Działacz Roku - Tomasz Jankowski

TOMASZ JANKOWSKI
Indykpol AZS Olsztyn

Tomasz Jankowski od ponad 20 lat związany jest z AZS Olsztyn. Początkowo był rzecznikiem prasowym klubu, po czym w 2014 roku został prezesem zarządu siatkarskiej spółki, która odpowiada za występujący w PlusLidze zespół Indykpol AZS. Czasy to były ciężkie, bo na Warmii i Mazurach trudno było o sponsorów, jednak w oparciu o firmę Indykpol, której prezes Piotr Kulikowski był wielkim fanem i znawcą siatkówki, każdego roku udawało się stworzyć budżet, który pozwalał na spokojną grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Co prawda co roku zdecydowana większość klubów mogła pochwalić się większymi pieniędzmi, mimo to Tomaszowi Jankowskiemu udawało się ściągnąć do Olsztyna wielu znakomitych zawodników, którzy na koncie mieli występy w mistrzostwach Europy i świata. Byli to m.in. Bartosz Bednorz, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Robbert Andringa, Paweł Woicki, Daniel Pliński, Jan Hadrava, Michał Żurek, Torey DeFalco, Taylor Averill, Jan Firlej, Karol Butryn, Alan Souza, Moritz Karlitzek, Mateusz Poręba, Seyed Mousavi, Szymon Jakubiszak i Kuba Hawryluk.
Jedni przychodzili do Indykpolu AZS jako uznane gwiazdy, jak Brazylijczyk Souza, a innych olsztyńscy działacze znajdowali w rozgrywkach młodzieżowych. Tu najlepszym przykładem jest Kuba Kochanowski, który z olsztyńskim klubem związał się jeszcze zanim poszedł do Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Dzięki temu po skończeniu nauki wrócił do stolicy Warmii i Mazur, gdzie błyskawicznie stał się jedną z gwiazd PlusLigi. Oczywiście potem odszedł z Olsztyna, bo Indykpol AZS nie był w stanie przebić ofert bogatszych klubów, ale to, że dwa sezony spędził w ekipie z Kortowa, to w dużej mierze zasługa prezesa Jankowskiego.
Dzięki rozsądnej polityce kadrowej i finansowej klub ma dobrą opinię w siatkarskim światku - wszyscy wiedzą, że w Olsztynie nie zarobią najwięcej, ale za to będą to pewne pieniądze, poza tym jest tu solidny zespół, w którym w razie potrzeby albo można odbudować formę, albo się wybić.
Obecnie kierowany przez Tomasza Jankowskiego klub nie tylko ma stabilną finansową sytuację, ale - według nieoficjalnych informacji - w następnym sezonie uda mu się zbudować rekordowo wysoki budżet. Jest więc szansa, że siatkarze z Olsztyna w końcu zagrają o coś więcej niż miejsce w czołowej ósemce. Nie wiadomo tylko, pod jaką nazwą wystąpią w PlusLidze, bo umowa z firmą Indykpol, która została sprzedana Francuzom, wygasa z końcem obecnego sezonu.