Urban: nadal budujemy reprezentację
2025-10-08 17:25:25(ost. akt: 2025-10-08 17:27:16)
PIŁKA NOŻNA\\\ Polacy w czwartek podejmą na Superauto.pl Stadionie Śląskim w towarzyskim meczu Nową Zelandię. – Nie ma wątpliwości, że dalej jesteśmy w fazie budowy reprezentacji - ocenił trener Jan Urban.
Selekcjoner rozpoczął pracę z reprezentacją wrześniowym zgrupowaniem – też w Katowicach – podczas którego Polacy w dwóch meczach o punkty zremisowali z Holandią 1:1 w Rotterdamie i pokonali w Chorzowie Finlandię 3:1.
Drużyna Urbana w niedzielę zagra w Kownie z Litwą o punkty w kwalifikacjach mistrzostw świata.
- Trzeba mieć marzenia. Po wrześniowym zgrupowaniu i osiągniętych wynikach możemy być zadowoleni. Szukamy jak najlepszych rozwiązań, jeżeli chodzi o system, zawodników, styl gry. Na to wszystko potrzebujemy czasu, zdając sobie sprawę z tego, że go po prostu nie ma. Robi się to wszystko na żywym organizmie, takie są warunki pracy – powiedział szkoleniowiec.
Przyznał, że o zespole Nowej Zelandii, która już awansowała do finałów MŚ, trudno coś powiedzieć.
- Mają już awans, przyjeżdżają do Europy rozegrać spotkania z różnymi rywalami i wyobrażam sobie, że ich trener również próbuje różnych rozwiązań, by znaleźć najlepszą drużynę na MŚ. W pewnym stopniu to duża niewiadoma – powiedział.
Zaznaczył, że będą zmiany w składzie Polaków, w porównaniu z poprzednimi spotkaniami.
- W czwartek zobaczymy na pewno nowe twarze, zawodników, którzy mają rozegrane mniej minut, bo te poprzednie mecze zaczęliśmy w takim samym zestawieniu. Jestem zadowolony, że wszyscy przebywający na zgrupowaniu są do mojej dyspozycji – stwierdził.
Podkreślił, że trzeba mieć marzenia i dążyć do ich realizacji.
- To jest dopiero mój początek, drugie wspólne zgrupowanie. To obecne jest podobne, też gramy w czwartek i niedzielę, tyle że pierwsze spotkanie będzie towarzyskie, a drugie o punkty. Widzę, że dzieje się coś pozytywnego, nie tylko mówiąc o wrześniowych wynikach, ale o zmianach klubowych, które wpłynęły bardzo korzystnie na zawodników, nawet o tym, że urodzili się piłkarzom potomkowie. To wszystko buduje, to jest energia – zauważył.
Pytany o bramkarza Kamila Grabarę (VfL Wolfsburg) stwierdził, że da mu podczas zgrupowania „coś przekąsić”.
- Czy będzie „jedynką”? Nie wiem. Ostatnio się dużo o nim mówi, moim zdaniem – za dużo. Ja często powtarzałem, że poziom bramkarzy jest bardzo zbliżony. To, kto będzie grał, zależy od tego, w jaki sposób wykorzystują swoją szansę w reprezentacji i od tego, jak się prezentują w klubach. Pierwszeństwo wywalczył sobie na dziś Łukasz Skorupski, w czwartek będzie na tej pozycji zmiana – wyjaśnił szkoleniowiec.
Zaznaczył, że czwartkowy mecz nie da mu wszystkich odpowiedzi.
- To niemożliwe. Bo nawet, jeśli drużyna zagra dobrze, to nie będę wiedział, jak zawodnicy zaprezentowaliby się w meczu o punkty. To jest wielka różnica między sparingiem a meczem o punkty - ocenił.
Biało-czerwoni w środę musieli zmienić plany treningowe. Zamiast w chorzowskim „Kotle Czarownic” po raz kolejny ćwiczyli na bocznym boisku Areny Katowice. Chodziło o to, by nie eksploatować nadmiernie murawy w Chorzowie.
Początek czwartkowego meczu w Chorzowie o 20.45.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez