Maleszewski oczyszczony z zarzutów
2024-12-18 12:00:00(ost. akt: 2024-12-18 10:45:57)
PIŁKA NOŻNA\\\ Komisja Dyscyplinarna PZPN zakończyła postępowanie w sprawie Stomilanek. Trener i prezes Dariusz Maleszewski został oczyszczony z zarzutów.
„Po szczegółowej analizie zgromadzonych materiałów Komisja Dyscyplinarna postanowiła odmówić wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec klubu Stomilanki Olsztyn oraz prezesa. Zebrane dowody nie pozwalają stwierdzić, że doszło do rażącego naruszenia przepisów dyscyplinarnych. Komisja podkreśla, że sprawa została przeanalizowana z najwyższą starannością, uwzględniając wszystkie dostępne materiały dowodowe, w tym liczne oświadczenia zawodniczek, rodziców oraz członków sztabu szkoleniowego” - czytamy w oficjalnym komunikacie Komisji Dyscyplinarnej PZPN.
Związek zajął się sprawą olsztyńskiego klubu po tym, gdy cztery zagraniczne zawodniczki (Maleah Milner, Franciele Cupertino, Marta Vidal i Maria Contreras) wydały oświadczenie, w którym oskarżyły Dariusza Maleszewskiego m.in. o mobbing. W połowie lutego klub zalegał także im pensje za rundę jesienną. Sprawy finansowe zostały szybko uregulowane, ale temat mobbingu postanowiła wyjaśnić Komisja Dyscyplinarna.
Byłe zagraniczne zawodniczki Stomilanek narzekały, że czuły się dyskryminowane ze względu na pochodzenie. „Komisja przeanalizowała te zarzuty z najwyższą powagą, jednak analiza bogatego materiału dowodowego nie potwierdziła ich zasadności” - czytamy w piśmie Polskiego Związku Piłki Nożnej. „Żadna z zawodniczek, które miały być dotknięte takim zachowaniem, nie odpowiedziała na wezwania Komisji i nie potwierdziła faktów przytoczonych w oświadczeniu medialnym. Co więcej, ustalono, że w klubie stosowano komunikację zarówno w języku polskim, jak i angielskim, a dla wsparcia zawodniczek zatrudniano tłumacza”. (...) „W działalności klubu doszło do uchybień organizacyjnych, nie były one na tyle poważne, aby można je było uznać za rażące naruszenie przepisów”.
- Ten komunikat mówi wszystko - komentuje sprawę Dariusz Maleszewski, prezes i trener Stomilanek. - Przykre jest to, że ludzie mają w sobie tyle nienawiści. Nie będę szerzej tego komentował, ale sprawiedliwość jest sprawiedliwością. Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierali. Nie życzę nikomu, żeby się w takiej sytuacji znalazł, chociaż od początku nie miałem sobie nic do zarzucenia. Zawodniczki, które mnie oskarżały, nie stawiły się na wezwanie Komisji, a to pokazuje, że musiały być przez kogoś manipulowane.
Warto jednak przypomnieć, że w lipcu 2024 roku Komisja Dyscyplinarna PZPN zdyskwalifikowała byłego trenera Stomilanek Wojciecha Polaka (dostał półtoraroczny zakaz wszelkiej działalności związanej z piłką nożną). Była to kara za naruszenie zasad etyczno-moralnych obowiązujących w Polskim Związku Piłki Nożnej.
Na początku 2024 roku szeroko opisywana była także historia otrzęsin podczas jednego z obozów organizowanych przez Stomilanki. Podczas tzw. chrztu zawodniczki musiały zlizywać śmietanę z kolan trenera Maleszewskiego. Ta sprawa się przedawniła. „Wydarzenia związane z opisanymi w przekazach medialnych „otrzęsinami” w klubie Stomilanki Olsztyn miały miejsce ponad 10 lat temu” - czytamy w komunikacie. „Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego, Komisja Dyscyplinarna PZPN zmuszona była odmówić wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w sprawie ze względu na upływ okresu przedawnienia ewentualnego czynu dyscyplinarnego”.
Po rundzie jesiennej Stomilanki z ośmioma punktami zajmują dziesiąte miejsce w Ekstralidze.
EM
Związek zajął się sprawą olsztyńskiego klubu po tym, gdy cztery zagraniczne zawodniczki (Maleah Milner, Franciele Cupertino, Marta Vidal i Maria Contreras) wydały oświadczenie, w którym oskarżyły Dariusza Maleszewskiego m.in. o mobbing. W połowie lutego klub zalegał także im pensje za rundę jesienną. Sprawy finansowe zostały szybko uregulowane, ale temat mobbingu postanowiła wyjaśnić Komisja Dyscyplinarna.
Byłe zagraniczne zawodniczki Stomilanek narzekały, że czuły się dyskryminowane ze względu na pochodzenie. „Komisja przeanalizowała te zarzuty z najwyższą powagą, jednak analiza bogatego materiału dowodowego nie potwierdziła ich zasadności” - czytamy w piśmie Polskiego Związku Piłki Nożnej. „Żadna z zawodniczek, które miały być dotknięte takim zachowaniem, nie odpowiedziała na wezwania Komisji i nie potwierdziła faktów przytoczonych w oświadczeniu medialnym. Co więcej, ustalono, że w klubie stosowano komunikację zarówno w języku polskim, jak i angielskim, a dla wsparcia zawodniczek zatrudniano tłumacza”. (...) „W działalności klubu doszło do uchybień organizacyjnych, nie były one na tyle poważne, aby można je było uznać za rażące naruszenie przepisów”.
- Ten komunikat mówi wszystko - komentuje sprawę Dariusz Maleszewski, prezes i trener Stomilanek. - Przykre jest to, że ludzie mają w sobie tyle nienawiści. Nie będę szerzej tego komentował, ale sprawiedliwość jest sprawiedliwością. Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierali. Nie życzę nikomu, żeby się w takiej sytuacji znalazł, chociaż od początku nie miałem sobie nic do zarzucenia. Zawodniczki, które mnie oskarżały, nie stawiły się na wezwanie Komisji, a to pokazuje, że musiały być przez kogoś manipulowane.
Warto jednak przypomnieć, że w lipcu 2024 roku Komisja Dyscyplinarna PZPN zdyskwalifikowała byłego trenera Stomilanek Wojciecha Polaka (dostał półtoraroczny zakaz wszelkiej działalności związanej z piłką nożną). Była to kara za naruszenie zasad etyczno-moralnych obowiązujących w Polskim Związku Piłki Nożnej.
Na początku 2024 roku szeroko opisywana była także historia otrzęsin podczas jednego z obozów organizowanych przez Stomilanki. Podczas tzw. chrztu zawodniczki musiały zlizywać śmietanę z kolan trenera Maleszewskiego. Ta sprawa się przedawniła. „Wydarzenia związane z opisanymi w przekazach medialnych „otrzęsinami” w klubie Stomilanki Olsztyn miały miejsce ponad 10 lat temu” - czytamy w komunikacie. „Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego, Komisja Dyscyplinarna PZPN zmuszona była odmówić wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w sprawie ze względu na upływ okresu przedawnienia ewentualnego czynu dyscyplinarnego”.
Po rundzie jesiennej Stomilanki z ośmioma punktami zajmują dziesiąte miejsce w Ekstralidze.
EM
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez