GazetaOlsztynska.pl
13 września 2025, Sobota
imieniny: Apolinarego, Eugenii, Lubomira
  • 18°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

W sobotę Polacy zaczynają walkę o medale

2025-09-13 11:00:00(ost. akt: 2025-09-12 20:08:26)

Autor zdjęcia: PAP/Adam Warżawa

SIATKÓWKA\\\ Reprezentacja Polski w sobotę zakończy długie oczekiwanie na rozpoczęcie rywalizacji w mistrzostwach świata na Filipinach. Biało-czerwoni rwą się do gry w hali Smart Arenata Coliseum, w której czują się dobrze, chociaż... trochę im zimno.

Warto przeczytać

  • Kolejna warmińska kapelka jest jak nowa
  • Zapad 2025: Rosja manewruje strachem
  • Jak dorosną przechodzą na wegetarianizm
Polacy decydujące przygotowania do głównej imprezy sezonu rozpoczęli na początku sierpnia. Najpierw spędzili kilka tygodni w Zakopanem na obozie treningowym, później rozegrali mecze towarzyskie w Krakowie i Łodzi. Do Manili przylecieli w niedzielę, gdzie spędzili ostatnie dni do rozpoczęcia rywalizacji. Dni, które już zaczęły im się dłużyć.

- Nie możemy się doczekać, żeby zacząć. Mamy za dużo wolnego czasu i nie za dużo do robienia. Zawodnicy zaczynają mieć problemy z plecami, bo całymi dniami siedzą – powiedział z uśmiechem trener Nikola Grbic.

- Mam nadzieję, że zaczniemy grać i dostaniemy zastrzyk adrenaliny, wrócimy do naszego normalnego środowiska – dodał.

Zawodnicy podeszli jednak ze zrozumieniem do wcześniejszego przylotu na Filipiny i długiego oczekiwania.

- Wszystko zostało tak zaplanowane, abyśmy się jak najlepiej tutaj zaaklimatyzowali, przystosowali do panujących tutaj warunków. Mamy czas, aby jeszcze potrenować, „przycisnąć” na siłowni, naładować jeszcze akumulatory ile się da, aby starczyło na całe rozgrywki. Każdy z nas już jest gotowy i nie może doczekać pierwszego meczu, aż rozpocznie się tryb turniejowy – podkreślił przyjmujący Kamil Semeniuk.

- Emocje związane z mistrzostwami świata odsuwają na bok nudę i po prostu czekamy na pierwszy mecz – dodał libero Maksymilian Granieczny.

Siatkarze mają swoje sposoby na bezczynność. W przypadku większości są to gry wideo.

- Wziąłem ze sobą dwa laptopy. Jeden jest do grania. Do tej pory był bardzo dobry internet w hotelu, więc mam nadzieję, że to się utrzyma. Poza tym, jeśli nie będę miał możliwości gry, to będę czytał książki, które mam zakupione, ale liczę, że nie będę musiał ich otwierać – przyznał środkowy Norbert Huber.

Dla wielu polskich graczy atrakcję stanowi samo wyjście z hotelu.

- Staramy się jakkolwiek zorganizować sobie czas. Do tej pory mieliśmy kilka poranków wolnych do obiadu, to staraliśmy się gdzieś wyjść. Faktycznie, nie ma za bardzo gdzie pospacerować po lesie czy po parku, więc pozostaje nam chodzenie po galerii, można pooglądać co Filipińczycy jedzą i co kupują – powiedział Semeniuk.

Grający na co dzień we Włoszech siatkarz zdradził też, że reprezentanci Polski są... atrakcją dla niżej notowanych zespołów. O zdjęcia z nim i Wilfredo Leonem prosili m.in. siatkarze z kadry Libii.

- To jest właśnie smaczek mistrzostw świata czy igrzysk olimpijskich, że przyjeżdżają takie reprezentacje, których nie spotyka się co roku – zaznaczył Semeniuk.

Biało-czerwoni rozpoczną rywalizację w sobotę od meczu z Rumunią. W czwartek odbyli pierwszy i jedyny trening w Smart Araneta Coliseum, w której rozegrają fazę grupową. Obiekt jest dość mały w porównaniu do typowych europejskich hal, wokół boiska nie ma zbyt wiele przestrzeni do bronienia. Szkoleniowiec zauważył jednak, że nie jest to najmniejsza arena, w której był.

- Szczerze mówiąc finał Ligi Narodów w Ningbo rozgrywano w hali, która, z mojego doświadczenia, jest najmniejszą halą, w jakiej grałem finały jakichkolwiek rozgrywek jako zawodnik. Kiedy jesteśmy na boisku, nie obchodzi mnie, czy jest na trybunach 3 tys. osób, czy 75 tys. To niczego nie zmienia. Po prostu jesteś na boisku i starasz się dać z siebie wszystko, żeby twoja drużyna wygrała – podkreślił Grbic.

- Czasami oświetlenie może trochę zmienić perspektywę serwowania, czasami ono nie pozwala na dobrą zagrywkę. Tutaj oświetlenie było dziwne, inne niż zwykle. Nie wiem, czy to jego jakość, czy ustawienie, ale czasami patrzyło się w górę i to sprawiało problem. Ale po 10 minutach po prostu się do tego przyzwyczailiśmy – dodał.

Zawodnikom hala i światła jednak nie przeszkadzały.

- Ja tego nie odczułem. Może rozgrywający albo ktoś z innej pozycji niż przyjmujący odczuwa jakiś dyskomfort. To chyba jest sprawa indywidualna. W każdej hali każdemu może coś przeszkadzać, a może komuś w ogóle nic nie przeszkadzać – zauważył Semeniuk.

Jedyne, co może w obiekcie w Quezon City, naprawdę doskwierać to... klimatyzacja.

- Oprócz tego, że było zimno, to sama hala bardzo w porządku, dużo trybun, duża przestrzeń, więc myślę, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry w takich właśnie obiektach. Na zmianę temperatur na pewno trzeba uważać, żeby się mocniej nie rozchorować – powiedział Granieczny.

- Dało się odczuć, jeżeli się chwilę dłużej postało, np. podczas ćwiczenia zagrywki z przyjęciem, że troszeczkę się „stygnie”. Trzeba będzie nałożyć bluzę w kwadracie i robić cały czas jakieś ćwiczenia, aby stale być „pod prądem” i rozgrzanym odpowiednio, gdy trzeba będzie wejść na boisko – zauważył Semeniuk.

Z Manili - Monika Sapela (PAP)

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
siatkówka mistrzostwa świata Grbic Manila
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD