grygołowicz, legendarny olsztyński trener.
Na uczestników czeka 50 pytań o najważniejszych meczach, zawodnikach, trenerach i niezapomnianych momentach w historii AZS Olsztyn. Test to jednak dopiero początek, bo potem na scenie pojawią się byli siatkarze AZS Olsztyn, którzy opowiedzą o kulisach wielkich spotkań i niezwykłej atmosferze, jaka towarzyszyła klubowi na przestrzeni lat.
>>> Na wydarzenie zapraszają: Indykpol AZS Olsztyn, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, Radio UWM FM oraz Cairo-Soft.