Trener Legii jest niezadowolony
2025-07-25 08:45:33(ost. akt: 2025-07-25 08:47:09)
Trener Legii Warszawa Edward Iordanescu nie był zadowolony po zakończonym remisem 2:2 wyjazdowym meczu z Banikiem Ostrawa w drugiej rundzie kwalifikacji piłkarskiej Ligi Konferencji. Jego zdaniem w rewanżu szanse na awans będą 50 na 50.
- Nie jestem zadowolony z tego wyniku. Mam szacunek do Banika, ich trenera, pracy, którą wykonują, ale wynik mnie nie satysfakcjonuje. Chcieliśmy wygrać - skomentował Iordanescu.
Do przerwy było 1:1 po bramkach Mateja Sina i Bartosza Kapustki. Pod koniec pierwszej połowy Ryoya Morishita wygrał pojedynek na lewym skrzydle i dośrodkował w pole karne, ale Kacper Chodyna spudłował z trzech metrów.
- Nie zachowaliśmy zimnej krwi. Mieliśmy doskonałą okazję pod koniec pierwszej połowy, której nie zdołaliśmy wykorzystać. Szczególnie w Europie takie okazje muszą kończyć się bramkami - podkreślił rumuński trener Legii.
Od 65. minuty Banik prowadził 2:1. Goście stracili piłkę przed własnym polem karnym i Michal Frydrych trafił do siatki tuż obok słupka. Środkowy obrońca w latach 2020-22 grał w Wiśle Kraków.
- Kontrolowaliśmy 80 procent spotkania, a mogliśmy przegrać. To było dla nas duże wyzwanie. Banik to bardzo silna drużyna. Straciliśmy dwie bramki, nie akceptuję tego w przyszłości. Wolę zremisować mecz 0:0 niż 2:2. Musimy poprawić grę defensywną - ocenił.
Legia po raz drugi wyrównała w 88. minucie. Petar Stojanovic podał do Juergena Elitima, który dośrodkował w pole karne, a Kameruńczyk Jean-Pierre Nsame głową strzelił gola na 2:2.
- Warto mówić o całej drużynie. Jean-Pierre wszedł i strzelił gola. To dla niego ważny moment. Znam go jeszcze z czasów CFR Cluj. To bardzo dobry, silny napastnik. Chciałbym skupić się jednak na całej drużynie. Takie mecze jak dzisiaj musimy szybciej zamykać. Czasami powinniśmy być bardziej pragmatyczni - oznajmił Iordanescu.
- Szacunek dla naszych zawodników, bo dwa razy wróciliśmy do tego spotkania. Był to według mnie najlepszy mecz w ofensywie w tym sezonie. Tworzyliśmy okazje, często zmienialiśmy strony, mieliśmy dużo podań w pole karne. Z tego możemy być zadowoleni - dodał.
Do Ostrawy przyjechało wielu kibiców Legii, którzy od pierwszej do ostatniej minuty prowadzili głośny doping.
- Chciałbym podziękować kibicom. Przyjechali i wspierali nas. Piłkarze czują to wsparcie. Chciałbym zaznaczyć, że dla całej drużyny to jest bardzo ważne - podkreślił trener Legii.
W niedzielę Legia zagra na wyjeździe z Koroną Kielce w 2. kolejce ekstraklasy, a w czwartek w Warszawie odbędzie się rewanż z Banikiem. Zwycięzca tej pary w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy zagra z NK Celje lub AEK Larnaka.
- Szanse w rewanżu oceniam 50 na 50 - zakończył Iordenescu.(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez