Piłkarski weekend w Europie
2024-12-07 12:00:00(ost. akt: 2024-12-06 16:54:33)
W ten weekend nie będzie wielkich szlagierów piłkarskich w najsilniejszych ligach Europy, ale emocji nie zabraknie. Barcelona, z wracającym do składu Robertem Lewandowskim, zagra na wyjeździe z Betisem Sewilla. W Anglii ciekawie powinno być m.in. w derbach Liverpoolu i Londynu.
Piłkarze Barcelony, po trzech ligowych meczach bez zwycięstwa, przełamali się w imponujący sposób we wtorek, zwyciężając w meczu rozgrywanym awansem z Mallorcą na wyjeździe aż 5:1. Dokonali tego bez Polaków w składzie.
Absencja Wojciecha Szczęsnego nie była zaskoczeniem, ponieważ doświadczony bramkarz nie zagrał jeszcze ani razu w barwach "Dumy Katalonii", natomiast niespodziankę stanowił brak w składzie Roberta Lewandowskiego.
Trener Hansi Flick dał odpocząć 36-letniemu napastnikowi i zdaniem tamtejszych mediów lider klasyfikacji strzelców Primera Division (15 goli) wróci do podstawowego składu na sobotni mecz w Sewilli. Początek spotkania 16. kolejki na Estadio Benito Villamarin o godz. 16.15.
Znajdujący się w lekkim kryzysie Betis, który w tabeli zajmuje 10. miejsce i nie wygrał czterech kolejnych meczów hiszpańskiej ekstraklasy (dwa ostatnie przegrał), jest doskonale znany polskim kibicom. W tym sezonie rywalizował z Legią w fazie zasadniczej Ligi Konferencji UEFA i niespodziewanie uległ w październiku w Warszawie 0:1.
Tymczasem "Duma Katalonii" po zwycięstwie nad Mallorcą umocniła się na prowadzeniu z dorobkiem 37 punktów.
Szansę na skuteczny pościg zmarnował wicelider Real Madryt, który - również w meczu rozgrywanym awansem - uległ na wyjeździe Athleticowi Bilbao 1:2. Broniący tytułu "Królewscy" tracą do lidera cztery punkty i mają jedno spotkanie zaległe. W sobotni wieczór (godz. 21) zmierzą się na wyjeździe z ósmą Gironą.
W Anglii piłkarze rozegrają 15. kolejkę. Poprzednia odbyła się w środku tygodnia i przyniosła sporo emocji.
Przede wszystkim przełamał się mistrz Manchester City, który po serii czterech ligowych porażek pokonał u siebie Nottingham Forest 3:0. Teraz okaże się, czy "złe duchy" zostały definitywnie przepędzone.
Licząc wszystkie rozgrywki, podopieczni trenera Josepa Guardioli w siedmiu spotkaniach zanotowali sześć porażek i remis (3:3 z Feyenoordem Rotterdam w Lidze Mistrzów, choć do 75. minuty prowadzili 3:0). "Klub, zawodnicy, wszyscy potrzebowali tego zwycięstwa. Najważniejszą rzeczą, oczywiście, było przełamanie tej rutyny braku wygranych meczów i w końcu triumfowaliśmy" - cieszył się Guardiola po wygranej z Forest.
Jego zespół z dorobkiem 26 punktów jest czwarty w tabeli. Traci dziewięć punktów do lidera Liverpoolu oraz dwa do londyńskich drużyn - wicelidera Chelsea i trzeciego Arsenalu Jakuba Kiwiora.
W 15. kolejce ekipa City zagra w sobotę o godz. 16 na wyjeździe z 17. Crystal Palace. Wcześniej tego dnia (13.30) lider Liverpool zagra w derbach miasta z Evertonem na jego stadionie. Po raz ostatni derbowe starcie odbędzie się na Goodison Park, który gościł je po raz pierwszy w... 1894 roku. Everton po sezonie opuści swój "duchowy dom" i przeniesie się na nowy obiekt Bramley-Moore Dock o pojemności 52 tys.
Wprawdzie "The Toffees" zajmują dopiero 15. miejsce, ale w środę pokazali się ze świetnej strony, pokonując Wolverhampton Wanderers 4:0. Jedną z bramek zdobył Ashley Young, stając się w wieku 39 lat i 148 dni najstarszym strzelcem gola w historii Evertonu. Przy okazji został najstarszym graczem, który wykorzystał rzut wolny w Premier League.
W sobotę mogło dojść do "polskiego" meczu w Birmingham - Aston Villa Matty'ego Casha, który strzelił gola w poprzedniej kolejce, podejmie zamykający tabelę Southampton FC, ale w ekipie gości kontuzję leczy Jan Bednarek.
Na niedzielę zaplanowano m.in. dwa derbowe mecze w Londynie, gdzie gośćmi będą drużyny z czołówki. Nieźle spisujący się w rozgrywkach, szósty w tabeli Fulham podejmie Arsenal, natomiast 10. Tottenham Hotspur zagra u siebie z Chelsea.
W Niemczech lider Bayern Monachium będzie chciał zrehabilitować się po odpadnięciu z rozgrywek o puchar kraju, przegrał w 1/8 finału u siebie z Bayerem Leverkusen 0:1. Okazja nadarza się znakomita - w 13. kolejce utytułowany klub podejmie w sobotę 16. w tabeli Heidenheim, który przegrał cztery ligowe mecze z rzędu, a w ostatnich trzech stracił aż 12 goli (1:3 z Wolfsburgiem, 2:5 z Bayerem i 0:4 z Eintrachtem).
Bayern zgromadził 30 punktów i wyprzedza o cztery Eintracht, a o siedem broniący tytułu Bayer. Piłkarze z Frankfurtu (również odpadli w 1/8 finału Pucharu Niemiec) podejmą w sobotę Augsburg, zaś "Aptekarze" zagrają tego dnia u siebie z FC Sankt Pauli.
Włochy od kilku dni żyją historią piłkarza Fiorentiny Edoardo Bove, który zasłabł w czasie niedzielnego meczu z Interem Mediolan (spotkanie przerwano, na razie nie jest znany nowy termin). Stan pacjenta cały czas się poprawia, ale 22-latek prawdopodobnie będzie miał wszczepiony defibrylator, co oznacza, że w Italii - zgodnie z tamtejszym przepisami - już nie zagra.
Jego drużyna, obecnie czwarta w tabeli, podejmie w niedzielne południe Cagliari.
Lider Napoli zagra tego dnia wieczorem u siebie z piątym Lazio Rzym i spróbuje zrewanżować się temu rywalowi za czwartkową porażkę na wyjeździe 1:3 w Pucharze Włoch.
Trzeci w tabeli i broniący tytułu Inter Piotra Zielińskiego podejmie już w piątek Parmę, a rozpędzony wicelider Atalanta Bergamo - również w piątek - zagra u siebie z Milanem.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez