Wielkie niedzielne bieganie
2025-09-30 21:40:29(ost. akt: 2025-09-30 21:42:03)
BIEGI\\\ Na ulicach Chorzowa, Katowic, Mysłowic i Siemianowic Śląskich, z metą na Superauto. Stadionie Śląskim, rywalizować będą uczestnicy niedzielnego 17. Silesia Marathonu. - Ograniczenia są tylko i wyłącznie w głowie – stwierdził startujący w półmaratonie na wózku Karol Bobola.
- Wrażenia są niesamowite. Zaczynałem w 2019 roku. Nigdy nie myślałem, że będę w stanie pokonać taki dystans i że ta przygoda będzie trwała tyle czasu. Chciałbym zachęcić osobiście każdą osobę niepełnosprawną. W sześć lat pokonałem kilkanaście półmaratonów, nawet maraton. Odważmy się, my też możemy naprawdę bardzo dużo, tylko musimy chcieć. A ograniczenia są tylko i wyłącznie w głowie – stwierdził Bobola.
Joanna Bojczuk z zarządu woj. śląskiego podkreśliła, że impreza jest zawsze wielkim świętem sportu.
- Jesteśmy z niej dumni. To wyjątkowy sposób promocji naszego regionu. Przyjeżdżają biegacze nie tylko z Polski, ale i wielu krajów świata. Możemy zaprezentować nasze perły architektury i zielone zakątki Parku Śląskiego. Każdy biegnie z innego powodu, ale na szczęście wszystkich łączy ta sam pasja – powiedziała.
Zdaniem wiceprezydenta Katowic Jarosława Makowskiego wydarzenie przyciąga nie tylko profesjonalnych zawodników, walczących z czasem i własnymi słabościami.
- Powstało wokół tego prawdziwe święto biegania, na które zapraszani są wszyscy - od maluchów do seniorów – zauważył.
Z myślą o najmłodszych zaplanowano piątkowe bieganie na chorzowskim stadionie, a całe rodziny mogą też rywalizować tego dnia na dystansie 5 km alejkami otaczającego obiekt Parku Śląskiego.
W niedzielę – oprócz maratonu – rywalizacja odbywać się będzie również na dystansie o połowę krótszym i na 50 km.
- Łącznie odnotowaliśmy ponad 13 tysięcy zgłoszeń i po raz pierwszy, miesiąc przed imprezą, musieliśmy zamknąć listy startowe. Zgłosili się zawodnicy z 38 krajów, mimo że nie prowadziliśmy za granicą żadnej akcji promocyjnej – wyjaśnił dyrektor imprezy Bohdan Witwicki.
Uczestnicy niedzielnych biegów wystartują sprzed bram stadionu, a będą finiszować na jego bieżni. W maratonie rywalizować będzie niecałe trzy tysiące ludzi.
Witwicki 20 lat temu wymyślił śląski półmaraton, który potem został „przedłużony” .
- Zgłosiło się wtedy 390 osób. Potem, z roku na rok, impreza się rozrastała. W tym roku ogólnie odnotowaliśmy wzrost frekwencji w całym wydarzeniu o ponad 65 procent. Najwięcej w półmaratonie. W sumie w 17 edycjach uczestniczyło ponad sto tysięcy osób. Cieszę się, że „rozbiegaliśmy” region. Nie stawiamy na wyczyn, nagrody finansowe nie są na tyle duże, by przyciągać elitę z Europy – powiedział.
Pomysłodawca imprezy postanowił, że tegoroczna edycja będzie ostatnią, jaką zorganizował.
- Przez 20 lat promowałem bieganie. To najlepsze rozwiązanie, by przekazać kierowanie wydarzeniem nowym ludziom, pełnym pasji i doświadczenia. Dziś to jeden z największych biegów masowych w Polsce i rozpoznawalna impreza na świecie – dodał.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez