Historyczny rekord w PlusLidze
2025-05-13 16:00:00(ost. akt: 2025-05-13 16:06:05)
SIATKÓWKA\\\ W 25-letniej historii PlusLigi tak wysokiej frekwencji jeszcze nigdy nie było, bowiem w zakończonym właśnie sezonie mecze na żywo obejrzało aż 663 856 kibiców! Największe zainteresowanie było w Lublinie, Gdańsku i Olsztynie.
Poprzedni rekord ustanowiono dziesięć lat temu, gdy na trybunach zasiadło wtedy łącznie ponad 553 tysiące widzów. W tamtych czasach w telewizji można było obejrzeć tylko dwa mecze z jednej kolejki, natomiast obecnie wszystkie plusligowe starcia są transmitowane na antenach Polsatu. Mimo to frekwencja w halach znacząco wzrosła.
- Na pewno ten sezon jest wyjątkowy. Padły rekordy oglądalności, mamy rekord frekwencji, jest wielkie zainteresowanie rozgrywkami - mówi prezes Polskiej Ligi Siatkówki Artur Popko. - Do tego doszła mała niespodzianka w finale, co też cieszy, bo coraz więcej nowych klubów ma dobry pomysł na sukces. Na AL-KO Superpucharze w Katowicach mieliśmy komplet, w największej hali w Polsce w TAURON Arenie pobiliśmy kolejny rekord frekwencji w TAURON Pucharze Polski. Bardzo dużo kibiców pojawiało się na meczach ligowych w Gdańsku, w Olsztynie, w Lublinie czy Gorzowie Wielkopolskim. Cieszymy się, że siatkówka ma coraz większą publiczność na żywo, ale i przed telewizorami.
W zakończonym sezonie rekordową frekwencję zanotowano w Ergo Arenie. 17 marca 2025 roku Trefl Gdańsk podejmował Steam Hemarpol Norwida Częstochowa, a na „Mecz Kaszubski” wybrało się aż 9450 widzów. Średnio – w całych rozgrywkach – na każdym meczu PlusLigi było aż 2515 widzów. W porównaniu do poprzednich rozgrywek to wzrost o ponad 130 tysięcy widzów łącznie i ponad 500 widzów średnio na mecz.
- Na pewno ten sezon jest wyjątkowy. Padły rekordy oglądalności, mamy rekord frekwencji, jest wielkie zainteresowanie rozgrywkami - mówi prezes Polskiej Ligi Siatkówki Artur Popko. - Do tego doszła mała niespodzianka w finale, co też cieszy, bo coraz więcej nowych klubów ma dobry pomysł na sukces. Na AL-KO Superpucharze w Katowicach mieliśmy komplet, w największej hali w Polsce w TAURON Arenie pobiliśmy kolejny rekord frekwencji w TAURON Pucharze Polski. Bardzo dużo kibiców pojawiało się na meczach ligowych w Gdańsku, w Olsztynie, w Lublinie czy Gorzowie Wielkopolskim. Cieszymy się, że siatkówka ma coraz większą publiczność na żywo, ale i przed telewizorami.
W zakończonym sezonie rekordową frekwencję zanotowano w Ergo Arenie. 17 marca 2025 roku Trefl Gdańsk podejmował Steam Hemarpol Norwida Częstochowa, a na „Mecz Kaszubski” wybrało się aż 9450 widzów. Średnio – w całych rozgrywkach – na każdym meczu PlusLigi było aż 2515 widzów. W porównaniu do poprzednich rozgrywek to wzrost o ponad 130 tysięcy widzów łącznie i ponad 500 widzów średnio na mecz.
Przypomnijmy, że rekord wszech czasów w PlusLidze należy do PGE GiEK Skry Bełchatów, która w sezonie 2024/15 zagrała w Atlas Arenie z Asseco Resovią. 30 listopada 2014 na trybunach zasiadło aż 11 000 widzów. A rekord w meczu z udziałem klubów PlusLigi to tegoroczny finał TAURON Pucharu Polski – 14 157.
Trudno się jednak dziwić tym wynikom, bowiem według wielu ekspertów ostatni sezon to jeden z najciekawszych, a może najciekawszy w historii zawodowej ligi. Pasjonująca walka o utrzymanie do ostatniej kolejki, mnóstwo gwiazd polskiej i zagranicznej siatkówki, wypełnione po brzegi hale i świetna atmosfera – to wszystko powoduje, że odbiór PlusLigi jest bardzo pozytywny.
– Siatkówka w Polsce jest niezwykle popularna – podkreśla Marcin Komeda, mistrz Polski z Bogdanką LUK Lublin. – Czy to na reprezentacji, czy w trakcie rozgrywek klubowych mecze są oglądane bardzo chętnie, często hale są wypełnione aż po brzegi. U nas w Lublinie praktycznie każdy mecz był z pełną publiką. W innych halach było podobnie. Super, że mamy tak mocne zainteresowanie siatkówką. Mam nadzieję, że będzie tak dalej. Siatkówka jest na tyle pięknym sportem i mamy w Polsce ją na tyle wysokim poziomie, że zasługujemy na to, żeby było właśnie takie zainteresowanie. A kibice w Polsce są wspaniali, to wielka radość grać przed nimi na boisku.
Trudno się jednak dziwić tym wynikom, bowiem według wielu ekspertów ostatni sezon to jeden z najciekawszych, a może najciekawszy w historii zawodowej ligi. Pasjonująca walka o utrzymanie do ostatniej kolejki, mnóstwo gwiazd polskiej i zagranicznej siatkówki, wypełnione po brzegi hale i świetna atmosfera – to wszystko powoduje, że odbiór PlusLigi jest bardzo pozytywny.
– Siatkówka w Polsce jest niezwykle popularna – podkreśla Marcin Komeda, mistrz Polski z Bogdanką LUK Lublin. – Czy to na reprezentacji, czy w trakcie rozgrywek klubowych mecze są oglądane bardzo chętnie, często hale są wypełnione aż po brzegi. U nas w Lublinie praktycznie każdy mecz był z pełną publiką. W innych halach było podobnie. Super, że mamy tak mocne zainteresowanie siatkówką. Mam nadzieję, że będzie tak dalej. Siatkówka jest na tyle pięknym sportem i mamy w Polsce ją na tyle wysokim poziomie, że zasługujemy na to, żeby było właśnie takie zainteresowanie. A kibice w Polsce są wspaniali, to wielka radość grać przed nimi na boisku.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez