Szczypiorniak się nie szczypał

* Szczypiorniak Olsztyn - USAR Kwidzyn 31:29 (14:14)
Bramki dla Szczypiorniaka: Liszewski 7, Strączek 7, Frydrychowicz 6, Ośko 3, Ziejewski 3, Łachacz 2, Domagalski 1, Kaczmarek 1, Skalski 1

Lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy w 3. min po rzutach Frydrychowicza i Liszewskiego wygrywali 2:0. Potem dwa razy do bramki trafił Strączek (4:2 w 7. min), jednak na zbudowanie większej przewagi rywale już nie pozwolili. W efekcie wynik cały czas kręcił się koło remisu, z tym że od 22. min (9:10) to Szczypiorniak musiał odrabiać straty.

Początek drugiej połowy należał jednak do olsztynian, którzy cztery razy z rzędu trafili do siatki (Frydrychowicz, Domagalski i Łachacz 2). Niestety, łatwo przyszło, łatwo poszło, więc w 39. min był remis 19:19.

Jednak podopieczni trenera Konstantego Targońskiego nie zwiesili głów, tylko ze zdwojoną siłą ruszyli do ataku, no i efekty pojawiły się błyskawicznie, bowiem w 50. min Szczypiorniak prowadził 27:22! Takiej przewagi nie można było roztrwonić, chociaż w końcówce Domagalski zmarnował rzut karny, w efekcie olsztynianie zdobyli trzy cenne punkty, opuścili spadkowe ostatnie miejsce, ciesząc się, że wzrosły ich szanse na uniknięcie degradacji.
- Za wszelką cenę chcieliśmy uniknąć powtórki z niedawnego meczu w Gdańsku, gdzie przegraliśmy (29:32 - red.), chociaż kwadrans przed końcem prowadziliśmy sześcioma trafieniami - wyjaśnia Konstanty Targoński. - Dlatego podczas poniedziałkowego treningu skupiliśmy się tych elementach, które w Gdańsku nam nie wyszły. Wiedzieliśmy, że w końcówce, przy korzystnym wyniku, nie możemy się podpalać, tylko grać długo, przytrzymując piłkę. No i tak też w poniedziałek zrobiliśmy. Chłopcy zrealizowali założony plan, dzięki czemu awansowaliśmy w tabeli. Na razie na miejsce barażowe, ale wystarczy jeszcze jedno zwycięstwo, byśmy znaleźli się nawet na bezpiecznym 11. miejscu.
W tym miejscu warto wyjaśnić, że po zakończeniu sezonu ostatni zespół spadnie, natomiast przedostatni w barażu zagra z wicemistrzem II ligi. Wszystko wskazuje na to, że będzie to SMS ZPRP I Kwidzyn lub Handball Czersk.
- Cieszę się, że bardzo dobrze zagrali nasi juniorzy młodsi Wojtek Skalski, który rzucił ostatnią bramkę meczu, oraz Kacper Łachacz, który do siatki trafił dwa razy tuż po przerwie - dodaje na koniec Konstanty Targoński.
* 23. kolejka, sobota: Szczypiorniak Olsztyn - SMS ZPRP Kwidzyn (18), Sambor Latocha Agropom Tczew - Warmia Energa Olsztyn (18.30), PGE KPR Gryfino - Jedynka KODO Morąg (17), USAR Kwidzyn - Sparta Oborniki (18), Tytani Wejherowo - Port Service Wybrzeże I Gdańsk (18), SMS ZPRP II Płock - Bodega Grudziądz (14.30); niedziela: Abramczyk AZS UKW Bydgoszcz - Aqua-Instal Jeziorak Iława (19.30).

PO 22 KOLEJKACH
1. Jeziorak 59 790:652
------------------------------------
2. Warmia* 54 742:599
3. Grudziądz 54 725:619
4. SMS ZPRP K.** 44 806:722
5. Jedynka* 40 703:610
6. SMS ZPRP II P.* 40 701:632
7. Tytani 35 669:660
8. Sparta* 32 682:685
9. Wybrzeże I 32 720:743
10. Gryfino 22 707:755
11. Sambor 13 557:693
12. AZS UKW 12 595:690
------------------------------------
13. Szczypiorniak 12 551:682
------------------------------------
14. USAR** 10 570:776
* mecz mniej ** mecz więcej

II LIGA
1. Elbląg 40 448:316
2. SMS ZPRP I 36 514:420
3. Czersk* 36 464:410
4. Wybrzeże II* 29 541:486
5. Alfa 27 510:506
6. Politechnika* 27 489:490
7. SMS ZPRP II 12 442:476
8. Czarni 12 486:527
9. Wybrzeże III* 7 440:573
10. BSMS 5 415:545
* mecz więcej

>>> W Bartoszycach rozegrano wojewódzki finał dziewcząt Warmińsko-Mazurskiego Szkolnego Związku Sportowego.
* Klasyfikacja końcowa: 1. SP 2 Olsztyn, 2. SP 1 Bartoszyce, 3. SP 4 Ostróda, 4. SP 2 Gołdap, 5. SP 9 Elbląg.
* Nagrody indywidualne, MVP - Lena Górecka (Olsztyn), strzelec - Aniela Wiśniewska (Elbląg), bramkarz - Magdalena Bieniasz (Ostróda), obrońca - Lena Lipska (Bartoszyce).
* SP 2 Olsztyn: Nina Borawska, Zuzanna Dębska, Faustyna Drema, Lena Górecka, Hanna Martyniuk, Maja Orłowska, Daria Panchuk, Antonina Pietrusewicz, Agata Retkiewicz, Wiktora Retkiewicz, Martyna Rochowicz, Alicja Zembek, Lena Żukowska; trener - Konstanty Targoński.
ARTUR DRYHYNYCZ