Portugalskie media chwalą Polaków
2025-10-06 13:16:23(ost. akt: 2025-10-06 13:18:08)
PIŁKA NOŻNA\\\ Portugalscy komentatorzy nie szczędzą pochwał parze polskich stoperów FC Porto Janowi Bednarkowi i Jakubowi Kiwiorowi po klasyku z Benfiką Lizbona. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a „Smoki” nadal prowadzą w ligowej tabeli.
Analizujący przebieg spotkania na Estadio do Dragao w Porto portal ZeroZero przyznał Bednarkowi najwyższą wśród graczy jego zespołu notę 7,3 w 10-punktowej skali. Z kolei jego partner w linii obrony Jakub Kiwior otrzymał od portugalskiego portalu "siódemkę, drugą wśród zawodników FC Porto. Podobnie oceniono też bramkarza Diogo Costę oraz lewego obrońcę Francisco Mourę.
Wysoko postawę pary polskich stoperów ocenił wydawany w Lizbonie dziennik „Record”, a także telewizja Sport TV. Ich dziennikarze określają Bednarka i Kiwiora mianem „generałów” defensywy gospodarzy.
- Duet środkowych obrońców znających się doskonale z reprezentacji Polski spełnił w niedzielny wieczór swoje zadanie, jakim było odcięcie dostępu Benfice do bramki Diogo Costy – podsumowali komentatorzy stacji Sport TV.
Wskazali na dobrą komunikację Polaków z resztą zespołu z Porto, w meczu, który ocenili jako „piłkarskie szachy” i „pojedynek dwóch strategów”.
Odnotowali utrzymującą się przewagę ekipy włoskiego trenera Francisco Fariolego, która nad drugim w tabeli Sportingiem Lizbona ma trzy punkty przewagi, a nad Benficą - cztery. Przypomnieli, że szkoleniowiec tej ostatniej Jose Mourinho miał „jubileuszowy wieczór”, gdyż zasiadł na trenerskiej ławce w niedzielę po raz 1200.
Media cytują też Bednarka, który w pomeczowym komentarzu uznał, że Benfica grała zachowawczo, aby wywieźć z Porto remis. Przyznał, że rywal był wymagający, ale nie stworzył dużego zagrożenia pod bramką gospodarzy.
Podobnego zdania jest większość portugalskich dziennikarzy podsumowujących niedzielny klasyk na stadionie Dragao, odnotowując, że najbliższy zdobycia gola dla Benfiki był... Kiwior, który w 63. minucie meczu wybijając piłkę trafił przypadkowo w poprzeczkę.
Stołeczne Radio Renascenca uważa tymczasem, że niedzielny remis przewodzącego w tabeli FC Porto ma w sobie nieco goryczy, gdyż przerwał zwycięską passę „Smoków”. We wcześniejszych siedmiu ligowych spotkaniach zespół Bednarka i Kiwiora zawsze schodził z boiska wygrany. Benfica przerwała zatem serię zwycięstwo FC Porto, a sama zachowała status niepokonanej w tym sezonie portugalskiej ekstraklasy, jednak był to już jej trzeci remis.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez