GazetaOlsztynska.pl
3 października 2025, Piątek
imieniny: Bogumiła, Gerarda, Józefy
  • 11°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

W Białymstoku goście się postawili

2025-10-03 09:07:21(ost. akt: 2025-10-03 08:09:48)
Piłkarz Jagiellonii Afimico Pululu

Piłkarz Jagiellonii Afimico Pululu

Autor zdjęcia: PAP/Artur Reszko

PIŁKA NOŻNA\\\ Rozczarowanie z tego powodu, że nie wygraliśmy wysoko, to nie jest dobry kierunek - podkreślił trener Jagiellonii Adrian Siemieniec, podsumowując zwycięstwo jego zespołu 1:0 nad maltańskim Hamrun Spartans, w meczu pierwszej rundy fazy ligowej Ligi Konferencji.

Warto przeczytać

  • Ponad 9 milionów złotych na poprawę obiektów turystycznych...
  • Najnowsze wydanie Gazety Olsztyńskiej
  • Eurointegracja to trolling i przykrywka
Białostoczanie odnieśli skromne zwycięstwo, po golu w 57. min Jesusa Imaza. Przez blisko pół godziny zespół Spartans grał w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Josepha Mbonga, ale wynik nie uległ już zmianie. Goście stworzyli kilka dobrych sytuacji, dobrze w bramce Jagiellonii grał Sławomir Abramowicz.

Siemieniec gratulował przeciwnikowi tego, jak zaprezentował się w swoim debiucie w fazie ligowej europejskich pucharów.

- Oczywiście pewnie nie są usatysfakcjonowani, że wyjeżdżają z pustymi rękoma, ale na pewno mogą być dumni z tego występu i nie mają się też czego wstydzić - mówił szkoleniowiec.

- Postawili się i było to dla nas na pewno trudne spotkanie - ocenił.

Podsumowując mecz przyznał, że pierwsza połowa w wykonaniu Jagiellonii nie była dobra.

- Słabo weszliśmy w mecz i przez to daliśmy przeciwnikowi poczuć pewność siebie, a my sami sobie ją zabraliśmy. I potem, jak chcesz wejść na obroty, to już nie jest tak proste, bo przeciwnik jest na innym etapie i ty też jesteś na innym - mówił.

W drugiej - jak ocenił - jego zespół pokazał jednak zupełnie inną twarz.

- Zaczęliśmy grać to, do czego przyzwyczailiśmy, zwiększyliśmy tempo, intensywność, więcej było kreacji, polotu, pasji, więcej swobody w graniu - powiedział Siemieniec.

Przyznał, że czerwona kartka w zespole przeciwnika pomogła jego drużynie, ale zabrakło podwyższenia wyniku.

Siemieniec zwracał uwagę, że czuł i na stadionie, i ze strony dziennikarzy, że były oczekiwania wysokiego zwycięstwa w tym meczu i duże oczekiwania wobec drużyny.

- Przez to nie potrafimy być wdzięczni za małe rzeczy - tak to podsumował.

- Dzisiaj zwycięstwo z zespołem z ligi maltańskiej w Lidze Konferencji 1:0 po takiej grze, która zostawia trochę pewnie do życzenia, to widzę, że już jest takie lekkie rozczarowanie (...). To nie jest dobry kierunek. Myślę, że musimy zawrócić, musimy się trochę zatrzymać, zobaczyć co było, gdzie byliśmy, bo idąc w tę stronę bardzo szybko można tam wrócić - podkreślał Siemieniec.

- Trzeba się poprawiać, trzeba rozmawiać o tym, co nie funkcjonuje, trzeba być krytycznym wobec siebie, dobrze państwo wiedzą, że jestem pierwszy, który stanie przed lustrem i rozliczy sam siebie z decyzji, z zarządzania, z przygotowania, z taktyki, motoryki, ze wszystkiego - mówił.

Zwracał uwagę, że było to zwycięstwo w LK, kolejne punkty, również rankingowe, pieniądze dla klubu.

- Graliśmy z przeciwnikiem bardzo ambitnym, który rósł w trakcie tego meczu, który zdobywał tutaj doświadczenie, który jest niewygodnym rywalem i dzisiaj na boisku to potwierdził - dodał szkoleniowiec Jagiellonii.

- Na wszystko trzeba sobie w życiu zapracować, a my dzisiaj zapracowaliśmy w pierwszej połowie za mało. Cieszę się, że wróciliśmy do meczu, że się obudziliśmy i pokazaliśmy inną twarz w drugiej połowie, bo z perspektywy drugiej połowy wygraliśmy zasłużenie, ale w pierwszej połowie, uważam, że powinniśmy schodzić na przerwę przegrywając, bo byliśmy zespołem słabszym po prostu - powiedział.

- My wiemy, jak to jest nie być w roli faworyta, zawsze takie mecze budują. Dzisiaj drużyna z Malty przyleciała na boisko ćwierćfinalisty LK, więc to było dla nich duże wydarzenie. Pokazali kawał dobrej piłki, zaangażowania (...). Myślę, że wszyscy byliśmy trochę zaskoczeni, ale taka jest piłka nożna - mówił bramkarz Jagiellonii Sławomir Abramowicz.

Przyznał, że nawet po stracie jednego zawodnika zespół gości wychodził do wysokiego pressingu i mógł zmusić Jagiellonię do błędu. - Musieliśmy być "podpięci do prądu", jakaś akcja jedna, jakiś głupi błąd i mogłoby dojść do nieszczęścia, którym byłby remis - dodał.

- Wygrywamy mecz może skromnie, ale są to trzy punkty, bardzo ważne na rozpoczęcie rozgrywek - podkreślił Abramowicz.(


Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Siemieniec Jagiellonia piłka nożna Liga Konferencji
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD