Jest szansa na potrójną koronę
2025-04-30 12:00:00(ost. akt: 2025-04-30 07:39:24)
PIŁKA NOŻNA\\\ Przed finiszem sezonu 2024/25 dwa kluby - Paris Saint-Germain i Barcelona - nadal są w grze o skompletowanie potrójnej korony, czyli jednoczesne zdobycie mistrzostwa i pucharu kraju oraz zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Byłby to 11. taki przypadek w Europie, a ósmy od kiedy w 1992 roku rywalizacja o Puchar Europy toczy się w formule Champions League.
Co ciekawe, na krótkiej liście klubów i trenerów, którzy osiągnęli taki sukces, są już Barcelona - do tego pojawia się dwukrotnie, jej niemiecki szkoleniowiec Hansi Flick, a także prowadzący PSG Hiszpan Luis Enrique.
Jedyną nowością może być zatem tylko paryski klub. PSG ma już zapewniony tytuł mistrza Francji i jest w finale krajowego pucharu, w którym 24 maja zmierzy się z Reims, a we wtorek rozpoczął półfinałową rywalizację w Lidze Mistrzów z Arsenalem Londyn.
Luis Enrique zna już smak potrójnej korony, którą "nałożył" jako opiekun Barcelony w 2015 roku.
Klub ze stolicy Katalonii, którego barwy reprezentują Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski, zdobył potrójną koronę dwukrotnie. Dwa takie sukcesy - w 2013 i 2020 roku - ma też w dorobku Bayern Monachium; w tym drugim spory udział mieli... Lewandowski i trener Flick, którzy mogą teraz powtórzyć to w Barcelonie.
Co ciekawe, na krótkiej liście klubów i trenerów, którzy osiągnęli taki sukces, są już Barcelona - do tego pojawia się dwukrotnie, jej niemiecki szkoleniowiec Hansi Flick, a także prowadzący PSG Hiszpan Luis Enrique.
Jedyną nowością może być zatem tylko paryski klub. PSG ma już zapewniony tytuł mistrza Francji i jest w finale krajowego pucharu, w którym 24 maja zmierzy się z Reims, a we wtorek rozpoczął półfinałową rywalizację w Lidze Mistrzów z Arsenalem Londyn.
Luis Enrique zna już smak potrójnej korony, którą "nałożył" jako opiekun Barcelony w 2015 roku.
Klub ze stolicy Katalonii, którego barwy reprezentują Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski, zdobył potrójną koronę dwukrotnie. Dwa takie sukcesy - w 2013 i 2020 roku - ma też w dorobku Bayern Monachium; w tym drugim spory udział mieli... Lewandowski i trener Flick, którzy mogą teraz powtórzyć to w Barcelonie.
"Barca" w tym sezonie ma już w kolekcji Puchar Hiszpanii, który wywalczyła w sobotę po wygranej z Realem Madryt 3:2 po dogrywce, a pięć kolejek przed końcem rozgrywek ligowych prowadzi w tabeli z czteropunktową przewagą nad "Królewskimi". Dzisiaj w pierwszym starciu półfinałowym LM Barcelona podejmie Inter Mediolan.
Na liście zdobywców potrójnej korony jest w sumie osiem klubów. Po raz pierwszy ta sztuka udała się Celticowi Glasgow w 1967 roku. Wówczas szkocki zespół okazał się najlepszy w obu rozgrywkach w Szkocji, a w finale Pucharu Europy (poprzednika Champions League) pokonał 2:0 Inter Mediolan.
Jako ostatni do tego ekskluzywnego grona trafił przed dwoma laty Manchester City pod wodzą Guardioli, który jest jedynym szkoleniowcem mogącym się pochwalić dwoma takimi osiągnięciami; w 2009 roku do trzech triumfów poprowadził też Barcelonę.
Nie mają już szans na potrójną koronę dwaj pozostali półfinaliści LM - w przypadku Arsenalu Puchar Europy może być jedynym trofeum, jakie wywalczy w tym sezonie, a ekipa z Mediolanu liczy się jeszcze w walce o prymat w Serie A.
Dzisiaj na stadionie w Barcelonie potencjalnie może pojawić się nawet czterech polskich piłkarzy, ale w praktyce w miarę pewny jest tylko występ bramkarza Barcelony Wojciecha Szczęsnego. Najlepszy strzelec drużyny Robert Lewandowski leczy kontuzję, jakiej doznał 19 kwietnia w ligowym meczu z Celtą Vigo. Według mediów przerwa po tego typu urazach trwa około trzech tygodni. Kapitana reprezentacji Polski może zatem zabraknąć również w rewanżu.
Z kolei pomocnik Interu Piotr Zieliński, który pauzował przez około półtora miesiąca, powrócił do gry. W niedzielę wszedł na boisko w 80. minucie spotkania Serie A z Romą (0:1), a w 60. na placu gry pojawił się także Nicola Zalewski. Można się spodziewać, że także dzisiaj obaj Polacy rozpoczną mecz na ławce rezerwowych.
Mecz Barcelony z Interem to pojedynek najlepszej ofensywy tego sezonu - 37 goli w LM - z najlepszą obroną. Drużyna z Mediolanu od początku trwających rozgrywek dała sobie strzelić zaledwie pięć bramek.
Na liście zdobywców potrójnej korony jest w sumie osiem klubów. Po raz pierwszy ta sztuka udała się Celticowi Glasgow w 1967 roku. Wówczas szkocki zespół okazał się najlepszy w obu rozgrywkach w Szkocji, a w finale Pucharu Europy (poprzednika Champions League) pokonał 2:0 Inter Mediolan.
Jako ostatni do tego ekskluzywnego grona trafił przed dwoma laty Manchester City pod wodzą Guardioli, który jest jedynym szkoleniowcem mogącym się pochwalić dwoma takimi osiągnięciami; w 2009 roku do trzech triumfów poprowadził też Barcelonę.
Nie mają już szans na potrójną koronę dwaj pozostali półfinaliści LM - w przypadku Arsenalu Puchar Europy może być jedynym trofeum, jakie wywalczy w tym sezonie, a ekipa z Mediolanu liczy się jeszcze w walce o prymat w Serie A.
Dzisiaj na stadionie w Barcelonie potencjalnie może pojawić się nawet czterech polskich piłkarzy, ale w praktyce w miarę pewny jest tylko występ bramkarza Barcelony Wojciecha Szczęsnego. Najlepszy strzelec drużyny Robert Lewandowski leczy kontuzję, jakiej doznał 19 kwietnia w ligowym meczu z Celtą Vigo. Według mediów przerwa po tego typu urazach trwa około trzech tygodni. Kapitana reprezentacji Polski może zatem zabraknąć również w rewanżu.
Z kolei pomocnik Interu Piotr Zieliński, który pauzował przez około półtora miesiąca, powrócił do gry. W niedzielę wszedł na boisko w 80. minucie spotkania Serie A z Romą (0:1), a w 60. na placu gry pojawił się także Nicola Zalewski. Można się spodziewać, że także dzisiaj obaj Polacy rozpoczną mecz na ławce rezerwowych.
Mecz Barcelony z Interem to pojedynek najlepszej ofensywy tego sezonu - 37 goli w LM - z najlepszą obroną. Drużyna z Mediolanu od początku trwających rozgrywek dała sobie strzelić zaledwie pięć bramek.
Co ciekawe, skład finału bieżącej edycji może być identyczny w rywalizacji kobiet i mężczyzn. W niedzielę piłkarki Barcelony, w tym Ewa Pajor, oraz Arsenalu wygrały swoje mecze rewanżowe po 4:1 i awansowały do finału zaplanowanego na 24 maja w Lizbonie. Finał mężczyzn odbędzie się natomiast tydzień później w Monachium
* Środa: Barcelona - Inter Mediolan (21, Canal+ Extra 1); rewanże, 6 maja: Inter Mediolan - Barcelona, 7 maja: Paris Saint-Germain - Arsenal Londyn; finał: 31 maja.
* Środa: Barcelona - Inter Mediolan (21, Canal+ Extra 1); rewanże, 6 maja: Inter Mediolan - Barcelona, 7 maja: Paris Saint-Germain - Arsenal Londyn; finał: 31 maja.
Drużyny z potrójną koroną
Celtic Glasgow 1967
Ajax Amsterdam 1972
PSV Eindhoven 1988
Manchester United 1999
FC Barcelona 2009
Inter Mediolan 2010
Bayern Monachium 2013
FC Barcelona 2015
Bayern Monachium 2020
Manchester City 2023
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez