GazetaOlsztynska.pl
9 października 2025, Czwartek
imieniny: Arnolda, Ludwika, Sybili
  • 12°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Ważna próba przed meczem z Litwą

2025-10-09 13:00:00(ost. akt: 2025-10-09 10:59:17)
Trening polskiej reprezentacji w Katowicach

Trening polskiej reprezentacji w Katowicach

Autor zdjęcia: PAP/Jarek Praszkiewicz

PIŁKA NOŻNA\\\ Czwartkowy mecz towarzyski w Chorzowie będzie trzecim w historii pojedynkiem piłkarskich reprezentacji Polski i Nowej Zelandii. Bilans jest korzystny dla biało-czerwonych, który raz zremisowali i odnieśli jedno zwycięstwo.

Warto przeczytać

  • Nie dajmy się Białemustokowi
  • Polska przygotowuje się do ataku na kraj, który coś chce...
  • Przyszedł koniec na wegańskie kiełbasy i hamburgery?
Pierwsze spotkanie obu drużyn zostało rozegrane 19 czerwca 1999 roku podczas turnieju o Puchar Króla Tajlandii. W Bangkoku w rywalizacji o trzecie miejsce w czasie regulaminowych 90 minut nie padł żaden gol, więc zgodnie z regulaminem sędzia zarządził konkurs rzutów karnych, który Polacy wygrali 5-4. Decydującą jedenastkę wykorzystał wtedy Jacek Chańko, który zakończył właśnie swoją trzyletnią przygodę ze Stomilem Olsztyn, bowiem podpisał umowę z Werderem Brema.

- Spotkanie z Nową Zelandią nie było łatwe, bo teraz już nie ma słabych zespołów. Nie zawsze strzela się bramki, chociaż okazji ku temu nie zabrakło - skomentował po powrocie do kraju ówczesny selekcjoner Janusz Wójcik.

Po każdym niepowodzeniu selekcjonerzy biało-czerwonej reprezentacji lubili się tłumaczyć sloganem o braku słabych zespołów, jakby nie dostrzegając, że do tej kategorii przez lata zaliczała się Polska oraz nasze ligowe orły, które przygodę z europejskimi pucharami kończyli w ekspresowym i często wielce kompromitującym stylu.
Ale wróćmy do Pucharu Króla, bo ten letni wyjazd kadry miał wybitnie towarzyski charakter, a w drużynie narodowej zagrali wówczas piłkarze, którzy nie zagościli w kadrze na dłużej, jak m.in. wspomniany już Chańko, Grzegorz Tomala, Maciej Terlecki, Ariel Jakubowski, Krzysztof Piskuła czy Mariusz Nosal. Reprezentacja musiała sobie też radzić bez zawodników Wisły Kraków i Legii Warszawa, gdyż oba kluby nie zwolniły ich na egzotyczne tournee.
Druga potyczka z ekipą „All Whites” - w odróżnieniu od nazywanych „All Blacks” i należących do światowej czołówki rugbistów tego kraju - miała miejsce 16 października 2002 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim. Również miała charakter towarzyski, choć biało-czerwoni, których selekcjonerem był wtedy Zbigniew Boniek, pięć dni wcześniej niespodziewanie przegrali w Warszawie z Łotwą (0:1) w eliminacjach Euro 2004 i chcieli zatrzeć złe wrażenie.
Polacy zwyciężyli 2:0 po bramkach Krzysztofa Ratajczyka i Mariusza Kukiełki w drugiej połowie.
Kolejne starcie - po 23-letniej przerwie - dzisiaj na Superauto.pl Stadionie Śląskim.

Nowa Zelandia, która pierwsze międzypaństwowe spotkanie rozegrała 23 lipca 1905 roku na stadionie Caledonian Ground w Dunedin z Nową Południową Walią (0:1), to obecnie 83. zespół rankingu FIFA, a najwyżej - w 2002 roku - była 47. w tym zestawieniu. W przyszłym roku na boiskach w USA, Kanadzie i Meksyku po raz trzeci wystąpi w mistrzostwach świata.

Zadebiutowała w tej imprezie w 1982 roku, przegrywając wszystkie trzy spotkania grupowe: 0:4 z Brazylią, 0:3 z ZSRR i 2:5 ze Szkocją. Lepiej spisała się w 2010 roku w RPA, gdzie zremisowała wszystkie trzy pojedynki: po 1:1 z Włochami i Słowacją oraz bezbramkowo z Paragwajem. Wystarczyło to jednak tylko do trzeciego miejsca w tabeli, ale dało status jedynej niepokonanej ekipy w tamtym turnieju oraz przysporzyło uznania w piłkarskim świecie, a także wielkiej dumy samym zawodnikom.
- Kiedy patrzę wstecz, to nigdy nie zapomnę, że mogłem grać tak dobrze na takim poziomie, jak MŚ - wspominał po latach kapitan tamtej drużyny Ryan Nelsen. - To była piękna podróż, w którą zabraliśmy cały kraj. To jedna z rzeczy, z których jestem najbardziej dumny, o wiele bardziej niż z występów Premier League. To niesamowite, że osiągnęliśmy takie wyniki. Niby skazywani na porażkę, niby w okopach i ze spuszczonymi głowami, ale jednak z sercem i wolą walki. Bo w głębi duszy byliśmy naprawdę pewni siebie, bo znaliśmy swoją wartość.
O awans do MŚ Nowa Zelandia rywalizowała głównie z Australią, która jednak od jakiegoś czasu przeniosła się do konfederacji azjatyckiej, a poza tym przedstawiciel Oceanii nie miał pewnego miejsca wśród uczestników. Zmieniło się to wraz z wprowadzeniem 48-zespołowej stawki finalistów, która po raz pierwszy wystąpi w przyszłym roku, i Nowozelandczycy awansowali, wygrywając finał eliminacji z Nową Kaledonią.
Natomiast polscy piłkarze wczoraj nie trenowali na Superauto.pl Stadionie Śląskim. Chodziło o to, by nie eksploatować nadmiernie murawy tego obiektu. Dlatego biało-czerwoni skorzystali po raz kolejny z bocznego boiska Areny Katowice, gdzie zajęcia odbyły się w poprzednich dwóch dniach.
Na chorzowskim obiekcie trening przeprowadzili natomiast zgodnie z planem piłkarze Nowej Zelandii.

PIĄTEK Z CZARNOGÓRĄ

W piątek w Katowicach w swoim trzecim meczu eliminacji mistrzostw Europy do lat 21 Polacy podejmą Czarnogórę. Turniej finałowy odbędzie się w 2027 roku w Albanii i Serbii.
Do tej pory kadra prowadzona przez Jerzego Brzęczka w Krakowie pokonała 3:0, a na wyjeździe ograła 4:0 Armenię. Z kolei Czarnogóra zaczęła kwalifikacje od wyjazdowej porażki 1:2 z Włochami i domowej wygranej 2:0 ze Szwecją.
Bezpośredni awans do turnieju finałowego ME wywalczy dziewięciu zwycięzców grup oraz jedna drużyna z drugiego miejsca, która uzyska najlepszy bilans. Pozostałe osiem zespołów z drugich lokat będzie rywalizować w barażach o cztery miejsca. Stawkę uzupełnią reprezentacje Serbii i Albanii, współgospodarze turnieju w 2027 roku.
Trzy najlepsze zespoły mistrzostw będą reprezentować Europę na turnieju olimpijskim w Los Angeles w 2028 roku.
W tym roku biało-czerwonych czekają jeszcze trzy spotkania – 14 października na wyjeździe ze Szwecją, miesiąc później z Włochami w Szczecinie oraz 18 listopada na wyjeździe z Macedonią Północną.
Początek piątkowego meczu w Katowicach o godz. 18.


Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
piłka nożna Nowa Zelandia Chańko Chorzów
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD