Urban: doświadczenie i spokój
2025-07-18 13:00:00(ost. akt: 2025-07-18 12:12:59)
PIŁKA NOŻNA\\\ Zgodnie z przewidywaniami nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Jan Urban. - To szkoleniowiec z wielkim bagażem doświadczenia. Uważam, że to wybór jak najbardziej trafny - powiedział Cezary Kulesza, prezes PZPN.
Po rezygnacji Michała Probierza poszukiwania jego następcy trwały ponad miesiąc. Ostatecznie w środę wieczorem PZPN ogłosił, że 63-letni Jan Urban będzie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski.
Z tego powodu w czwartek Jan Urban wziął udział w konferencji prasowej. Okazało się, że nowy selekcjoner nie ustalił z PZPN długości swojego kontraktu. Prezes Cezary Kulesza nie chciał o tym mówić, stwierdził jedynie, że gdyby piłkarze wiedzieli, że trener ma krótki kontrakt, to „mieliby z tyłu głowy, że i tak zaraz odejdzie”.
A sam Urban przyznał, że długość kontraktu nie ma dla niego większego znaczenia:
Z tego powodu w czwartek Jan Urban wziął udział w konferencji prasowej. Okazało się, że nowy selekcjoner nie ustalił z PZPN długości swojego kontraktu. Prezes Cezary Kulesza nie chciał o tym mówić, stwierdził jedynie, że gdyby piłkarze wiedzieli, że trener ma krótki kontrakt, to „mieliby z tyłu głowy, że i tak zaraz odejdzie”.
A sam Urban przyznał, że długość kontraktu nie ma dla niego większego znaczenia:
- Można przygotować kontrakt, ale ja i tak muszę się wybronić grą drużyny i wynikami. Dlatego w ogóle nie dyskutowałem, czy dłuższy, czy krótszy. Gdy źle się dzieje, to podajemy sobie ręce i niech ktoś inny pomoże reprezentacji.
Podczas konferencji nie mogło zabraknąć tematu kapitańskiej opaski, od której zaczęło się całe zamieszanie wokół kadry. Przypominamy, że przed czerwcowym meczem z Finlandią (1:2) w eliminacjach mistrzostw świata ówczesny selekcjoner Michał Probierz pozbawił funkcji kapitana nieobecnego na zgrupowaniu Roberta Lewandowskiego, który w odpowiedzi zrezygnował z występów pod wodzą tego szkoleniowca.
Jan Urban zapowiedział, że sprawę opaski kapitana będzie chciał rozwiązać przed wrześniowym zgrupowaniem. - Wiadomo, że temat opaski kapitana jest do rozwiązania. Na pewno chcę porozmawiać z jednym, drugim, trzecim piłkarzem. Mieć opinię na ten temat, wysłuchać zainteresowanych - wyjaśnił Urban. - Moim jednak skromnym zdaniem Michał Probierz popełnił błąd w załatwianiu tej kwestii. Obserwowałem to z boku, tak jak dziennikarze, bo czytałem, co piszecie. Jeśli to jest prawda, że (Probierz - PAP) zadzwonił wieczorem, kiedy Robert usypiał dziecko, to ja też bym się wkurzył. I wydaje mi się, że być może Robert dlatego to wtedy zrobił. Na drugi dzień być może nie podjąłby decyzji o rezygnacji z gry w reprezentacji. Ja oczywiście zrobię wszystko, żeby Robert wrócił, bo wiemy, w jakiej sytuacji jest polska piłka. Na dziś nie możemy sobie pozwolić, żeby Roberta nie było w tej reprezentacji. Byliśmy na wielu turniejach ostatnio i w zdecydowanej większości to Robert był tym, który w dużej, bardzo dużej mierze pomógł nam awansować na te turnieje. Nie będę miał problemu, żeby pojechać i z nim porozmawiać - zaznaczył Urban, dodając, że nie ma w tym nic złego, bo nowi trenerzy jeździli też np. do Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego. -
Postać Roberta dla naszej reprezentacji jest bardzo ważna. A jego wiek? Przepraszam, ale liczby, jakie osiąga, są znakomite i osiąga je w lidze hiszpańskiej, a nie np. w Arabii Saudyjskiej - dodał nowy selekcjoner, który ogłosił też nazwiska swoich współpracowników. I tak drugim trenerem kadry będzie Jacek Magiera, z którym Urban współpracował w Legii Warszawa. Poza tym w sztabie znajdą się Marcin Prasoł i Grzegorz Staszewski, których zna z pracy w Górniku Zabrze.
- W sztabie będzie też Józek Młynarczyk, ja z Józiem nawet grałem na mistrzostwach świata w Meksyku - przypomniał Jan Urban. - Niesamowita postać, możemy być dumni, że mamy takich zawodników. Ma swoje lata, ale patrząc na niego, tego zupełnie nie widać. Jest w znakomitej formie fizycznej. To prawdziwa osobowość. Ale pierwszym trenerem bramkarzy będzie Andrzej Dawidziuk, a Młynarczyk będzie mu pomagał.
Jan Urban zapowiedział, że sprawę opaski kapitana będzie chciał rozwiązać przed wrześniowym zgrupowaniem. - Wiadomo, że temat opaski kapitana jest do rozwiązania. Na pewno chcę porozmawiać z jednym, drugim, trzecim piłkarzem. Mieć opinię na ten temat, wysłuchać zainteresowanych - wyjaśnił Urban. - Moim jednak skromnym zdaniem Michał Probierz popełnił błąd w załatwianiu tej kwestii. Obserwowałem to z boku, tak jak dziennikarze, bo czytałem, co piszecie. Jeśli to jest prawda, że (Probierz - PAP) zadzwonił wieczorem, kiedy Robert usypiał dziecko, to ja też bym się wkurzył. I wydaje mi się, że być może Robert dlatego to wtedy zrobił. Na drugi dzień być może nie podjąłby decyzji o rezygnacji z gry w reprezentacji. Ja oczywiście zrobię wszystko, żeby Robert wrócił, bo wiemy, w jakiej sytuacji jest polska piłka. Na dziś nie możemy sobie pozwolić, żeby Roberta nie było w tej reprezentacji. Byliśmy na wielu turniejach ostatnio i w zdecydowanej większości to Robert był tym, który w dużej, bardzo dużej mierze pomógł nam awansować na te turnieje. Nie będę miał problemu, żeby pojechać i z nim porozmawiać - zaznaczył Urban, dodając, że nie ma w tym nic złego, bo nowi trenerzy jeździli też np. do Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego. -
Postać Roberta dla naszej reprezentacji jest bardzo ważna. A jego wiek? Przepraszam, ale liczby, jakie osiąga, są znakomite i osiąga je w lidze hiszpańskiej, a nie np. w Arabii Saudyjskiej - dodał nowy selekcjoner, który ogłosił też nazwiska swoich współpracowników. I tak drugim trenerem kadry będzie Jacek Magiera, z którym Urban współpracował w Legii Warszawa. Poza tym w sztabie znajdą się Marcin Prasoł i Grzegorz Staszewski, których zna z pracy w Górniku Zabrze.
- W sztabie będzie też Józek Młynarczyk, ja z Józiem nawet grałem na mistrzostwach świata w Meksyku - przypomniał Jan Urban. - Niesamowita postać, możemy być dumni, że mamy takich zawodników. Ma swoje lata, ale patrząc na niego, tego zupełnie nie widać. Jest w znakomitej formie fizycznej. To prawdziwa osobowość. Ale pierwszym trenerem bramkarzy będzie Andrzej Dawidziuk, a Młynarczyk będzie mu pomagał.
Za przygotowanie fizyczne ma odpowiadać Cesar Sanjuan-Szklarz. To trener urodzony w Polsce, a wychowany w Meksyku, który pracował najpierw w Legii, potem przeniósł się do Górnika. W obu klubach współpracował z Urbanem.
Natomiast Adrian Mierzejewski został dyrektorem drużyny narodowej. - Będzie współpracował zarówno z trenerem Janem Urbanem, jak i dyrektorem sportowym związku Marcinem Dorną - wyjaśnił sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski. Warto przypomnieć, że i Mierzejewski, i Wachowski pochodzą z Olsztyna.
Sekretarz generalny federacji zaznaczył, że Mierzejewski nie będzie członkiem sztabu szkoleniowego, ale został już pracownikiem PZPN i będzie starał się odciążyć dyrektora sportowego Marcina Dornę. - Mam nadzieję, że stanowisko, które obejmie Adrian Mierzejewski, będzie funkcjonowało przez lata, będzie przy pierwszej reprezentacji, ale nie tylko przy Janie Urbanie, choć życzymy mu wszyscy, by pracował jak najdłużej - dodał Łukasz Wachowski.
Funkcję Mierzejewskiego można w pewnym sensie porównać z tą, jaką za kadencji selekcjonera Adama Nawałki pełnił Tomasz Iwan.
38-letni Mierzejewski to wychowanek Naki Olsztyn oraz były piłkarz m.in. Stomilu, Wisły Płock, Polonii Warszawa, tureckiego Trabzonsporu, a następnie przez wiele lat grał w odległych zakątkach świata, jak Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Australia i Chiny. W reprezentacji Polski w latach 2010-13 rozegrał 41 spotkań i zdobył trzy gole. Był uczestnikiem Euro 2012.
Jan Urban zadebiutuje w roli selekcjonera 4 września w wyjazdowym meczu eliminacji do mundialu z Holandią.
Sekretarz generalny federacji zaznaczył, że Mierzejewski nie będzie członkiem sztabu szkoleniowego, ale został już pracownikiem PZPN i będzie starał się odciążyć dyrektora sportowego Marcina Dornę. - Mam nadzieję, że stanowisko, które obejmie Adrian Mierzejewski, będzie funkcjonowało przez lata, będzie przy pierwszej reprezentacji, ale nie tylko przy Janie Urbanie, choć życzymy mu wszyscy, by pracował jak najdłużej - dodał Łukasz Wachowski.
Funkcję Mierzejewskiego można w pewnym sensie porównać z tą, jaką za kadencji selekcjonera Adama Nawałki pełnił Tomasz Iwan.
38-letni Mierzejewski to wychowanek Naki Olsztyn oraz były piłkarz m.in. Stomilu, Wisły Płock, Polonii Warszawa, tureckiego Trabzonsporu, a następnie przez wiele lat grał w odległych zakątkach świata, jak Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Australia i Chiny. W reprezentacji Polski w latach 2010-13 rozegrał 41 spotkań i zdobył trzy gole. Był uczestnikiem Euro 2012.
Jan Urban zadebiutuje w roli selekcjonera 4 września w wyjazdowym meczu eliminacji do mundialu z Holandią.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez