Probierz o Lewandowskim
2025-06-03 08:15:39(ost. akt: 2025-06-03 08:17:15)
PIŁKA NOŻNA\\\ Trener reprezentacji Polski Michał Probierz, komentując absencję Roberta Lewandowskiego w dwóch najbliższych meczach kadry, powiedział, że ten piłkarz "ma swoje lata i trzeba go szanować". Jak zapewnił, drużyna zrobi wszystko i jest gotowa, aby wygrać z Mołdawią i Finlandią.
Lewandowski o swojej decyzji poinformował 26 maja w mediach społecznościowych, dodając, że po ciężkim sezonie ligowym potrzebuje odpoczynku. Selekcjoner przyznał w poniedziałek, iż rozumie decyzję piłkarza.
"Cristiano Ronaldo czy Zlatan Ibrahimovic w najlepszym okresie, po rozmowach z trenerami, też mieli takie momenty, gdy mogli odpocząć. Pamiętajmy, że Robert rozegrał prawie cztery tysiące minut w sezonie. To normalna kolej rzeczy. On ma też swoje lata, trzeba go szanować. Dla mnie, jako trenera, to zrozumiałe, że należy patrzeć na dobro zawodnika, ale też dobro reprezentacji. Zagramy teraz bez Roberta i zrobimy wszystko, bo inni piłkarze są gotowi, żeby oba mecze wygrać" - powiedział Probierz na konferencji w Katowicach.
Biało-czerwoni zaczęli tam zgrupowanie przed najbliższymi meczami - towarzyskim z Mołdawią 6 czerwca na Stadionie Śląskim w Chorzowie i cztery dni później w eliminacjach mistrzostw świata z Finlandią w Helsinkach.
Probierz powiedział, że Nicola Zalewski i Piotr Zieliński (obaj Inter Mediolan) przyjadą na zgrupowanie dopiero we wtorek, ponieważ dostali od niego dodatkowo dzień wolnego na odpoczynek po finale Ligi Mistrzów. Natomiast ze względów logistycznych również we wtorek dołączy Mateusz Bogusz z meksykańskiego Cruz Azul.
Wśród 26 powołanych piłkarzy jest - po raz pierwszy - pomocnik GKS Katowice Oskar Repka.
"Z Oskarem mam dłuższą historię, bo kiedy wracał do Polski, a ja pracowałem jako szkoleniowiec Cracovii, to przebywał u nas na testach. Wtedy był jeszcze środkowym obrońcą, a nie defensywnym pomocnikiem. Jak widać, w ciągu kilku lat jego kariera się rozwinęła, zrobił duży postęp. Zobaczymy, jak będzie wyglądać na treningach i wtedy podejmiemy decyzję dotyczącą ewentualnego debiutu w reprezentacji" - zapowiedział.
Na zgrupowaniu nie ma natomiast Kacpra Urbańskiego. Po wypożyczeniu zimą do Monzy (z FC Bologna) utalentowany pomocnik grał coraz mniej w Serie A, a jego drużyna ostatecznie spadła do niższej ligi.
"Ja dalej wierzę w Kacpra. Piłkarze często mają jakieś trudniejsze momenty w karierze, kluczowe są wówczas ich wybory. Ja mu już po Euro 2024 mówiłem, że czeka go najtrudniejszy sezon w karierze, ponieważ teraz będzie musiał już tylko udowadniać. Dlatego życzę Kacprowi powodzenia i wierzę, że szybko wróci na zgrupowanie reprezentacji" - podkreślił Probierz.
Jak selekcjoner zamiesza zarządzać siłami zawodników w najbliższych dwóch meczach, z których zdecydowanie ważniejszy jest ten drugi, w Helsinkach?
"Chcemy zobaczyć na dzisiejszym treningu, jak piłkarze będą wyglądać. Następnie zrobimy badania i dopiero później będziemy oceniać. Musimy również uzgodnić szczegóły dotyczące liczby zmian w meczu z Mołdawią. Wówczas podejmiemy decyzję m.in. w sprawie Kamila Grosickiego - jak będzie wyglądała jego sytuacja i ile minut zagra" - odparł Probierz.
Doświadczony piłkarz Pogoni Szczecin, który zakończenie kariery w reprezentacji ogłosił już podczas Euro 2024 w Niemczech, teraz oficjalnie pożegna się z kadrą na boisku.
"Ustalimy jeszcze dokładnie, w którym momencie Kamil opuści murawę. Czy zejdzie (w trakcie pierwszej połowy - PAP), czy może z zrobimy to w przerwie. Jak wspomniałem, to zależy od tego, ile uzgodnimy zmian z reprezentacją Mołdawii. Na pewno zrobimy wszystko, żeby ten mecz był oficjalny" - zapewnił selekcjoner.
Wiadomo natomiast, co potwierdził w poniedziałek Probierz, że Grosicki po meczu z Mołdawią opuści zgrupowanie.
Przy okazji poinformowano, iż sztab szkoleniowy wzmocnili na ten czas trenerzy pracujący na co dzień z kadrami młodzieżowymi: szkoleniowiec drużyny narodowej do lat 15 Rafał Lasocki oraz Piotr Grzybko, czyli trener bramkarzy w reprezentacji U-19.
Na zakończenie konferencji Probierz, pochodzący z Bytomia, został zapytany o sentymentalny powrót na Stadion Śląski, zwany "Kotłem Czarownic". Pierwsze zdanie powiedział po śląsku, mówiąc, że ma gęsią skórkę. A następnie, już poważniej, dodał:
"Pamiętam, że gdy miałem chyba dziewięć lat, zorganizowano tutaj turniej dla chłopców, z żonglerką, slalomem i trafieniem do bramki. Przyjechałem z Rozbarku Bytom. Na małym chłopcu taki obiekt robił wielkie wrażenie. A później byłem tam z ojcem na kilku meczach. Mam fajne wspomnienia przed powrotem tutaj" - przyznał selekcjoner.
Następnie zwrócił się w sprawach... kulinarnych do dziennikarzy spoza Śląska:
"Zwłaszcza do tych młodych, których zapewne wielu tutaj wcześniej nie było. Polecam wam kluski śląskie, roladę i rosół. Warto skorzystać z miejscowej kuchni". (PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez