GazetaOlsztynska.pl
26 września 2025, Piątek
imieniny: Cypriana, Justyny, Łucji
  • 13°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Wcześniej nie było z kim przegrać

2025-09-26 12:31:30(ost. akt: 2025-09-26 08:32:43)
Jakub Popiwczak

Jakub Popiwczak

Autor zdjęcia: PAP/EPA

SIATKÓWKA\\\ Były selekcjoner żeńskiej kadry Jerzy Matlak przyznał, że trudno ocenić grę i dyspozycję polskich siatkarzy, którzy dotarli do półfinału mistrzostw świata rozgrywanych na Filipinach. - Nie było wcześniej szansy, żeby z kimkolwiek przegrać - skomentował.

Warto przeczytać

  • Oszustwa na dzierżawie zwierząt. Straty sięgają 8 milionów...
  • 20-latek z Olsztyna usłyszał zarzuty posiadania i wyrabiania...
  • Olsztyn po raz 30. stolicą polskiego teatru – jubileuszowe...
Polacy w drodze do najlepszej czwórki mundialu pokonali pięciu rywali i stracili tylko dwa sety. Jak zauważył Matlak, biało-czerwoni nie zagrali z żadnym z zespołów ze światowej czołówki, dlatego na tle często przeciętnych przeciwników, trudno jest ocenić ich postawę w turnieju.

- Nie mieliśmy się o kogo potknąć, co najwyżej mogliśmy się przewrócić o własne nogi. Nie było szansy, żeby z kimkolwiek przegrać. Ciężko ocenić nasz zespół w tym turnieju, bo żaden z rywali nie zmusił nas do większego wysiłku. Mam trochę mieszane uczucia, to wszystko jest takie zamazane - powiedział PAP były selekcjoner kobiecej reprezentacji (2009-2011), którą doprowadził do brązowego medalu mistrzostw Europy.

Jego zdaniem, nieoczekiwanie pierwszoplanową postacią w drużynie stał się Kamil Semeniuk, który na pozycji przyjmującego zastąpił kontuzjowanego Tomasza Fornala.

- Okazuje się, że w polskiej reprezentacji najlepszym zawodnikiem jest ten, który miał nie grać. Semeniuk w tej chwili jest po prostu najrówniejszy i najspokojniejszy. Widać po nim, że wie w co gra i nie gestykuluje nadmiernie, nie okazuje niepotrzebnej frustracji. Brak warunków fizycznych nadrabia skocznością, techniką i myśleniem. Trudno mi sobie wyobrazić, żebyśmy kolejny mecz zagrali bez niego w wyjściowej szóstce - zaznaczył.

Matlak nawiązał do ostatniego spotkania z Turkami. Biało-czerwoni wygrali wprawdzie 3:0, ale w całym meczu zepsuli aż 18 zagrywek.

- Nie może tak być, że zawodnik psuje ileś tych serwisów w jedynym secie i czeka, że ta zagrywka w końcu przewróci zespół po drugiej stronie. To chyba nie tędy droga. Jak „nie idzie” na zagrywce, a jest się zawodnikiem klasy światowej, to trzeba mieć plan B. Zagrać bezpiecznie, ale też nie tylko przebić przez siatkę. Każdy ma przykazane, żeby nie mylić się na zagrywce po tym zawodniku, który ją zepsuł przed tobą, czy nie psuć po czasie czy po przerwie. Takie rzeczy zresztą powtarza się juniorom. Takim utytułowanym siatkarzom nie śmiałbym tego mówić – podkreślił.

Były trener m.in. Nafty Piła i Atomu Trefla Sopot nie ukrywa, że polskiej reprezentacji brakuje często zgrania, a za dużo jest nerwowości na parkiecie.

- Tak zastanawiam się, czy niektórzy zawodnicy panują nad tym, co robią, dlaczego są czasami tacy roztrzęsieni, gdy nie ma żadnego zagrożenia. Nie wiem do końca, czy jesteśmy drużyną, bowiem mało widzę pięknych akcji powiązanych z obroną i kontratakiem, po których można by się było zachwycać. Nie potrafimy też grać „w ciemno”. Chyba za dużo było przed mistrzostwami tych zmian w składzie, szukania optymalnej szóstki. Norbert Huber i Bartosz Kurek też dość późno dołączyli do tej reprezentacji – wyliczał Matlak.

W półfinale Polacy zagrają z Włochami, którzy zaliczyli wpadkę w fazie grupowej przegrywając z Belgią 2:3. Z drugiej strony w 1/4 finału pokonali po jednostronnym widowisku ten sam zespół 3:0.

- To drugie spotkanie z Belgami wyglądało zdecydowanie lepiej ze strony Włochów. Pokazali też lepszą siatkówkę niż my w meczu z Turcją, a Belgowie to jednak zespół o wyższej kulturze gry niż Turcy. Włosi są też w dobrej formie fizycznej, Alessandro Michieletto z tą swoją lewą ręką czy Yuri Romano potrafią być naprawdę groźni – ocenił Matlak.

Mundial na Filipinach przejdzie do historii jako turniej wielu niespodzianek i sensacji. Największe to odpadnięcie Brazylii i Francji już w fazie grupowej.

- W ćwierćfinałach zagrały takie zespoły, których nikt by się tutaj nie spodziewał. Awans Czechów to już w ogóle ogromna sensacja i nawet nie potrzebowali do tego Włocha na ławce trenerskiej. Sensacja goniła sensację, a niewiele brakowało, by Filipiny, które za bardzo nie wiedzą, o co chodzi w tej siatkówce, awansowały z grupy. Nie było natomiast zbyt wielu meczów „na kontakcie”, gdzieś tam błysnęła Belgia, czy Finlandia. To wszystko jednak świadczy tylko o poziomie turnieju, który nie jest zbyt wysoki – podsumował szkoleniowiec.(PAP

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Jerzy Matlak siatkówka mistrzostwa świata
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD