Jeden kandydat już się nie liczy
2025-06-25 16:00:18(ost. akt: 2025-06-25 16:01:08)
Maciej Skorża nie będzie trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Szkoleniowiec zakomunikował swoją decyzję na konferencji prasowej przed meczem jego Urawa Red Diamonds z CF Monterrey w klubowych mistrzostwach świata w USA. Wcześniej poinformował o tym prezesa PZPN Cezarego Kuleszę.
"Tak, to prawda. Polska federacja zwróciła się do mnie z taką propozycją. Nie ukrywam, że bycie trenerem reprezentacji Polski to byłby dla mnie ogromny zaszczyt, ale w tej chwili są inne cele przede mną, inne zadania do wykonania" - powiedział Skorża, który przygotowuje Urawa Red Diamonds do trzeciego występu w turnieju.
Szkoleniowiec od kilku dni był faworytem PZPN na stanowisko selekcjonera, co przyznawali nawet działacze związku. Prowadzony przez niego japoński klub zanotował już dwie porażki w grupie, 1:2 z Interem Mediolan i 1:3 z River Plate Buenos Aires i stracił już szanse na awans do 1/8 finału. Pożegnalnym występem Urawy będzie mecz z meksykańskim zespołem Monterrey, zaplanowany na godz. 3. w czwartek czasu polskiego na stadionie Rose Bowl w Pasadenie.
"Jesteśmy w trakcie bardzo ważnego turnieju, jesteśmy w połowie bardzo ważnego sezonu w J-League. Chcę skupić się na przygotowaniu do meczu z Monterrey i osiągnięciu jak najlepszego wyniku w lidze. Cóż, mam nadzieję, że może będzie mi jeszcze kiedyś dane poprowadzić reprezentację Polski" - dodał 53-letni Skorża, były asystent selekcjonera Pawła Janasa oraz szkoleniowiec m.in. Lecha Poznań, Wisły Kraków, Legii Warszawa czy Pogoni Szczecin.
Urawa po 21 kolejkach ligi japońskiej zajmuje szóste miejsce z 34 punktami na koncie. Traci do lidera Kashimy siedem "oczek".
Do decyzji Skorży odniósł się także Kulesza, który przekazał dziennikarzom, że trener zadzwonił do niego, by przekazać tę informację.
"Maciej Skorża nie tyle odmówił, co ma aktualny kontrakt i wczoraj (we wtorek - PAP) późnym wieczorem zadzwonił do mnie i poinformował, że jest po rozmowach i teraz nie ma możliwości rozwiązania kontraktu z klubem" - powiedział Kulesza.
Szef związku podkreślił, że on osobiście nigdy nie powiedział, że Skorża był kandydatem numer jeden, a takich słów użył sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski. Jak dodał, wszyscy kandydaci, którzy pozostają w kręgu zainteresowania federacji są "numerem jeden".
Reprezentacja pozostaje bez trenera od 12 czerwca, gdy z funkcji ustąpił Michał Probierz. Kilka dni wcześniej odebrał opaskę kapitana nieobecnemu na zgrupowaniu kadry Robertowi Lewandowskiemu, który w odpowiedzi zrezygnował z występów pod wodzą tego selekcjonera. 10 czerwca biało-czerwoni przegrali w takiej atmosferze z Finlandią w Helsinkach 1:2 w eliminacjach mistrzostw świata.
Natychmiast po rezygnacji Probierza ruszyła karuzela z nazwiskami, ale wciąż nie wybrano następcy. Wachowski we wtorek powiedział PAP, że proces wyboru selekcjonera niedługo dobiegnie końca. "Na pewno jesteśmy już bliżej niż dalej" - przyznał.
Na medialnej giełdzie najwyżej stoją akcje pracującego w przeszłości w Lechu Poznań Chorwata Nenada Bjelicy, który trenował również m.in. Dinamo Zagrzeb czy Union Berlin, i byłego reprezentacyjnego piłkarza, a później trenera m.in. Legii Warszawa i Górnika Zabrze Jana Ubrana, który szkoleniowe szlify zdobywał w Hiszpanii.
30 czerwca odbędą się wybory prezesa federacji. Wszystko wskazuje, że pozostanie nim rządzący polskim futbolem od czterech lat Kulesza, który jest jedynym kandydatem.(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez