W sobotę liczy się tylko zwycięstwo

Sześć kolejek przed końcem fazy zasadniczej katowiczanie tracą aż dziewięć punktów do zajmującej bezpieczne miejsce Stali, by odrobić taką stratę musieliby teraz wygrywać mecz za meczem, a przecież do tej pory tylko cztery razy cieszyli się ze zwycięstwa.
Inna sprawa, że dwa odnieśli w pięciu ostatnich kolejkach, co może świadczyć o zwyżce formy - w 20. kolejce katowiczanie na wyjeździe niespodziewanie ograli 3:0 Barkom, a kilka dni temu w swojej hali pokonali 3:1 - jeszcze bardziej niespodziewanie - Norwida.
Jednak terminarz nie jest po stronie GKS, bowiem w sześciu ostatnich meczach zmierzy się z dwoma zespołami z czołówki tabeli (Skra i ZAKSA), z dwoma, które walczą o play-offy (Indykpol AZS i Ślepsk), i z dwoma, którym nie grożą ani play-offy, ani spadek (Trefl i Ślepsk).
By nie spaść do I ligi Katowice w sześciu ostatnich występach muszą wygrać minimum cztery razy (czyli tyle, ile w dotychczasowych 24 kolejkach!), jednocześnie licząc na serię porażek Stali i Barkomu. Te dwa kluby zmierzą się w ostatniej kolejce, więc przy ewentualnej wygranej ekipy z Nysy te wspomniane wcześniej cztery triumfy katowiczanom by nie wystarczyły do pozostania w PlusLidze.
Reasumując, sobotnie zwycięstwo dla Indykpolu AZS jest z gatunku must have, bo raz, że rywal za mocny nie jest, a dwa, że każda strata punktów oddali olsztynian o całe lata świetlne od gry w play-offach.

Jeszcze niedawno wydawało się, że Indykpol AZS o miejsce w ósemce będzie rywalizował ze Skrą i Resovią, jednak ostatnie udane występy tych ekip (m.in. wyjazdowe zwycięstwo 3:1 bełchatowian nad Jastrzębiem) spowodowały, że plan ten stał się już nieaktualny. Obecnie w zasięgu jest już tylko Norwid, który zaliczył zniżkę formy - w trzech ostatnich kolejkach częstochowianie nie zdobyli nawet punktu, chociaż w tym czasie grali m.in. z 14. i 15. zespołem ligi (1:3 z Barkomem, 1:3 z Resovią i 1:3 z Katowicami). Dzisiaj do Częstochowy przyjedzie Projekt, więc jest spora szansa, że po tej kolejce strata Indykpolu AZS do Norwida może się znacznie zmniejszyć. Jest jeszcze Ślepsk, ale ten w sobotę podejmie Jastrzębie, więc o punkty będzie miał bardzo trudno. Goście przecież będą chcieli powetować sobie niedawną porażkę we własnej hali ze Skrą.
* 25. kolejka, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PSG Stal Nysa 3:2 (24:26, 25:16, 25:17, 23:25, 15:12); piątek: PGE GiEK Skra Bełchatów - Aluron CMC Warta Zawiercie (17.30), Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - PGE Projekt Warszawa (20.30); sobota: Ślepsk Malow Suwałki - Jastrzębski Węgiel (12.30), Indykpol AZS Olsztyn - GKS Katowice (20.30); niedziela: Nowak-Mosty MKS Będzin - Bogdanka UK Lublin (18), Cuprum Stilon Gorzów - Asseco Resovia Rzeszów (20.30); poniedziałek: Trefl Gdańsk - Barkom Każany Lwów (17.30);

PO 24 KOLEJKACH
1. Jastrzębski 60 65:26
2. Warta 58 63:27
3. Projekt 54 63:30
4. ZAKSA* 52 59:36
5. LUK 48 58:38
6. Resovia 43 55:44
7. Skra 40 50:45
8. Norwid 37 50:48
------------------------------------
9. Ślepsk 33 49:53
10. Indykpol AZS* 31 41:46
11. Trefl 28 42:56
12. Stilon 27 38:54
13. Stal 22 36:64
------------------------------------
14. Barkom 19 36:59
15. Katowice 12 27:64
16. Będzin 12 22:64
* mecz zaległy