Bośnia? Teoretycznie jest to wymarzony rywal
2025-09-05 10:38:39(ost. akt: 2025-09-05 09:42:19)
KOSZYKÓWKA\\\ Dotychczasowe czwartkowe rozstrzygnięcia w grupach C i D mistrzostw Europy koszykarzy sprawiły, że Polska w 1/8 finału w Rydze zagra z Bośnią i Hercegowiną. - Taki rywal to teoretycznie marzenie - powiedział były kapitan reprezentacji Maciej Zieliński, który w latach 80. XX wieku pierwsze koszykarskie kroki stawiał w Olsztynie.
Biało-czerwoni, którzy zmagania grupowe zakończą wieczornym spotkaniem z Belgami (początek 20.30) zajmą drugie miejsce w grupie D i na początek fazy pucharowej trafią na trzecią w gr. C ekipę Bośni i Hercegowiny.
- Teoretycznie wydaje się, że taki rywal jak Bośnia to marzenie. Trzeba ją pokonać, ale łatwo nie będzie. Wiadomo, że w tej fazie (pucharowej - PAP) żarty się kończą i to będzie mecz „na śmierć i życie”. Innym scenariuszem była Hiszpania, która co prawda tak za dobrze nie gra, ale to zawsze Hiszpania - skomentował Zieliński, ośmiokrotny mistrz Polski, uczestnik dwóch mistrzostw Europy (1991 i 1997), który w katowickim Spodku był wcześniej obecny na meczu młodszych kolegów ze Słowenią.
O tym, że Bośnia i Hercegowina zajęła trzecie miejsce w grupie D zadecydowała jej czwartkowa wygrana w Limassol z Gruzją 84:76. Do sukcesu poprowadził drużynę z Bałkanów środkowy Utah Jazz Jusuf Nurkic (214 cm wzrostu) - miał 15 pkt, 12 zbiórek i dwie asysty.
Dotychczasowy bilans meczów o punkty biało-czerwonych z Bośniakami to 3-0.
W Montpellier w ME 2017 w inauguracyjnym meczu grupy A Polacy pokonali tego przeciwnika 68:64. Dwa kolejne pojedynki odbyły się w Gliwicach w sierpniu 2023 w prekwalifikacjach do igrzysk w Paryżu - w grupie gospodarze wygrali 85:76, a następnie w finale 76:72, co dało im awans do właściwych kwalifikacji.
W poprzednim Eurobaskecie w 2022 roku polski zespół, pod wodzą trenera Igora Milicica, dotarł do półfinału, meldując się w czołowej czwórce po raz pierwszy od 1971 roku. Zadecydowały o tym wygrane w Berlinie w 1/8 finału z Ukrainą 94:86 i sensacyjne zwycięstwo w ćwierćfinale 90:87 nad obrońcą trofeum - Słowenią, z gwiazdą NBA Luką Doncicem. Ostatecznie biało-czerwoni zajęli czwartą pozycję, po porażce w spotkaniu o brązowy medal z Niemcami 69:82.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez