Cel Polaków: zwycięstwo nad Litwą
2025-10-08 12:00:00(ost. akt: 2025-10-08 12:22:46)
PIŁKA NOŻNA\\\ W poniedziałek w Katowicach rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski, która przygotowuje się do czwartkowego sparingu z Nową Zelandią w Chorzowie i niedzielnego spotkania eliminacji mistrzostw świata z Litwą w Kownie.
W piątek Jan Urban ogłosił nazwiska 25 piłkarzy, którzy wezmą udział zgrupowaniu. Niestety, wśród wybrańców selekcjonera biało-czerwonych tym razem zabraknie Nicoli Zalewskiego z Atalanty Bergamo, który 21 września doznał kontuzji w ligowym meczu z Torino. Z powodu kontuzji (uraz nosa) w Katowicach nie pojawi się także Adam Buksa, napastnik włoskiego Udinese.
DRUGA SZANSA KACPRA
Trochę niespodziewanie Urban „odkurzył” Kacpra Kozłowskiego z tureckiego Gaziantep FK. Co prawda pomocnik ten nie ma jeszcze 22 lat, ale po raz ostatni w reprezentacji zagrał w październiku.. 2021 roku. Kilka miesięcy wcześniej został najmłodszym w historii uczestnikiem meczu w turnieju finałowym mistrzostw Europy (17 lat i 276 dni), ale w 2024 roku jego rekord poprawił Hiszpan Lamine Yamal (16 lat i 338 dni). Następni selekcjonerzy już na Kozłowskiego nie stawiali, dopiero teraz przypomniał sobie o nim Urban, który wziął pod uwagę niezłe występy Polaka w lidze tureckiej. W tym sezonie Kozłowski wziął udział we wszystkich ośmiu spotkaniach ligowych swojego klubu, w tym w sześciu od pierwszej do ostatniej minuty, zdobywając dwie bramki (drugą w niedzielę w wygranym 2:0 meczu z Fatih Karagumruk).
Poza tym po dużo krótszej przerwie do kadry wraca Michał Skóraś, który zbiera dobre recenzje w belgijskim KAA Gent.
DRUGA SZANSA KACPRA
Trochę niespodziewanie Urban „odkurzył” Kacpra Kozłowskiego z tureckiego Gaziantep FK. Co prawda pomocnik ten nie ma jeszcze 22 lat, ale po raz ostatni w reprezentacji zagrał w październiku.. 2021 roku. Kilka miesięcy wcześniej został najmłodszym w historii uczestnikiem meczu w turnieju finałowym mistrzostw Europy (17 lat i 276 dni), ale w 2024 roku jego rekord poprawił Hiszpan Lamine Yamal (16 lat i 338 dni). Następni selekcjonerzy już na Kozłowskiego nie stawiali, dopiero teraz przypomniał sobie o nim Urban, który wziął pod uwagę niezłe występy Polaka w lidze tureckiej. W tym sezonie Kozłowski wziął udział we wszystkich ośmiu spotkaniach ligowych swojego klubu, w tym w sześciu od pierwszej do ostatniej minuty, zdobywając dwie bramki (drugą w niedzielę w wygranym 2:0 meczu z Fatih Karagumruk).
Poza tym po dużo krótszej przerwie do kadry wraca Michał Skóraś, który zbiera dobre recenzje w belgijskim KAA Gent.
STARZY WYJADACZE
Ale to nie oni będą pierwszoplanowymi postaciami reprezentacji. Najbardziej doświadczonym zawodnikiem wśród powołanych jest Robert Lewandowski, który jest rekordzistą kraju zarówno pod względem liczby rozegranych meczów - 160, jak i liczby zdobytych bramek - 86. W niedzielę „Lewy” zmarnował rzut karny w przegranym 1:4 spotkaniu Barcelony z Sevillą.
Na brak reprezentacyjnego doświadczenia nie mogą także narzekać Piotr Zieliński (101 meczów w drużynie narodowej) i Kamil Grosicki (97), który we wrześniu - po odejściu Michała Probierza - wrócił do kadry po wcześniejszym zakończeniu kariery. Niestety, Zieliński w Interze Mediolan albo gra ogony (121 minut w pięciu meczach), albo nie gra wcale, jak w sobotę z Cremonese (4:1).
„Gra, jakby stąpał po jajkach. Niestety, jak na razie jest rozczarowaniem” - dotychczasową postawę Polaka skomentował Francesco Colonnese, były obrońca Romy, Napoli, Interu i Lazio.
Ale to nie oni będą pierwszoplanowymi postaciami reprezentacji. Najbardziej doświadczonym zawodnikiem wśród powołanych jest Robert Lewandowski, który jest rekordzistą kraju zarówno pod względem liczby rozegranych meczów - 160, jak i liczby zdobytych bramek - 86. W niedzielę „Lewy” zmarnował rzut karny w przegranym 1:4 spotkaniu Barcelony z Sevillą.
Na brak reprezentacyjnego doświadczenia nie mogą także narzekać Piotr Zieliński (101 meczów w drużynie narodowej) i Kamil Grosicki (97), który we wrześniu - po odejściu Michała Probierza - wrócił do kadry po wcześniejszym zakończeniu kariery. Niestety, Zieliński w Interze Mediolan albo gra ogony (121 minut w pięciu meczach), albo nie gra wcale, jak w sobotę z Cremonese (4:1).
„Gra, jakby stąpał po jajkach. Niestety, jak na razie jest rozczarowaniem” - dotychczasową postawę Polaka skomentował Francesco Colonnese, były obrońca Romy, Napoli, Interu i Lazio.
KOGO BRAKUJE?
Na przeciwległym reprezentacyjnym biegunie - w stosunku do Lewandowskiego, Zielińskiego i Grosickiego - są bramkarz Kacper Tobiasz oraz obrońcy Arkadiusz Pyrka i Jan Ziółkowski, którzy wciąż czekają na debiut w biało-czerwonych barwach. Swoją drogą kto by przypuszczał, że Tobiasz - po spadku z I ligi ze Stomilem Olsztyn w 2022 roku - błyskawicznie stanie się podstawowym bramkarzem Legii z perspektywą gry w reprezentacji.
Poza tym wśród powołanych nie zabrakło chwalonego za grę we wrześniowych spotkaniach Przemysława Wiśniewskiego, który debiutował w starciu z Holandią (1:1).
A kogo na zgrupowaniu zabrakło? Tutaj opinie są zgodne - szansę powinien otrzymać 17-letni Oskar Pietuszewski z Jagiellonii Białystok. „Nie mieliśmy takiego zawodnika przez lata” - ocenił Jakub Kłyszejko z TVP Sport. We wrześniu Pietuszewski otrzymał powołanie do reprezentacji Polski U-21, no i dwa mecze pod wodzą Jerzego Brzęczka zamienił na trzy bramki. Wielu sądziło, że szybko wskoczy do seniorskiej kadry. Taką nadzieję miał m.in. Jan Tomaszewski, legendarny bramkarz kadry prowadzonej przez Kazimierza Górskiego. - Sparing z Nową Zelandią byłby dobrą okazją do przetestowania tego chłopaka - w rozmowie z Super Expressem stwierdził brązowy medalista mistrzostw świata z 1974 roku.
W niedzielę Jagiellonia pokonała 3:1 Koronę, więc ponownie odezwali się zwolennicy powołania Pietuszewskiego. „Perfekcyjne wejście 17-latka, luz, błyskotliwość, drybling, kapitalna asysta do Jesusa Imaza” - zachwalał piłkarza z Białegostoku Jakub Kłyszejko z TVP Sport.
Urban zadecydował jednak inaczej, więc Pietuszewski musi poczekać na swoją kolej. Na kogo zatem postawi selekcjoner biało-czerwonych? - Uważam, że dziesięciu piłkarzy, którzy dobrze zaprezentowali się w dwóch poprzednich meczach, zagra też z Litwą - powiedział Jan Tomaszewski. - Mówię o dziesięciu, bo przecież wypadł nam kontuzjowany Zalewski. Ten skład powinien zapewnić nam zwycięstwo nad Litwą, co będzie oznaczało przedłużenie szans nawet na zajęcie pierwszego miejsca w grupie - zakończył Jan Tomaszewski.
Z Nową Zelandią, która zapewniła sobie już udział w przyszłorocznym mundialu, Polacy zagrają w czwartek (g. 20.45 TVP 1 i TVP Sport), a w niedzielę o punkty powalczą na Litwie (godz. 20.45, TVP 1 i TVP Sport).
Urban selekcjonerem został w lipcu, zastępując Michała Probierza. Pod jego wodzą biało-czerwoni we wrześniu zremisowali 1:1 w Rotterdamie z Holandią i w Chorzowie pokonali 3:1 Finlandię, dzięki czemu poprawili swoją pozycję w grupie G. Litwa nie wygrała dotychczas żadnego spotkania - w marcu w Warszawie Litwini przegrali 0:1 po golu Roberta Lewandowskiego.
ARTUR DRYHYNYCZ
Na przeciwległym reprezentacyjnym biegunie - w stosunku do Lewandowskiego, Zielińskiego i Grosickiego - są bramkarz Kacper Tobiasz oraz obrońcy Arkadiusz Pyrka i Jan Ziółkowski, którzy wciąż czekają na debiut w biało-czerwonych barwach. Swoją drogą kto by przypuszczał, że Tobiasz - po spadku z I ligi ze Stomilem Olsztyn w 2022 roku - błyskawicznie stanie się podstawowym bramkarzem Legii z perspektywą gry w reprezentacji.
Poza tym wśród powołanych nie zabrakło chwalonego za grę we wrześniowych spotkaniach Przemysława Wiśniewskiego, który debiutował w starciu z Holandią (1:1).
A kogo na zgrupowaniu zabrakło? Tutaj opinie są zgodne - szansę powinien otrzymać 17-letni Oskar Pietuszewski z Jagiellonii Białystok. „Nie mieliśmy takiego zawodnika przez lata” - ocenił Jakub Kłyszejko z TVP Sport. We wrześniu Pietuszewski otrzymał powołanie do reprezentacji Polski U-21, no i dwa mecze pod wodzą Jerzego Brzęczka zamienił na trzy bramki. Wielu sądziło, że szybko wskoczy do seniorskiej kadry. Taką nadzieję miał m.in. Jan Tomaszewski, legendarny bramkarz kadry prowadzonej przez Kazimierza Górskiego. - Sparing z Nową Zelandią byłby dobrą okazją do przetestowania tego chłopaka - w rozmowie z Super Expressem stwierdził brązowy medalista mistrzostw świata z 1974 roku.
W niedzielę Jagiellonia pokonała 3:1 Koronę, więc ponownie odezwali się zwolennicy powołania Pietuszewskiego. „Perfekcyjne wejście 17-latka, luz, błyskotliwość, drybling, kapitalna asysta do Jesusa Imaza” - zachwalał piłkarza z Białegostoku Jakub Kłyszejko z TVP Sport.
Urban zadecydował jednak inaczej, więc Pietuszewski musi poczekać na swoją kolej. Na kogo zatem postawi selekcjoner biało-czerwonych? - Uważam, że dziesięciu piłkarzy, którzy dobrze zaprezentowali się w dwóch poprzednich meczach, zagra też z Litwą - powiedział Jan Tomaszewski. - Mówię o dziesięciu, bo przecież wypadł nam kontuzjowany Zalewski. Ten skład powinien zapewnić nam zwycięstwo nad Litwą, co będzie oznaczało przedłużenie szans nawet na zajęcie pierwszego miejsca w grupie - zakończył Jan Tomaszewski.
Z Nową Zelandią, która zapewniła sobie już udział w przyszłorocznym mundialu, Polacy zagrają w czwartek (g. 20.45 TVP 1 i TVP Sport), a w niedzielę o punkty powalczą na Litwie (godz. 20.45, TVP 1 i TVP Sport).
Urban selekcjonerem został w lipcu, zastępując Michała Probierza. Pod jego wodzą biało-czerwoni we wrześniu zremisowali 1:1 w Rotterdamie z Holandią i w Chorzowie pokonali 3:1 Finlandię, dzięki czemu poprawili swoją pozycję w grupie G. Litwa nie wygrała dotychczas żadnego spotkania - w marcu w Warszawie Litwini przegrali 0:1 po golu Roberta Lewandowskiego.
ARTUR DRYHYNYCZ
WYBRAŃCY URBANA
>>> Bramkarze: Bartłomiej Drągowski (Panathinaikos Ateny), Kamil Grabara (VfL Wolfsburg), Łukasz Skorupski (Bologna), Kacper Tobiasz (Legia Warszawa)
>>> Obrońcy: Jan Bednarek, Jakub Kiwior (obaj FC Porto), Matty Cash (Aston Villa), Tomasz Kędziora (PAOK Saloniki), Arkadiusz Pyrka (FC St. Pauli), Przemysław Wiśniewski (Spezia), Paweł Wszołek (Legia Warszawa), Jan Ziółkowski (AS Roma)
>>> Pomocnicy: Przemysław Frankowski (Rennes), Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin), Jakub Kamiński (FC Koeln), Bartosz Kapustka (Legia), Kacper Kozłowski (Gaziantep FK), Jakub Piotrowski (Udinese), Michał Skóraś (KAA Gent), Bartosz Slisz (Atlanta), Sebastian Szymański (Fenerbahce Stambuł), Piotr Zieliński (Inter Mediolan)
>>> Napastnicy: Robert Lewandowski (FC Barcelona), Krzysztof Piątek (Al-Duhail SC), Karol Świderski (Panathinaikos)
GRUPA G
1. Holandia* 10 14:3
2. Polska 10 8:4
3. Finlandia 7 6:8
4. Litwa 3 5:7
5. Malta 2 1:12
* mecz mniej
>>> Bramkarze: Bartłomiej Drągowski (Panathinaikos Ateny), Kamil Grabara (VfL Wolfsburg), Łukasz Skorupski (Bologna), Kacper Tobiasz (Legia Warszawa)
>>> Obrońcy: Jan Bednarek, Jakub Kiwior (obaj FC Porto), Matty Cash (Aston Villa), Tomasz Kędziora (PAOK Saloniki), Arkadiusz Pyrka (FC St. Pauli), Przemysław Wiśniewski (Spezia), Paweł Wszołek (Legia Warszawa), Jan Ziółkowski (AS Roma)
>>> Pomocnicy: Przemysław Frankowski (Rennes), Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin), Jakub Kamiński (FC Koeln), Bartosz Kapustka (Legia), Kacper Kozłowski (Gaziantep FK), Jakub Piotrowski (Udinese), Michał Skóraś (KAA Gent), Bartosz Slisz (Atlanta), Sebastian Szymański (Fenerbahce Stambuł), Piotr Zieliński (Inter Mediolan)
>>> Napastnicy: Robert Lewandowski (FC Barcelona), Krzysztof Piątek (Al-Duhail SC), Karol Świderski (Panathinaikos)
GRUPA G
1. Holandia* 10 14:3
2. Polska 10 8:4
3. Finlandia 7 6:8
4. Litwa 3 5:7
5. Malta 2 1:12
* mecz mniej
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez