Zwycięstwo na koniec mistrzostw Europy
2024-12-10 17:00:00(ost. akt: 2024-12-10 17:41:50)
PIŁKA RĘCZNA\\\ W swoim ostatnim meczu drugiej fazy mistrzostw Europy Polki wygrały z Rumunkami, o czym zadecydowała ich dobra gra po przerwie.
* Polska - Rumunia 29:24 (10:11)
Był to 90. mecz między tymi reprezentacjami. Najczęstszy rywal Polek w historii do wczoraj wygrał 58 meczów, siedem razy notowano remis, a 24 starcia Polki rozstrzygnęły na swoją korzyść.
Rumunki uczestniczyły w większości turniejów ME, w sumie był to ich piętnasty start w finałach. Tylko raz stawały na podium, zdobywając brązowy medal w roku 2010. Zdecydowanie lepiej wiedzie się im w mistrzostwach świata, gdzie dotąd wywalczyły cztery krążki (1-2-1). W 2015 roku stanęły nawet na drodze Polkom, pokonując je w duńskim Herning w meczu o trzecie miejsce.
Tym razem oba zespoły już dawno straciły szansę na awans do półfinałów - Rumunki zaczęły grę z dwoma punktami na koncie (25:23 ze Szwecją), natomiast Polki po stronie punktowych zysków miały zero, na dodatek mogły się „pochwalić” najgorszą skutecznością wśród 12 drużyn, które rywalizowały w drugiej rundzie ME.
Do 16. minuty wynik kręcił się wokół remisu (6:6), jednak wtedy czerwoną kartką została ukarana Urbańska, co było sporym osłabieniem biało-czerwonej reprezentacji. Co prawda Zima obroniła rzut karny, ale po chwili z 7 metrów pomyliły się Polki, a rywalki w ostatnich sekundach gry w przewadze rzuciły siódmą bramkę, po czym szybko odskoczyły - po raz pierwszy w tym meczu - na dwa trafienia (8:6).
Niestety, po chwili Rumunki trzeci raz z rzędu pokonały polską bramkarkę i zrobiło się nieciekawie.
Biało-czerwone walczyły jednak ambitnie, zwłaszcza w obronie, dzięki czemu 60 sekund przed przerwą Rosiak doprowadziła do remisu 10:10. Niestety, w ostatniej akcji przed zejściem do szatni Rosiak w prosty sposób straciła piłkę, co bezlitośnie wykorzystały rywalki, trafiając do pustej bramki.
Druga połowa to znowu zacięta walka, ale stopniowo niewielką przewagę osiągały biało-czerwone - po rzucie Rosiak po raz pierwszy odskoczyły na dwa trafienia (19:17), w 45. min Nocuń z lewego skrzydła podwyższyła na 22:19, a w kolejnej akcji ta sama zawodniczka zdobyła 23. bramkę! Na tym dobra gra Polek się nie skończyła, bo w 48. min kołowa Matuszczyk podwyższyła na 24:19.
Duża w tym była zasługa Płaczek w polskiej bramce, ale Zima też dołożyła coś od siebie, znowu broniąc rzut karny.
Takiej przewagi Polki nie dały sobie wydrzeć, dzięki czemu udział w mistrzostwach Europy zakończyły efektownym zwycięstwem.
Z grupy I awans do półfinałów - bez względu na środowe wyniki - wywalczyły Węgierki i Francuzki, natomiast z grupy II pewne swego są jedynie Norweżki. O tym, kto oprócz nich awansuje do czołowej czwórki, zadecyduje środowy mecz Dania - Holandia.
Finał zaplanowano na 15 grudnia w Wiedniu.
* Grupa II: Szwajcaria - Holandia 29:37 (17:24), Norwegia - Niemcy 32:27 (19:13), Dania - Słowenia - 33:26 (17:15); środa: Słowenia - Niemcy (15:30), Dania - Holandia (18), Szwajcaria - Norwegia (20:30).
Rumunki uczestniczyły w większości turniejów ME, w sumie był to ich piętnasty start w finałach. Tylko raz stawały na podium, zdobywając brązowy medal w roku 2010. Zdecydowanie lepiej wiedzie się im w mistrzostwach świata, gdzie dotąd wywalczyły cztery krążki (1-2-1). W 2015 roku stanęły nawet na drodze Polkom, pokonując je w duńskim Herning w meczu o trzecie miejsce.
Tym razem oba zespoły już dawno straciły szansę na awans do półfinałów - Rumunki zaczęły grę z dwoma punktami na koncie (25:23 ze Szwecją), natomiast Polki po stronie punktowych zysków miały zero, na dodatek mogły się „pochwalić” najgorszą skutecznością wśród 12 drużyn, które rywalizowały w drugiej rundzie ME.
Do 16. minuty wynik kręcił się wokół remisu (6:6), jednak wtedy czerwoną kartką została ukarana Urbańska, co było sporym osłabieniem biało-czerwonej reprezentacji. Co prawda Zima obroniła rzut karny, ale po chwili z 7 metrów pomyliły się Polki, a rywalki w ostatnich sekundach gry w przewadze rzuciły siódmą bramkę, po czym szybko odskoczyły - po raz pierwszy w tym meczu - na dwa trafienia (8:6).
Niestety, po chwili Rumunki trzeci raz z rzędu pokonały polską bramkarkę i zrobiło się nieciekawie.
Biało-czerwone walczyły jednak ambitnie, zwłaszcza w obronie, dzięki czemu 60 sekund przed przerwą Rosiak doprowadziła do remisu 10:10. Niestety, w ostatniej akcji przed zejściem do szatni Rosiak w prosty sposób straciła piłkę, co bezlitośnie wykorzystały rywalki, trafiając do pustej bramki.
Druga połowa to znowu zacięta walka, ale stopniowo niewielką przewagę osiągały biało-czerwone - po rzucie Rosiak po raz pierwszy odskoczyły na dwa trafienia (19:17), w 45. min Nocuń z lewego skrzydła podwyższyła na 22:19, a w kolejnej akcji ta sama zawodniczka zdobyła 23. bramkę! Na tym dobra gra Polek się nie skończyła, bo w 48. min kołowa Matuszczyk podwyższyła na 24:19.
Duża w tym była zasługa Płaczek w polskiej bramce, ale Zima też dołożyła coś od siebie, znowu broniąc rzut karny.
Takiej przewagi Polki nie dały sobie wydrzeć, dzięki czemu udział w mistrzostwach Europy zakończyły efektownym zwycięstwem.
Z grupy I awans do półfinałów - bez względu na środowe wyniki - wywalczyły Węgierki i Francuzki, natomiast z grupy II pewne swego są jedynie Norweżki. O tym, kto oprócz nich awansuje do czołowej czwórki, zadecyduje środowy mecz Dania - Holandia.
Finał zaplanowano na 15 grudnia w Wiedniu.
* Grupa II: Szwajcaria - Holandia 29:37 (17:24), Norwegia - Niemcy 32:27 (19:13), Dania - Słowenia - 33:26 (17:15); środa: Słowenia - Niemcy (15:30), Dania - Holandia (18), Szwajcaria - Norwegia (20:30).
GRUPA I
1. Węgry 8 126:95
2. Francja 8 127:97
------------------------------
3. Czarnogóra 4 100:110
4. Szwecja 2 108:113
5. Rumunia* 2 128:146
6. Polska* 2 125:153
* mecz więcej
GRUPA II
1. Norwegia 8 123:98
2. Dania 6 122:105
3. Holandia 6 113:104
4. Słowenia 2 108:117
5. Niemcy 2 107:118
6. Szwajcaria 0 111:142
1. Norwegia 8 123:98
2. Dania 6 122:105
3. Holandia 6 113:104
4. Słowenia 2 108:117
5. Niemcy 2 107:118
6. Szwajcaria 0 111:142
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez