PlusLiga, czyli tradycyjne roszady kadrowe
2025-08-20 12:00:00(ost. akt: 2025-08-20 08:53:46)
SIATKÓWKA\\\ W letnim okienku transferowym w polskich klubach doszło do wielu roszad. Pojawiło się kilka wielkich nazwisk, jednak PlusLiga straciła też kilka gwiazd.
Niekwestionowanym hitem letniego okienka transferowego jest pozyskanie przez ósmy klub zeszłego sezonu Norwida Częstochowa rozgrywającego Luciano De Cecco. 37-letni Argentyńczyk, uważany za jednego z najlepszych zawodników na swojej pozycji na świecie, przenosi się do Polski z włoskiej Modeny.
- Wiem, że to wielka szansa. To wyzwanie – zarówno dla mnie, jak i dla drużyny – by być konkurencyjnym przez cały sezon. Chcę pomóc kolegom z zespołu grać lepiej, wierzę, że wciąż mam wiele do zaoferowania - powiedział De Cecco, cytowany przez klubowe media.
Do jego transferu doszło jednak... przypadkiem. Pierwotnie w Częstochowie miał grać perspektywiczny młody Francuz Amir Tizi-Oualou. W czerwcu okazało się, że jego kontrakt wykupiła włoska Modena, która równocześnie rozwiązała umowę z utytułowanym De Cecco. Argentyńczyk nie od razu zgodził się przenieść do Norwida, ostatecznie jednak zdecydował się na debiut w PlusLidze.
Okazję do debiutu w najwyższej klasie w częstochowskich barwach dostanie również środkowy Jakub Nowak. 20-letni siatkarz do tej pory występował w I lidze, jednak mimo tego otrzymał już w tym roku powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski. Przebojem wdarł się do kadry i wszystko wskazuje na to, że ma wielką szansę... wcześniej zadebiutować w mistrzostwach świata, które we wrześniu zostaną rozegrane na Filipinach, niż w PlusLidze.
W Polsce po raz pierwszy zagra również Kamil Rychlicki. Atakujący reprezentacji Włoch, który ma także obywatelstwo Luksemburgu i polskie korzenie, dołączył do ZAKSY z Itasu Trentino. Na koncie ma m.in. zwycięstwo w Lidze Mistrzów i dwa tytuły mistrza Włoch.
- Od dawna miałem ten pomysł, żeby zagrać w PlusLidze. Od młodego śledziłem te rozgrywki, dlatego uznałem, że właśnie nadszedł właściwy moment na nowy etap. Gra w PlusLidze i takim klubie jak ZAKSA to z pewnością wyzwanie, ale jednocześnie wielka przyjemność, aby pokazać się na polskich parkietach - przyznał 28-letni Rychlicki.
Do Indykpolu AZS Olsztyn z włoskiego Mint Vero Volley Monza przeniósł się inny zagraniczny atakujący o polskich korzeniach - Kanadyjczyk Arthur Szwarc. Przez ostatnie sześć lat występował w lidze włoskiej, w której wywalczył srebrny medal. Z zespołem z Monzy zajął też drugie miejsce w Pucharze Challenge i Pucharze Włoch.
Wielki powrót do PlusLigi zanotuje atakujący Alan Souza. Gwiazda reprezentacji Brazylii, która dwa lata temu broniła barw Indykpolu AZS Olsztyn i była wówczas najlepszym atakującym i punktującym ligi, tym razem przenosi się z japońskiego Torray Arrow do Skry Bełchatów.
- Wiem, że to wielka szansa. To wyzwanie – zarówno dla mnie, jak i dla drużyny – by być konkurencyjnym przez cały sezon. Chcę pomóc kolegom z zespołu grać lepiej, wierzę, że wciąż mam wiele do zaoferowania - powiedział De Cecco, cytowany przez klubowe media.
Do jego transferu doszło jednak... przypadkiem. Pierwotnie w Częstochowie miał grać perspektywiczny młody Francuz Amir Tizi-Oualou. W czerwcu okazało się, że jego kontrakt wykupiła włoska Modena, która równocześnie rozwiązała umowę z utytułowanym De Cecco. Argentyńczyk nie od razu zgodził się przenieść do Norwida, ostatecznie jednak zdecydował się na debiut w PlusLidze.
Okazję do debiutu w najwyższej klasie w częstochowskich barwach dostanie również środkowy Jakub Nowak. 20-letni siatkarz do tej pory występował w I lidze, jednak mimo tego otrzymał już w tym roku powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski. Przebojem wdarł się do kadry i wszystko wskazuje na to, że ma wielką szansę... wcześniej zadebiutować w mistrzostwach świata, które we wrześniu zostaną rozegrane na Filipinach, niż w PlusLidze.
W Polsce po raz pierwszy zagra również Kamil Rychlicki. Atakujący reprezentacji Włoch, który ma także obywatelstwo Luksemburgu i polskie korzenie, dołączył do ZAKSY z Itasu Trentino. Na koncie ma m.in. zwycięstwo w Lidze Mistrzów i dwa tytuły mistrza Włoch.
- Od dawna miałem ten pomysł, żeby zagrać w PlusLidze. Od młodego śledziłem te rozgrywki, dlatego uznałem, że właśnie nadszedł właściwy moment na nowy etap. Gra w PlusLidze i takim klubie jak ZAKSA to z pewnością wyzwanie, ale jednocześnie wielka przyjemność, aby pokazać się na polskich parkietach - przyznał 28-letni Rychlicki.
Do Indykpolu AZS Olsztyn z włoskiego Mint Vero Volley Monza przeniósł się inny zagraniczny atakujący o polskich korzeniach - Kanadyjczyk Arthur Szwarc. Przez ostatnie sześć lat występował w lidze włoskiej, w której wywalczył srebrny medal. Z zespołem z Monzy zajął też drugie miejsce w Pucharze Challenge i Pucharze Włoch.
Wielki powrót do PlusLigi zanotuje atakujący Alan Souza. Gwiazda reprezentacji Brazylii, która dwa lata temu broniła barw Indykpolu AZS Olsztyn i była wówczas najlepszym atakującym i punktującym ligi, tym razem przenosi się z japońskiego Torray Arrow do Skry Bełchatów.
Z kolei na przeprowadzkę do Rzeszowa z Kędzierzyna-Koźla zdecydowali się rozgrywający Marcin Janusz oraz amerykański libero Erik Shoji. ZAKSĘ opuści również amerykański środkowy David Smith, który dołączy do Ślepska Malow Suwałki.
Po dwóch latach przerwy spowodowanej problemami zdrowotnymi do gry wraca natomiast utytułowany reprezentant Polski Piotr Nowakowski. 37-letni środkowy, który ostatnio bronił barw Projektu, w nowym sezonie występować będzie w Treflu Gdańsk.
PlusLiga straciła jednak kilka gwiazd. Największym osłabieniem można nazwać transfery reprezentantów Polski: Tomasza Fornala do tureckiego Ziraatu Bankasi Ankara oraz Norberta Hubera i Bartosza Kurka do Japonii - pierwszy przenosi się do Wolfdogs Nagoya, natomiast drugi z nich do Tokio Great Bears.
Atakujący i kapitan drużyny narodowej chciał zostać w PlusLidze, jednak nie otrzymał satysfakcjonującej go oferty. - Pojawiały się tylko zapytania, bez konkretów. Myślę, że kilku prezesów przegapiło dobrą okazję, bo byłbym w stanie zejść dużo niżej z kontraktu, byle zostać w Polsce - przyznał Kurek w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
Polską opuszczą też m.in. francuski atakujący Stephen Boyer, który z Resovii przenosi się do japońskiego JTEK Stings, oraz australijski libero Luke Perry, który Wartę Zawiercie zamienił na włoską Modenę.
Monika Sapela/PAP
Po dwóch latach przerwy spowodowanej problemami zdrowotnymi do gry wraca natomiast utytułowany reprezentant Polski Piotr Nowakowski. 37-letni środkowy, który ostatnio bronił barw Projektu, w nowym sezonie występować będzie w Treflu Gdańsk.
PlusLiga straciła jednak kilka gwiazd. Największym osłabieniem można nazwać transfery reprezentantów Polski: Tomasza Fornala do tureckiego Ziraatu Bankasi Ankara oraz Norberta Hubera i Bartosza Kurka do Japonii - pierwszy przenosi się do Wolfdogs Nagoya, natomiast drugi z nich do Tokio Great Bears.
Atakujący i kapitan drużyny narodowej chciał zostać w PlusLidze, jednak nie otrzymał satysfakcjonującej go oferty. - Pojawiały się tylko zapytania, bez konkretów. Myślę, że kilku prezesów przegapiło dobrą okazję, bo byłbym w stanie zejść dużo niżej z kontraktu, byle zostać w Polsce - przyznał Kurek w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
Polską opuszczą też m.in. francuski atakujący Stephen Boyer, który z Resovii przenosi się do japońskiego JTEK Stings, oraz australijski libero Luke Perry, który Wartę Zawiercie zamienił na włoską Modenę.
Monika Sapela/PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez