Trudna wyprawa do Warszawy

Po 24. kolejce olsztynianie nie dość, że awansowali na 9. miejsce (efekt porażki Ślepska), to na dodatek stratę do Norwida udało się im zmniejszyć do trzech punktów, bo w Częstochowie bez straty seta zwyciężył Projekt, czyli najbliższy rywal Indykpolu AZS.
W listopadzie w Uranii olsztynianie przegrali 2:3 (26:24, 22:25, 28:26, 23:25, 14:16), chociaż zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki.

Jednak by w stolicy zdobyć jakieś punkty, siatkarze Indykpolu AZS ręce będą musieli mieć jeszcze dłuższe, bo warszawianie w swojej hali do tej pory punkty tracili jedynie ze ścisłą czołówką (3:2 z Resovią, 1:3 z Norwidem, 3:2 ze Skrą i 3:2 z Jastrzębiem). A Olsztynowi - póki co - do czołówki jeszcze trochę brakuje.

Dobra wiadomość jest jednak taka, że w klubowej kasie pieniędzy nie brakuje, bo co chwila pojawiają się nowi sponsorzy, a starzy też grosza nie żałują. W tym gronie są m.in. władze Olsztyna oraz Urząd Marszałkowski, które od lat wspierają ten jeden z najbardziej zasłużonych polskich klubów siatkarskich. - Bardzo jesteśmy wdzięczni za tę pomoc - przyznaje Tomasz Jankowski, prezes siatkarskiej spółki. - Ale to nie wszystko, bo przecież trzeba pamiętać o praktycznie nowej Uranii, do budowy której prezydent Olsztyna i marszałek województwa też bardzo się przyczynili. Dzięki temu stolica regionu doczekała się reprezentacyjnego obiektu, który prawie na każdym naszym meczu wypełnia się do ostatniego miejsca. Znakomita frekwencja (lepszy jest tylko Gdańsk - red.) pokazuje popularność siatkówki nie tylko w Olsztynie, ale też na Warmii i Mazurach.
A co prezes Jankowski sądzi o najbliższym wyjeździe do stolicy? - Bez wątpienia nie będziemy faworytami, ale w poprzednim sezonie też nie byliśmy, a mimo to z Warszawy wróciliśmy bogatsi o dwa punkty. Teraz też nie stoimy na straconej pozycji, chociaż Projekt pokazał swoją moc w ćwierćfinale Pucharu Polski, ogrywając w czterech setach ZAKSĘ.
Kibice Indykpolu AZS z utęsknieniem czekają na powrót do gry Karlitzka. Czy jest szansa, że w niedzielę Niemiec pojawi się na boisku? - Moritz już wyleczył kontuzję i teraz powoli wraca do treningów, jednak o tym, czy zagra już przeciwko Projektowi, dopiero tuż przed meczem zadecyduje nasz sztab szkoleniowy - wyjaśnia prezes Jankowski.
>>> 26. kolejka, piątek: Asseco Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk (17.30); sobota: Aluron CMC Warta Zawiercie - Ślepsk Malow Suwałki (14.45), PSG Stal Nysa - Nowak-Mosty MKS Będzin (17.30), GKS Katowice - Cuprum Stilon Gorzów (20.30); niedziela: Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (14.45), PGE Projekt Warszawa - Indykpol AZS Olsztyn (17.30), Bogdanka LUK Lublin - Steam Hemarpol Norwid Częstochowa (20.30); poniedziałek: Barkom Każany Lwów - PGE GiEK Skra Bełchatów (17.30).
ARTUR DRYHYNYCZ

PO 25 KOLEJKACH
1. Jastrzębski 63 68:26
2. Warta 58 64:30
3. Projekt 57 66:30
4. ZAKSA* 52 59:36
5. LUK 51 61:38
6. Resovia 46 58:45
7. Skra 43 53:46
8. Norwid 37 50:51
--------------------------------
9. Indykpol AZS* 34 44:47
10. Ślepsk 33 49:56
11. Trefl 31 45:56
12. Stilon 27 39:57
13. Stal 22 36:64
--------------------------------
14. Barkom 19 36:62
15. Katowice 12 28:67
16. Będzin 12 22:67
* mecz zaległy