GazetaOlsztynska.pl
22 sierpnia 2025, Piątek
imieniny: Cezarego, Marii, Zygfryda
  • 19°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Deklasacja w Poznaniu

2025-08-22 07:25:48(ost. akt: 2025-08-22 07:29:19)

Autor zdjęcia: PAP/Jakub Kaczmarczyk

PIŁKA NOŻNA\\\ W pierwszym meczu czwartej rundy kwalifikacji Ligi Europy Lech w Poznaniu przegrali 1:5 z KRC Genk. Rewanż za tydzień w Belgii będzie więc już tylko formalnością. Poznaniacy mają zagwarantowany udział w fazie ligowej Ligi Konferencji.

Warto przeczytać

  • NATO szykuje prowokację na granicy z obwodem królewieckim....
  • Najnowsze wydanie Gazety Olsztyńskiej
  • Radiowóz wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle....
Lech Poznań - KRC Genk 1:5 (1:4)

Bramki: 0:1 Patrik Hrosovsky (10), 1:1 Filip Jagiełło (19), 1:2 Patrik Hrosovsky (25), 1:3 Bryan Heynen (34), 1:4 Hyeon-gyu Oh (40), 1:5 Michał Gurgul (48-samobójcza).

Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Alex Douglas (46. Michał Gurgul), Mateusz Skrzypczak, Antonio Milic (26. Wojciech Mońka), Joao Moutinho – Leo Bengtsson (61. Bryan Fiabema), Antoni Kozubal, Gisli Thordarson (61. Timothy Ouma), Filip Jagiełło, Luis Palma - Mikael Ishak (79. Kornel Lisman)

KRC Genk: Tobias Lawal – Zakaria El Ouhadi, Mujaid Sadick, Matte Smets, Joris Kayembe – Ibrahima Sory Bangoura (90+1. Nikolas Sattlberger), Bryan Heynen (78. Konstantinos Karetsas), Patrik Hrosovsky – Jarne Steuckers (70. Junya Ito), Hyeon-gyu Oh (78. Toluwalase Arkodare), Yira Sor (70. Noah Adedeji-Sternberg).

Sędzia: Donatas Rumsas (Litwa). Widzów: 25 443.

W 38. minucie bramkarz Lecha Bartosz Mrozek obronił rzut karny wykonywany przez Hyeon-gyu Oh.

Losy awansu do fazy ligowej Ligi Europy rozstrzygnęły się praktycznie po 45 minutach. Mistrz Polski fatalnie zagrał w defensywie, popełniał mnóstwo błędów i mógł, a właściwie powinien przegrywać 1:7, a nie 1:4. Goście nie wykorzystali rzutu karnego, a bramkarza gospodarzy Bartosza Mrozka dwukrotnie wyręczył słupek.

Tyko pierwsze fragmenty spotkania mogły dać nadzieje 25 tysiącom kibiców, że gospodarze będą w stanie nawiązać równorzędna walkę z rywalami. Dośrodkowanie Luisa Palmy wprawdzie nie trafiło do adresata, ale sprawiło trochę zamieszania na przedpolu bramki przyjezdnych. W kolejnej akcji Mikael Ishak trafił w boczną siatkę.

Potem Belgowie szybko wzięli sprawy w swoje ręce i zaczęli testować defensywę przeciwnika. A obrona Lecha wyglądała w tym meczu wyjątkowo słabo, lechici byli spóźnienie w swoich reakcjach i popełniali sporo prostych błędów. Piłkarze Genk wyprowadzili szybką kontrę, wprawdzie Patrik Hrosovsky miał problemy z jej sfinalizowaniem w pierwszym podejściu, ale po chwili otworzył wynik.

Mistrzowie Polski zdołali się otrząsnąć na moment. Zawodnicy KRC Genk stracili piłkę na środku boiska i Ishak wyprowadził kontratak. Dograł do Filipa Jagiełły, który uderzył precyzyjnie i wyrównał stan spotkania. Zapowiadało się ciekawe widowisko, ale szybko stało się ono wyjątkowo jednostronne. Belgowie z łatwością wchodzili w pole karne „Kolejorza” i niemal każda ich akcja pachniała bramką.

Już trzy minuty po trafieniu Jagiełły, Koreańczyk Hyeon-gyu Oh miał dużo swobody w polu karnym i znalazł miejsce by oddać strzał. Piłka powoli turlała się po murawie, trafiła w słupek i niemal wpadła w ręce Mrozka. Chwilę później urazu doznał Antonio Milic, który musiał opuścić boisko. Lechici krótko grali w osłabieniu, ale rywale to bezwzględnie wykorzystali – na listę strzelców ponownie wpisał się Hrosovsky.

Na 3:1 podwyższył kapitan Genk Bryan Heynen po rzucie rożnym i kolejnym błędzie defensywy Lecha. Pięć minut później arbiter podyktował rzut karny dla Belgów, ale Mrozek odbił strzał Hyeon-gyu Oh i nie dał się także pokonać po dobitce. Koreańczyk szybko się zrehabilitował – lechici po kolejnej stracie piłki na własne połowie nie zdążyli się poustawiać w obronie i azjatycki napastnik w końcu zanotował trafienie. Zaledwie kilkadziesiąt sekund później Hyeon-gyu Oh znów miał pecha, bowiem trafił w słupek.

Lech w ostatnich minutach pierwszej połowy był praktycznie „na deskach” i sprawiał wrażenie, jakby chciał tylko dotrwać do przerwy z jak najmniejszą stratą. Należy podziwiać najzagorzalszych fanów mistrza Polski, którzy gwizdali, ale bezustannie krzyczeli: „Walczyć, Kolejorz walczyć”.

Poznaniacy drugą część pojedynku zaczęli w możliwie najgorszy sposób. W niegroźnej sytuacji wprowadzony w przerwie Michał Gurgul próbował klatką piersiową podać do Mrozka, ale uczynił to zbyt mocno i bramkarz Lecha nie zdołał złapać futbolówki.

Na tym emocje się skończyły. Podopieczni Thorstena Finka mocno wyhamowali, oddali piłkę poznaniakom, ale skutecznie likwidowali się akcje. Defensywę Belgów próbował rozmontować Ishak i Bengtsson, ale bez efektu. Poznański zespół nie tylko miał dziurawą obronę, ale nie posiadał atutów w ofensywie. W końcówce skompromitował się Bryan Fiabema, który w sytuacji sam na sam nie trafił w piłkę.

Poznaniacy mają tydzień na przygotowanie się do rewanżu, który będzie jednak tylko formalnością. Zespół Nielsa Frederiksena może myśleć już o losowanie fazy ligowej Ligi Konferencji.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Lech Genk piłka nożna Liga Europy
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD