Pucharowy finał w Ostródzie
2025-06-04 14:00:00(ost. akt: 2025-06-04 13:54:27)
PIŁKA NOŻNA\\\ GKS Wikielec stanie przed szansą przerwania panowania Concordii w rozgrywkach Wojewódzkiego Pucharu Polski. Wygrana w dzisiejszym finale w Ostródzie da „Słonikom” piąte trofeum w ostatnich siedmiu sezonach, w tym trzecie z rzędu!
Na naszych oczach dzieje się historia, bo tak trzeba oceniać dominację Concordii Elbląg w rozgrywkach Wojewódzkiego Pucharu Polski. W sezonie 2018/19 elblążanie w finale wygrali ze Zniczem Biała Piska. Dwa lata później triumfowali w starciu z Olimpią Olsztynek. Natomiast dwa ostatnie finały, już pod egidą Banku Spółdzielczego w Szczytnie jako sponsora tytularnego rozgrywek, to zwycięstwa nad Tęczą Biskupiec. Przed dwoma laty Concordia potrzebowała dogrywki, a przed rokiem rozbiła biskupiecką drużynę w Ostródzie aż 6:1. Powrót do Ostródy oznacza szansę na trzecie finałowe zwycięstwo z rzędu i piąte trofeum „Słoników” w ostatnich latach.
Plany Concordii spróbuje pokrzyżować GKS Wikielec. Niestety, trzecioligowiec spod Iławy w końcówce sezonu przeżywa nieoczekiwanie trudne chwile, dlatego nie może w skupić uwagi tylko na pucharowym finale. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że zespół pod wodzą trenera Damiana Jarzembowskiego spokojnie utrzyma się w lidze, ale seria gorszych wyników sprawiła, że GKS może zostać zdegradowany, a szkoleniowiec przypłacił kryzys formy zespołu utratą stanowiska. Misję uratowania sezonu powierzono trenerowi Wojciechowi Tarnowskiemu. Niestety, GKS w piątkowy wieczór uległ u siebie GKS Bełchatów i decydujące spotkanie w walce o utrzymanie rozegra w ostatniej kolejce z Mławianką na wyjeździe.
Concordia w zwycięskim marszu ma w tym sezonie na rozkładzie jednego z naszych trzecioligowców. W ćwierćfinale elblążanie po bezbramkowym remisie i rzutach karnych wyeliminowali Stomil Olsztyn. Jedyną bramkę w pięciu rozegranych meczach „Słoniki” straciły w półfinale z Mrągowią, gdy ligowy rywal wykorzystał jedenastkę.
Trener Marcin Szweda mógł pozwolić sobie w ostatnim meczu ligowym za spore zmiany w składzie. Spotkanie z Pisą Barczewo nie było obarczone dużym ryzykiem, bo Concordia już wcześniej straciła szansę na powalczenie o miejsce w barażach o awans do III ligi.
GKS ma natomiast na koncie cztery pucharowe starcia. Jesienią zmierzył się tylko z Ossą Biskupiec, wygrywając 4:1, a wiosną wyeliminował kolejno Start Nidzica, Sokoła Ostróda i Znicz Biała Piska, czyli zespoły z czołówki IV ligi. Ostatnie pucharowe zwycięstwo ze Zniczem w półfinale w 2022 r. było przepustką do końcowego triumfu w rozgrywkach, więc zapewne nikt z obozu GKS nie miałby nic przeciwko, by tym razem było podobnie.
Pierwszy gwizdek sędziego Damiana Krumplewskiego, głównego rozjemcy finału, o godz. 19. Spotkanie w Ostródzie będzie transmitowane na żywo w internecie przez Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej.
LSZ
Plany Concordii spróbuje pokrzyżować GKS Wikielec. Niestety, trzecioligowiec spod Iławy w końcówce sezonu przeżywa nieoczekiwanie trudne chwile, dlatego nie może w skupić uwagi tylko na pucharowym finale. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że zespół pod wodzą trenera Damiana Jarzembowskiego spokojnie utrzyma się w lidze, ale seria gorszych wyników sprawiła, że GKS może zostać zdegradowany, a szkoleniowiec przypłacił kryzys formy zespołu utratą stanowiska. Misję uratowania sezonu powierzono trenerowi Wojciechowi Tarnowskiemu. Niestety, GKS w piątkowy wieczór uległ u siebie GKS Bełchatów i decydujące spotkanie w walce o utrzymanie rozegra w ostatniej kolejce z Mławianką na wyjeździe.
Concordia w zwycięskim marszu ma w tym sezonie na rozkładzie jednego z naszych trzecioligowców. W ćwierćfinale elblążanie po bezbramkowym remisie i rzutach karnych wyeliminowali Stomil Olsztyn. Jedyną bramkę w pięciu rozegranych meczach „Słoniki” straciły w półfinale z Mrągowią, gdy ligowy rywal wykorzystał jedenastkę.
Trener Marcin Szweda mógł pozwolić sobie w ostatnim meczu ligowym za spore zmiany w składzie. Spotkanie z Pisą Barczewo nie było obarczone dużym ryzykiem, bo Concordia już wcześniej straciła szansę na powalczenie o miejsce w barażach o awans do III ligi.
GKS ma natomiast na koncie cztery pucharowe starcia. Jesienią zmierzył się tylko z Ossą Biskupiec, wygrywając 4:1, a wiosną wyeliminował kolejno Start Nidzica, Sokoła Ostróda i Znicz Biała Piska, czyli zespoły z czołówki IV ligi. Ostatnie pucharowe zwycięstwo ze Zniczem w półfinale w 2022 r. było przepustką do końcowego triumfu w rozgrywkach, więc zapewne nikt z obozu GKS nie miałby nic przeciwko, by tym razem było podobnie.
Pierwszy gwizdek sędziego Damiana Krumplewskiego, głównego rozjemcy finału, o godz. 19. Spotkanie w Ostródzie będzie transmitowane na żywo w internecie przez Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej.
LSZ
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez