Sparing w zimowej scenerii
2025-02-17 12:00:00(ost. akt: 2025-02-17 09:32:50)
PIŁKA NOŻNA\\\ Stomil rozegrał kolejne spotkanie sparingowe w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej III ligi. Olsztynianie na zaśnieżonym boisku pokonali 4:1 Cartusię Kartuzy. Rozgrywki ligowe Stomil wznowi 1 marca od meczu z Lechią.
* Stomil Olsztyn - Cartusia Kartuzy 4:1 (2:0)
1:0, 2:0 - Paliwoda (2, 34), 2:1 - (60 k), 3:1 - Karpiński (84), 4:1 - Fronczak (90)
STOMIL: Małecki (46 Ł. Jakubowski) - Pajdak (73 Skonieczny), Paliwoda (60 Wtulich), P. Jakubowski, Jońca (46 Bienenda) - Kanesaka (60 Karpiński), Klugier (46 Cichocki), Żwir (60 Łysiak), Orpik (71 Borkowski), Gojko (46 Fronczak) - Unno (73 Wiśniewski)
1:0, 2:0 - Paliwoda (2, 34), 2:1 - (60 k), 3:1 - Karpiński (84), 4:1 - Fronczak (90)
STOMIL: Małecki (46 Ł. Jakubowski) - Pajdak (73 Skonieczny), Paliwoda (60 Wtulich), P. Jakubowski, Jońca (46 Bienenda) - Kanesaka (60 Karpiński), Klugier (46 Cichocki), Żwir (60 Łysiak), Orpik (71 Borkowski), Gojko (46 Fronczak) - Unno (73 Wiśniewski)
Pół godziny przed początkiem spotkania zaczął padać intensywny śnieg. W tej sytuacji obaj trenerzy podjęli decyzję, że będą grali tak długo, jak warunki pogodowe na to pozwolą. Ostatecznie rozegrano cały mecz, bo śnieg przestał padać chwilę po pierwszym gwizdku arbitra.
Piotr Gurzęda nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Pawła Flisa, którego występ w pierwszym meczu ligowym jest wątpliwy. W końcówce meczu na boisku zobaczyliśmy natomiast Piotra Łysiaka, który wrócił do treningów po chorobie. W Stomilu zagrali też testowani Japończycy Natsu Kanesaka oraz Shoto Unno.
Piotr Gurzęda nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Pawła Flisa, którego występ w pierwszym meczu ligowym jest wątpliwy. W końcówce meczu na boisku zobaczyliśmy natomiast Piotra Łysiaka, który wrócił do treningów po chorobie. W Stomilu zagrali też testowani Japończycy Natsu Kanesaka oraz Shoto Unno.
W pierwszej połowie olsztynianie mieli zdecydowaną przewagę, zdobywając dwa gole po strzałach Adama Paliwody.
Najpierw środkowy obrońca celnie uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, a następnie wykorzystał zamieszanie w polu karnym i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. W drugiej połowie - po zmianach w składzie - gra Stomilu wyglądała słabiej, ale goście strzelili bramkę jedynie z rzutu karnego. Pod koniec meczu wynik podwyższyli piłkarze, którzy pojawili się na boisku w 60. (Karpiński) i 46. minucie (Fronczak).
- Obeszło się bez kontuzji, więc cieszymy się, że jednostka treningowa została wykonana - powiedział po meczu trener Gurzęda, który ocenił także testowanych Japończyków. - Obaj coś potrafią. Warunki były jednak trudne, więc ich występy nie są do końca wiarygodne. Jednak
napastnik (Shoto Unno - red.) bardzo fajnie wyglądał. Jest to ciekawy chłopak, który lepiej zaprezentował się w meczu niż w treningach. Z kolei Natsu Kanesaka kilka fajnych akcji miał w pierwszej połowie. Za tydzień w takim ostatecznym sparingu z rezerwami Jagiellonii obaj też dostaną szansę. Może nie wyjdą w składzie podstawowym, ale na pewno dostaną swoje minuty w konfrontacji z silnym przeciwnikiem. Dopiero wtedy będziemy mogli o nich powiedzieć coś więcej.
Pierwszy ligowy mecz Stomil rozegra 1 marca o godz 12 w Olsztynie, a jego rywalem będzie Lechia Tomaszów Mazowiecki.
em
Najpierw środkowy obrońca celnie uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, a następnie wykorzystał zamieszanie w polu karnym i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. W drugiej połowie - po zmianach w składzie - gra Stomilu wyglądała słabiej, ale goście strzelili bramkę jedynie z rzutu karnego. Pod koniec meczu wynik podwyższyli piłkarze, którzy pojawili się na boisku w 60. (Karpiński) i 46. minucie (Fronczak).
- Obeszło się bez kontuzji, więc cieszymy się, że jednostka treningowa została wykonana - powiedział po meczu trener Gurzęda, który ocenił także testowanych Japończyków. - Obaj coś potrafią. Warunki były jednak trudne, więc ich występy nie są do końca wiarygodne. Jednak
napastnik (Shoto Unno - red.) bardzo fajnie wyglądał. Jest to ciekawy chłopak, który lepiej zaprezentował się w meczu niż w treningach. Z kolei Natsu Kanesaka kilka fajnych akcji miał w pierwszej połowie. Za tydzień w takim ostatecznym sparingu z rezerwami Jagiellonii obaj też dostaną szansę. Może nie wyjdą w składzie podstawowym, ale na pewno dostaną swoje minuty w konfrontacji z silnym przeciwnikiem. Dopiero wtedy będziemy mogli o nich powiedzieć coś więcej.
Pierwszy ligowy mecz Stomil rozegra 1 marca o godz 12 w Olsztynie, a jego rywalem będzie Lechia Tomaszów Mazowiecki.
em
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez