Wygrana na zakończenie eliminacji
2025-07-21 08:06:33(ost. akt: 2025-07-21 08:08:27)
Polscy siatkarze pokonali broniącą tytułu Francję 3:2 (32:30, 20:25, 25:20, 23:25, 15:12) w ostatnim meczu turnieju Ligi Narodów w Gdańsku. Biało-czerwoni już przed spotkaniem zapewnili sobie udział w finałowym turnieju, który odbędzie się w chińskim Ningbo między 30 lipca a 3 sierpnia.
Polska - Francja 3:2 (32:30, 20:25, 25:20, 23:25, 15:12).
Polska: Jakub Kochanowski, Marcin Komenda, Wilfredo Leon, Jakub Nowak, Kewin Sasak, Kamil Semeniuk - Jakub Popiwczak (libero) oraz Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Artur Szalpuk.
Francja: Antoine Brizard, Theo Faure, Mousse Gueye, Mathis Henno, Francois Huetz, Yacine Louati - Jenia Grebennikov (libero) oraz Timothee Carle, Nicolas Le Goff, Benjamin Toniutti.
Przed rozpoczęciem niedzielnego spotkania zarówno Polacy, jak i Francuzi byli pewni awansu do turnieju finałowego, który w dniach 30 lipca - 3 sierpnia rozegrany zostanie w Chinach. Stawką meczu w Gdańsku było jednak rozstawienie w ćwierćfinale oraz pozycja lidera światowego rankingu.
Starcie od początku było zacięte i wyrównane, walka toczyła się punkt za punkt. Biało-czerwoni nie byli tak skutecznie w ataku jak „trójkolorowi”, ale nadrabiali to blokiem. Gdy asa serwisowego posłał Wilfredo Leon, a Mousse Gueye na środku został zatrzymany, wicemistrzowie olimpijscy objęli prowadzenie (16:13). Akcje Theo Faure'a i blok na Kamilu Semeniuku spowodowały jednak, że na tablicy wyników widniał remis (17:17). W końcówce ponownie to Polacy mieli przewagę (24:22), ale nie zdołali zamknąć seta. Udało im się to dopiero po walce na przewagi i błędzie Francuzów (32:30).
Kolejna punktowa zagrywka Leona dała podopiecznym trenera Nikoli Grbica przewagę już na początku drugiej partii (4:2). Ich błędy oraz atak Faure'a spowodowały, że chwilę później 8:7 prowadzili Francuzi. Mistrzowie olimpijscy przejęli inicjatywę i chociaż pojedyncze udane akcje Tomasza Fornala czy Leona pozwalały biało-czerwonym doprowadzić jeszcze do wyrównania (15:15), to końcówka należała do „trójkolorowych”. Triumfowali 25:20 po asie serwisowym Antoine'a Brizarda i akcji Mathisa Henno.
Trzecia odsłona to była walka punkt za punkt od początku. Dopiero w połowie seta Polacy odskoczyli za sprawą ataków Kewina Sasaka i Fornala (15:13). W końcówce Faure najpierw się pomylił, a następnie został zablokowany, asa serwisowego dołożył Leon i wicemistrzowie olimpijscy prowadzili 21:17. Ostatni punkt padł po zagraniu Leona (25:20).
Biało-czerwoni mocno otworzyli czwartą partię, po punktowych zagrywkach Jakuba Kochanowskiego i Fornala objęli prowadzenie, a gdy Leon wykorzystał kontrę ich przewaga wynosiła już cztery punkty (10:6). Przy serwisie Brizarda Francuzi odrobili nieco strat, natomiast do remisu po 14 doprowadził Henno. Od tego momentu do samego końca toczyła się walka punkt za punkt. W ostatnich akcjach inicjatywę przejęli mistrzowie olimpijscy, którzy wygrali 25:23 po kiwce Brizarda.
As serwisowy Faure'a dał francuskiemu zespołowi minimalną przewagę w tie-breaku (7:5), jednak Polacy szybko wyrównali, gdy zatrzymali Francoisa Huetza. Po kilku wyrównanych akcjach końcówkę o wiele lepiej rozegrali gospodarze, zwyciężając 15:12 po bloku na Henno i dwóch atakach Leona.
Wygrana pozwoliła Polakom utrzymać prowadzenie w światowym rankingu, ale nie zapewniła im miejsca w czołowej czwórce po fazie interkontynentalnej Ligi Narodów. Zajęli piąte miejsce i w ćwierćfinale zagrają z Japonią. Rywalami Francuzów będzie Słowenia.
Turniej finałowy z udziałem siedmiu najlepszych zespołów tegorocznej edycji rozgrywek oraz gospodarzem zostanie rozegrany w dniach 30 lipca - 3 sierpnia w chińskim Ningbo.(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez