Drugi set Polak wygrał do zera!

Jego kolejnym rywalem będzie rozstawiony z numerem siódmym Australijczyk Alex de Minaur, który pokonał Argentyńczyka Camilo Ugo Carabellego 6:4, 6:2.

Wcześniej 29-letni piotrkowianin, który pauzował przez miesiąc po tym, jak z powodu problemów z żebrami skreczował w 3. rundzie wielkoszlemowego US Open, wygrał z innym Amerykaninem - Ethanem Quinnem 6:3, 6:4.

Majchrzak, zajmujący obecnie 66. miejsce w światowym rankingu, potrzebował zaledwie 70 minut, by wyeliminować wyżej notowanego Nakashimę (32. ATP), który na otwarcie miał tzw. wolny los. Polak świetnie serwował, posyłając m.in. 11 asów, a przede wszystkim grał bardziej regularnie i dokładnie.

Był to trzeci pojedynek tych tenisistów i pierwsze zwycięstwo Polaka. Obu porażek doznał w 2022 roku - najpierw w kwalifikacjach do turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie, a następnie po pięciosetowej walce w 1. rundzie wielkoszlemowego French Open.

Teraz na jego drodze stanie de Minaur, jeden z czołowych graczy globu ostatnich lat. Majchrzak zmierzy się z pochodzącym z Sydney zawodnikiem po raz drugi - w 2022 roku przegrał w trzech setach w 2. rundzie wielkoszlemowego Australian Open.

W Szanghaju nie występuje Hubert Hurkacz. 28-letni wrocławianin, zwycięzca tej imprezy w 2023 roku, nie wrócił jeszcze do zdrowia po operacji kolana sprzed ponad trzech miesięcy.

Wynik meczu 2. rundy:

Kamil Majchrzak (Polska) - Brandon Nakashima (USA, 29) 6:4, 6:0.(PAP)

pp/