Akademickie plany Kowalewicza
2025-05-06 10:00:00(ost. akt: 2025-05-06 09:40:03)
STRZELECTWO SPORTOWE\\\ W roku poolimpijskim Maciej Kowalewicz nie zwalnia tempa - niedawno zajął pierwsze i drugie miejsce w inauguracyjnych zawodach Pucharu Polski, a wczoraj w Ustce rozpoczął walkę w Akademickich Mistrzostwach Polski.
Pierwszą rundę Pucharu Polski rozegrano we Wrocławiu, oczywiście nie mogło tam zabraknąć Macieja Kowalewicza. Zawodnik olsztyńskiej Gwardii zaczął od zwycięstwa w konkurencji KDW 3x20, wyprzedzając Macieja Bartnika z Legii Warszawa (obaj to olimpijczycy z Paryża) i Daniela Romańczyka z Agatu Złotoryja.
Dzień później w KPN 60 Kowalewicz był drugi, bo wyprzedził go Aliaksandr Liasnukhin (Kaliber Białystok). - W karabinie dowolnym trzy postawy miałem 590 punktów, co dało mi pierwsze miejsce w eliminacjach - wyjaśnia zawodnik olsztyńskiej Gwardii. - Ze swojego strzelania jestem zadowolony, bo zaliczyłem i dobre eliminacje, i równie dobry finał. Natomiast w karabinie pneumatycznym miałem 623,4 punktu, z czego jakichś specjalnych powodów do radości nie miałem, bo był to dopiero czwarty wynik eliminacji. W finale poszło mi już zdecydowanie lepiej, ponieważ ostatecznie zająłem drugą lokatę.
Przed zawodnikami jeszcze dwie rundy Pucharu Polski, po czym 12 najlepszych strzelców awansuje do finału PP.
Wczoraj w Ustce zaczęły się Akademickie Mistrzostwa Polski, w których Maciej Kowalewicz będzie bronił wywalczonych w ubiegłym roku trzech złotych medali: w KDW 60 strzałów leżąc, KDW w trzech pozycjach i w karabinie pneumatycznym. - Marzę o powtórzeniu wyniku z poprzednich mistrzostw - przyznaje olsztynianin. - Taki w każdym razie jest plan.
Z Ustki Kowalewicz przeniesie się do Czech, gdzie pod koniec tygodnia rozpocznie się Grand Prix Pilzna, kolejna ważna i prestiżowa impreza w międzynarodowej obsadzie.
dryh
Dzień później w KPN 60 Kowalewicz był drugi, bo wyprzedził go Aliaksandr Liasnukhin (Kaliber Białystok). - W karabinie dowolnym trzy postawy miałem 590 punktów, co dało mi pierwsze miejsce w eliminacjach - wyjaśnia zawodnik olsztyńskiej Gwardii. - Ze swojego strzelania jestem zadowolony, bo zaliczyłem i dobre eliminacje, i równie dobry finał. Natomiast w karabinie pneumatycznym miałem 623,4 punktu, z czego jakichś specjalnych powodów do radości nie miałem, bo był to dopiero czwarty wynik eliminacji. W finale poszło mi już zdecydowanie lepiej, ponieważ ostatecznie zająłem drugą lokatę.
Przed zawodnikami jeszcze dwie rundy Pucharu Polski, po czym 12 najlepszych strzelców awansuje do finału PP.
Wczoraj w Ustce zaczęły się Akademickie Mistrzostwa Polski, w których Maciej Kowalewicz będzie bronił wywalczonych w ubiegłym roku trzech złotych medali: w KDW 60 strzałów leżąc, KDW w trzech pozycjach i w karabinie pneumatycznym. - Marzę o powtórzeniu wyniku z poprzednich mistrzostw - przyznaje olsztynianin. - Taki w każdym razie jest plan.
Z Ustki Kowalewicz przeniesie się do Czech, gdzie pod koniec tygodnia rozpocznie się Grand Prix Pilzna, kolejna ważna i prestiżowa impreza w międzynarodowej obsadzie.
dryh
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez