Trener Victorii ma już szkielet

* Victoria Bartoszyce - Vęgoria Węgorzewo 5:0 (1:0)
1:0 - Boros (3), 2:0 - Sadowski (55), 3:0 - Kaplewski (66), 4:0 - Wojtkowski (73), 5:0 - Groszyk (76)
Rok temu o tej porze Victoria miała zaledwie trzy punkty i bilans bramkowy 7:20, czyli w dziewięciu meczach zdobyła tylko dwa gole więcej niż teraz w jednym pojedynku z Vęgorią. Niektórym kibicom przypomniał się zapewne znakomity sezon 2022/23, który Victoria zakończyła na drugim miejscu, u siebie m.in. ogrywając po 5:0 Błękitnych i Warmię oraz 8:0 Ronę Ełk.
- Goście mieli duże problemy kadrowe, co było widać na boisku - przyznaje trener Rafał Solecki. - Ale nie oni jedni, dlatego cieszę się z trzeciego w tym sezonie zwycięstwa, co jest efektem stopniowej stabilizacji zespołu. Mam już szkielet drużyny, który utrzymuje odpowiedni poziom. Bardzo cieszę się, że wrócił doświadczony Radek Pryszczepko, który był mocnym punktem Victorii w czasach trenera Miłoszewskiego (w plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej” Pryszczepko został uznany za Piłkarza 2022 Roku - red.). Radek jest dużym wzmocnieniem środka pola, gdzie robi dobrą robotę wspólnie z 45-letnim Maćkiem Szczygielskim. Poza tym gramy pewniej w obronie i nie tracimy już głupich bramek. Niestety, już niedługo pojawi się kolejny problem, bo kilku chłopaków rozpocznie studia, w efekcie z pierwszego składu będę musiał wykluczyć co najmniej jednego zawodnika. Ale mamy grupę młodych chłopaków, więc wśród nich trzeba będzie znaleźć zastępcę.
W sobotę na sztucznym boisku w Mrągowie Victoria zagra z Kłobukiem. - Szanujemy rywala, ale uważam, że trzy punkty są w naszym zasięgu - dodaje na koniec bartoszycki szkoleniowiec.

* Błękitni Pasym - Orzeł Janowiec Kościelny 4:4 (3:2)
0:1 - Zieliński (12), 1:1 - P. Malanowski (17), 1:2 - Korniejew (20), 2:2 - Pokrzywnicki (36 samobój.), 3:2 - Łukaszewski (42), 3:3 - Korniejew (64), 3:4 - Zieliński (66), 4:4 - Karkotka (76); czerwona kartka: P. Malanowski (90+3 Błękitni)
Wicelider przyjechał bez pięciu podstawowych zawodników, no i to było widać, zwłaszcza w pierwszej połowie, gdy nie stworzył nawet pół akcji. A mimo to zdobył dwa gole, które miłosiernie sprezentowali im kuriozalnymi interwencjami obrońcy Błękitnych. W drugiej połowie Orzeł wzniósł się już zdecydowanie wyżej, no i mógł nawet wygrać. Tak się jednak nie stało, bo do remisu 4:4 doprowadził bezpośrednio z rzutu rożnego zaledwie 16-letni Aleksander Karkotka, który na boisku pojawił się 10 minut wcześniej.

* Naki Olsztyn - Warmia Olsztyn 3:0 (2:0)
1:0, 2:0, 3:0 - Maruszak (12, 15, 78)

Hat-trick Dawida Matuszaka, który w ostatnim plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej” został uznany za Piłkarza 2025 Roku.

* Orlęta Reszel - Olimpia Olsztynek 3:1 (0:1)
0:1 - Okoniewski (13), 1:1 - Smyk (65), 2:1, 3:1 - Romańczuk (85, 90)

Mecz Gwardia - Cresovia został przełożony na wtorek z powodu wirusówki, która dopadła zespół z Górowa Iławeckiego. - Z tego powodu byliśmy w stanie zebrać tylko siedmiu chłopaków - wyjaśnia trener Mateusz Wierzbowski. - Bardzo dziękujemy klubowi ze Szczytna, że zgodził się na zmianę terminu. Pewnie też nie będę miał do dyspozycji zbyt wielu piłkarzy, ale na pewno nie przegramy walkowerem.
* Inne wyniki 9. kolejki: Stomil II Olsztyn - Mazur Pisz 1:1, Śniardwy Orzysz - Mazur Wydminy 3:0, Czarni Olecko - Kłobuk Mikołajki 3:3, wtorek: Gwardia Szczytno - Cresovia Górowo Iławeckie.
* 10. kolejka, sobota: Kłobuk - Victoria (15), Vęgoria - Gwardia (15), Mazur W. - Czarni (15), Mazur P. - Śniardwy (15), Warmia - Stomil II (16), Błękitni - Naki (16); niedziela: Orzeł - Olimpia (14), Cresovia - Orlęta (14).

GRUPA 1
1. Naki 19 26:12
2. Olimpia 18 18:17
3. Orzeł 17 26:18
4. Mazur W. 16 22:16
5. Mazur P. 15 25:20
6. Stomil II 14 27:20
7. Błękitni 13 23:23
8. Gwardia* 13 16:14
9. Orlęta 13 17:20
10. Victoria 12 18:15
11. Śniardwy 12 13:14
12. Czarni 10 18:19
13. Warmia 9 16:21
14. Cresovia* 8 14:17
15. Kłobuk 7 13:27
16. Vęgoria 4 12:31
* mecz zaległy