Pojechały po medal i zdobyły złoto
2025-07-15 12:00:00(ost. akt: 2025-07-15 10:20:43)
SIATKÓWKA\\\ Podczas mistrzostw Europy do lat 16, których gospodarzem była Albania, złoty medal zdobyły Polki! W finale podopieczne trenera Macieja Dobrowolskiego, byłego rozgrywającego m.in. AZS Olsztyn, w czterech setach pokonały Turczynki.
* Turcja – Polska 1:3 (22:25, 28:26, 22:25, 23:25)
POLSKA: Paulina Jucha (1 punkt), Elżbieta Czerwonka (3), Aleksandra Wika (28), Klaudia Bladocha (6), Gabriela Jakubowska (3), Zuzanna Lange (19), Julia Bogucka (libero) oraz Hanna Derczyńska (1), Alicja Sierpowska (3), Julia Bogucka, Lena Krzyżak (5), Helena Karsznia (1), Amelia Różańska
POLSKA: Paulina Jucha (1 punkt), Elżbieta Czerwonka (3), Aleksandra Wika (28), Klaudia Bladocha (6), Gabriela Jakubowska (3), Zuzanna Lange (19), Julia Bogucka (libero) oraz Hanna Derczyńska (1), Alicja Sierpowska (3), Julia Bogucka, Lena Krzyżak (5), Helena Karsznia (1), Amelia Różańska
W Albanii w fazie grupowej podopieczne Dobrowolskiego szły od zwycięstwa do zwycięstwa, przegrywając jedynie z Włoszkami. W efekcie pewnie awansowały do półfinałów, w których równie pewnie poradziły sobie z Czeszkami. W decydującym o tytule meczu poprzeczka (a może jednak bardziej pasuje siatka?) zawisła zdecydowanie wyżej. I rzeczywiście finał z Turczynkami był bardzo zacięty, o czym świadczy minimalna różnica punktowa w każdym secie. Jednak ostatecznie trzy z czterech setów zakończyły się wygraną Polek, które tym samym zostały mistrzyniami Europy. Warto zauważyć, że w złotej ekipie jest pochodząca z Iławy Gabriela Jakubowska, która po skończeniu szkoły podstawowej przeniosła się do liceum w olsztyńskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego i obecnie jest zawodniczką Chemika Olsztyn.
W Albanii Jakubowska była na tyle mocnym puntem polskiej reprezentacji, że została uznana za najlepszą środkową turnieju.
W Albanii Jakubowska była na tyle mocnym puntem polskiej reprezentacji, że została uznana za najlepszą środkową turnieju.
W tym samym SMS-ie uczy się i trenuje pochodząca z Wielkopolski rozgrywająca Paulina Jucha, a trzecią reprezentantką Warmii i Mazur była w Albanii atakująca Martyna Majchrowicz, wychowanka Akademii Siatkówki Kurian, która ostatni sezon spędziła jako zawodniczka Absolwenta Olsztyn.
Liderką mistrzyń Europy bez wątpienia była Aleksandra Wika, która w finale zdobyła aż 28 punktów. - Mamy kłopoty urodzaju, bo na mistrzostwa mogłem zabrać tylko 14 zawodniczek, dlatego kilka kolejnych, równie dobrych, musiało zostać w kraju - wyjaśnia Maciej Dobrowolski, dla którego złoty medal mistrzostw Europy U-16 to jak na razie największe osiągnięcie w trenerskiej karierze, chociaż jednocześnie były rozgrywający AZS Olsztyn nie ukrywa, że do Albanii jego zespół pojechał po medal. - Wiedzieliśmy jednak, że będzie bardzo ciężko, ponieważ w grupie trafiliśmy na bardzo mocne Francuzki, Bułgarki i Włoszki. Można powiedzieć, że cały turniej ustawił nam inauguracyjny mecz z Francją. Ewentualna porażka mogła zamknąć nam drogę do półfinału, no i było trudno, bo pierwszego seta przegraliśmy do 15, ale potem zdołaliśmy ten mecz odwrócić na swoją korzyść.
W tej sytuacji stawką spotkania z Włoszkami było tylko miejsce, z którego oba zespoły awansują do czołowej czwórki. Wygrały Włoszki, więc w półfinale zagrały z Turcją, drugim zespołem z drugiej grupy, natomiast Polki zmierzyły się z Czeszkami, które zajęły pierwsze miejsce w swojej grupie. No i okazało się, że podopieczne Dobrowolskiego bez większych problemów poradziły sobie z Czechami, a Włoszki niespodziewanie uległy Turcji. - Postawa Turczynek była dla mnie sporym zaskoczeniem - przyznaje olsztyński szkoleniowiec. - W efekcie finał to było znakomite meczycho. Oba zespoły zaprezentowały siatkówkę na najwyższym poziomie, a w moim, co warto dodać, bardzo dobrze zagrały też zmienniczki. Dziewczyny walczyły o każdą piłkę, m.in. dzięki temu wygraliśmy trzeciego seta, chociaż zaczęliśmy go od wyniku 3:9 - dodaje na koniec Maciej Dobrowolski.
Mecz o brąz już takich emocji nie dostarczył, bowiem Włoszki w trzech setach rozbiły Czeszki.
Złoty medal mistrzostw Europy dał Polkom awans trzecie miejsce w europejskim rankingu oraz zapewnił im udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata.
* Wyniki, faza grupowa: Polska – Francja 3:1, Polska – Hiszpania 3:0, Polska – Bułgaria 3:0, Polska – Włochy 1:3, Polska – Albania 3:0, Polska – Litwa 3:0; Polska – Ukraina 3:0; półfinał: Polska - Czechy 3:1 (23:25, 25:21, 25:20, 25:10); finał: Turcja – Polska 1:3 (22:25, 28:26, 22:25, 23:25); mecz o 3. miejsce: Włochy - Czechy 3:0 (25:16, 28:26, 25:13).
ARTUR DRYHYNYCZ
Liderką mistrzyń Europy bez wątpienia była Aleksandra Wika, która w finale zdobyła aż 28 punktów. - Mamy kłopoty urodzaju, bo na mistrzostwa mogłem zabrać tylko 14 zawodniczek, dlatego kilka kolejnych, równie dobrych, musiało zostać w kraju - wyjaśnia Maciej Dobrowolski, dla którego złoty medal mistrzostw Europy U-16 to jak na razie największe osiągnięcie w trenerskiej karierze, chociaż jednocześnie były rozgrywający AZS Olsztyn nie ukrywa, że do Albanii jego zespół pojechał po medal. - Wiedzieliśmy jednak, że będzie bardzo ciężko, ponieważ w grupie trafiliśmy na bardzo mocne Francuzki, Bułgarki i Włoszki. Można powiedzieć, że cały turniej ustawił nam inauguracyjny mecz z Francją. Ewentualna porażka mogła zamknąć nam drogę do półfinału, no i było trudno, bo pierwszego seta przegraliśmy do 15, ale potem zdołaliśmy ten mecz odwrócić na swoją korzyść.
W tej sytuacji stawką spotkania z Włoszkami było tylko miejsce, z którego oba zespoły awansują do czołowej czwórki. Wygrały Włoszki, więc w półfinale zagrały z Turcją, drugim zespołem z drugiej grupy, natomiast Polki zmierzyły się z Czeszkami, które zajęły pierwsze miejsce w swojej grupie. No i okazało się, że podopieczne Dobrowolskiego bez większych problemów poradziły sobie z Czechami, a Włoszki niespodziewanie uległy Turcji. - Postawa Turczynek była dla mnie sporym zaskoczeniem - przyznaje olsztyński szkoleniowiec. - W efekcie finał to było znakomite meczycho. Oba zespoły zaprezentowały siatkówkę na najwyższym poziomie, a w moim, co warto dodać, bardzo dobrze zagrały też zmienniczki. Dziewczyny walczyły o każdą piłkę, m.in. dzięki temu wygraliśmy trzeciego seta, chociaż zaczęliśmy go od wyniku 3:9 - dodaje na koniec Maciej Dobrowolski.
Mecz o brąz już takich emocji nie dostarczył, bowiem Włoszki w trzech setach rozbiły Czeszki.
Złoty medal mistrzostw Europy dał Polkom awans trzecie miejsce w europejskim rankingu oraz zapewnił im udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata.
* Wyniki, faza grupowa: Polska – Francja 3:1, Polska – Hiszpania 3:0, Polska – Bułgaria 3:0, Polska – Włochy 1:3, Polska – Albania 3:0, Polska – Litwa 3:0; Polska – Ukraina 3:0; półfinał: Polska - Czechy 3:1 (23:25, 25:21, 25:20, 25:10); finał: Turcja – Polska 1:3 (22:25, 28:26, 22:25, 23:25); mecz o 3. miejsce: Włochy - Czechy 3:0 (25:16, 28:26, 25:13).
ARTUR DRYHYNYCZ
Fot. facebook/Maciej Dobrowolski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez