Uniwersjadowe srebro Szymona
2025-07-24 12:00:00(ost. akt: 2025-07-24 11:42:51)
SPORTY WALKI\\\ Podczas 32. Letniej Uniwersjady w Niemczech w kategorii do 87 kilogramów srebro wywalczył Szymon Piątkowski, taekwondoka AZS UWM Olsztyn. W rywalizacji drużynowej Polacy zajęli piąte miejsce.
Wtorek był jak do tej pory najbardziej udanym dniem podczas 32. Letniej Uniwersjady, bowiem Akademicka Reprezentacja Polska zdobyła aż cztery medale, w tym trzy srebrne.
Nas najbardziej ucieszył bardzo dobry występ Szymon Piątkowski, który jednak nie był pierwszym polskim taekwondoką, który w Niemczech stanął na podium. Wcześniej brązowe medale wywalczyły Nikol Lisowska (do 57 kg) i Dagmara Haremza (+73 kg).
Nas najbardziej ucieszył bardzo dobry występ Szymon Piątkowski, który jednak nie był pierwszym polskim taekwondoką, który w Niemczech stanął na podium. Wcześniej brązowe medale wywalczyły Nikol Lisowska (do 57 kg) i Dagmara Haremza (+73 kg).
Jednak po starcie Haremzy w polskiej ekipie czuć było spory niedosyt. - Bardzo żałuję tej walki, bo Dagmara przegrała w ostatnich sekundach, a była faworytką całego turnieju, została rozstawiona z numerem 1 - wyjaśnił Maciej Ruta, na co dzień trener AZS UWM Olsztyn, który w Niemczech razem z Waldemarem Łakomym odpowiada za polskich taekwondoków.
- Niestety taki jest sport, a byliśmy naprawdę zaskoczeni postawą rywalki. Walczyła dynamicznie, wyprowadzała szybkie ataki, a tego Dagmara się nie spodziewałam. Szczerze mówiąc, to obserwowałem już inne zawodniczki pod kątem finału, bo liczyliśmy na złoto, a ostatecznie kończymy z brązem - dodał Maciej Ruta.
Lepiej wypadł Szymon Piątkowski, który turniej zaczął od wygranej 2:1 z Shokhjakhonem Karimboevem z Uzbekistanu, dzięki czemu awansował do ćwierćfinału. Tam na jego drodze stanął reprezentujący Tajwan Liang-hsi Chen. Po zaciętej walce Piątkowski znowu wygrał 2:1 i już wtedy był pewny medalu. W półfinale zawodnik AZS UWM Olsztyn zmierzył się z Chorwatem Vito Krpanem i nie dał mu żadnych szans, wygrywając bardzo wyraźnie w dwóch rundach.
Niestety, w finale Piątkowskiemu tym razem nie dał szans Ukrainiec Artem Harbar, który wygrał w dwóch rundach, a zwłaszcza w drugiej był zawodnikiem wyraźnie lepszym. - Na różne akcje Ukraińca znajduję sposób, lecz w całokształcie jeszcze go nie przełamałem. Ale z zawodów na zawody coraz lepiej to wygląda, dlatego myślę, że to kwestia analizy, dobrania po prostu odpowiedniej taktyki i wyprowadzania tego z trenerami - po przegranym finale powiedział Szymon Piątkowski.
- Startowało tu wielu zawodników, a na podium znajduje się tylko czwórka. Jestem drugi w tej kategorii, wygrałem trzy walki i jestem bardzo zadowolony.
- Niestety taki jest sport, a byliśmy naprawdę zaskoczeni postawą rywalki. Walczyła dynamicznie, wyprowadzała szybkie ataki, a tego Dagmara się nie spodziewałam. Szczerze mówiąc, to obserwowałem już inne zawodniczki pod kątem finału, bo liczyliśmy na złoto, a ostatecznie kończymy z brązem - dodał Maciej Ruta.
Lepiej wypadł Szymon Piątkowski, który turniej zaczął od wygranej 2:1 z Shokhjakhonem Karimboevem z Uzbekistanu, dzięki czemu awansował do ćwierćfinału. Tam na jego drodze stanął reprezentujący Tajwan Liang-hsi Chen. Po zaciętej walce Piątkowski znowu wygrał 2:1 i już wtedy był pewny medalu. W półfinale zawodnik AZS UWM Olsztyn zmierzył się z Chorwatem Vito Krpanem i nie dał mu żadnych szans, wygrywając bardzo wyraźnie w dwóch rundach.
Niestety, w finale Piątkowskiemu tym razem nie dał szans Ukrainiec Artem Harbar, który wygrał w dwóch rundach, a zwłaszcza w drugiej był zawodnikiem wyraźnie lepszym. - Na różne akcje Ukraińca znajduję sposób, lecz w całokształcie jeszcze go nie przełamałem. Ale z zawodów na zawody coraz lepiej to wygląda, dlatego myślę, że to kwestia analizy, dobrania po prostu odpowiedniej taktyki i wyprowadzania tego z trenerami - po przegranym finale powiedział Szymon Piątkowski.
- Startowało tu wielu zawodników, a na podium znajduje się tylko czwórka. Jestem drugi w tej kategorii, wygrałem trzy walki i jestem bardzo zadowolony.
Czy kolejny medal daje mu motywację do ciężkiej pracy? - Nawet bez medalu mam dużą motywację do treningów, ponieważ celuję w igrzyska Los Angeles, więc cały czas motywacja jest. Medal uniwersjady to tylko rzecz, która poprawia mi uśmiech i docenia moją trudną pracę – podsumował Szymon Piątkowski, który już w Paryżu miał olbrzymią szansę na olimpijski debiut, jednak jego marzenia przekreśliła bolesna kontuzja.
W Niemczech Piątkowski nie był jedynym taekwondoką AZS UWM Olsztyn - drugim był Łukasz Cudnoch (kat. do 74 kg), który jednak w 1/16 finału uległ reprezentantowi Chińskiego Tajpej Yu-jui Chiu 0:2.
W rywalizacji drużynowej polscy taekwondocy - z Piątkowskim i Cudnochem w składzie - zajęli piąte miejsce. - W pierwszej rundzie pokonaliśmy Indie, ale w drugiej trafiliśmy na bardzo mocnych Koreańczyków,z którymi już sobie nie poradziliśmy - wyjaśnił trener Ruta, który razem z dwójką zawodników AZS UWM w czwartek powróci do Olsztyna.
W Niemczech Piątkowski nie był jedynym taekwondoką AZS UWM Olsztyn - drugim był Łukasz Cudnoch (kat. do 74 kg), który jednak w 1/16 finału uległ reprezentantowi Chińskiego Tajpej Yu-jui Chiu 0:2.
W rywalizacji drużynowej polscy taekwondocy - z Piątkowskim i Cudnochem w składzie - zajęli piąte miejsce. - W pierwszej rundzie pokonaliśmy Indie, ale w drugiej trafiliśmy na bardzo mocnych Koreańczyków,z którymi już sobie nie poradziliśmy - wyjaśnił trener Ruta, który razem z dwójką zawodników AZS UWM w czwartek powróci do Olsztyna.
Poza Piątkowskim we wtorek na podium stanęli jeszcze:
>>> floreciści, którzy w finale ulegli reprezentacji Włoch 20:45.
>>> Magdalena Stefanowicz - druga w finałowym biegu na 100 m (11,49 s)
>>> Dawid Wiekiera, który przypłynął na trzecim miejscu w finale 50 metrów stylem klasycznym
* Polskie siatkarki ukończyły rywalizację na piątym miejscu, natomiast w dzisiejszym finale (g. 20) biało-czerwoni siatkarze powalczą z Brazylią. - Teraz już trzeba jeść dużą łyżką, bo doszliśmy do celu - powiedział trener Dariusz Luks. - Musimy rzucić wszystkie siły i sprawić, żeby złoty medal przywieźć dla Polski.
>>> floreciści, którzy w finale ulegli reprezentacji Włoch 20:45.
>>> Magdalena Stefanowicz - druga w finałowym biegu na 100 m (11,49 s)
>>> Dawid Wiekiera, który przypłynął na trzecim miejscu w finale 50 metrów stylem klasycznym
* Polskie siatkarki ukończyły rywalizację na piątym miejscu, natomiast w dzisiejszym finale (g. 20) biało-czerwoni siatkarze powalczą z Brazylią. - Teraz już trzeba jeść dużą łyżką, bo doszliśmy do celu - powiedział trener Dariusz Luks. - Musimy rzucić wszystkie siły i sprawić, żeby złoty medal przywieźć dla Polski.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez