Emocjonujący mecz w Uranii
2024-11-08 23:29:54(ost. akt: 2024-11-08 23:31:02)
Siatkarze Indykpolu AZS mieli olbrzymią szansę ograć faworyzowany zespół z Warszawy, niestety, w decydujących momentach kilka razy olsztynianom zabrakło odrobiny szczęścia...
* Indykpol AZS Olsztyn - Projekt Warszawa 2:3 (26:24, 22:25, 28:26, 23:25, 14:16)
MVP: Bołądź (Projekt)
MVP: Bołądź (Projekt)
Początek meczu był bardzo wyrównany, w efekcie wynik długo kręcił się wokół remisu. W olsztyńskim zespole w tym czasie o powiększanie dorobku punktowego najbardziej dbał Karlitzek, z którego energia wręcz kipiała.
Jednak dopiero po ataku Hadravy olsztynianie wreszcie odskoczyli na trzy punkty (17:14). Niestety, kolejne ataki Czecha i Niemca rozbijały się o szczelny warszawski blok, dzięki czemu goście objęli prowadzenie 19:18.
Przy stanie 23:23 Majchrzak wykończył przechodzącą piłkę i to olsztynianie stanęli przed szansą wygrania seta. I szansa była, niestety, kontra Szerszenia nadziała się na blok. W kolejnej akcji przyjmujący Indykpolu AZS już się nie pomylił, po czym poszedł na zagrywkę i popisał się asem. 26:24 dla Olsztyna!
Niestety, w drugiej partii od początku do końca warunki gry dyktowali goście. Karlitzek wyraźnie stracił rezon, więc zastąpił go Armoa, po którym nigdy nie wiadomo, co odpali na boisku. Tak też było i tym razem, bo udane zagrania parę razy przeplótł babolami.
Jednak dopiero po ataku Hadravy olsztynianie wreszcie odskoczyli na trzy punkty (17:14). Niestety, kolejne ataki Czecha i Niemca rozbijały się o szczelny warszawski blok, dzięki czemu goście objęli prowadzenie 19:18.
Przy stanie 23:23 Majchrzak wykończył przechodzącą piłkę i to olsztynianie stanęli przed szansą wygrania seta. I szansa była, niestety, kontra Szerszenia nadziała się na blok. W kolejnej akcji przyjmujący Indykpolu AZS już się nie pomylił, po czym poszedł na zagrywkę i popisał się asem. 26:24 dla Olsztyna!
Niestety, w drugiej partii od początku do końca warunki gry dyktowali goście. Karlitzek wyraźnie stracił rezon, więc zastąpił go Armoa, po którym nigdy nie wiadomo, co odpali na boisku. Tak też było i tym razem, bo udane zagrania parę razy przeplótł babolami.
Były poważne obawy, że w kolejnych setach znowu wydarzenia na boisku zdominują goście, tymczasem olsztynianie podjęli rękawicę i prowadzili 18:16. Niestety, dwie kolejne piłki zmarnowali Szerszeń i Hadrava, a po ataku Webera Projekt wygrywał 20:19.
Jednak po asie Hadravy szala znowu przechyliła się na olsztyńską stronę (21:20), po czym znowu na stronę warszawską, bo Armoa nie poradził sobie z blokiem Wrony (21:22).
Przy stanie 23:22 olsztynianie mogli zdobyć kolejny punkt, niestety, Jakubiszak - zamiast wystawić - jedynie lekko przebił piłkę na drugą stronę siatki. Po chwili Indykpol AZS wygrywał 24:23, miał piłkę w górze, lecz tym razem Szerszeń nie poradził sobie z warszawskim blokiem.
Całe szczęście Hadrava się nie mylił - to on zdobył 26. punkt, kolejny dołożył Armoa, a decydujący zdobył blokiem czeski atakujący!
Jednak po asie Hadravy szala znowu przechyliła się na olsztyńską stronę (21:20), po czym znowu na stronę warszawską, bo Armoa nie poradził sobie z blokiem Wrony (21:22).
Przy stanie 23:22 olsztynianie mogli zdobyć kolejny punkt, niestety, Jakubiszak - zamiast wystawić - jedynie lekko przebił piłkę na drugą stronę siatki. Po chwili Indykpol AZS wygrywał 24:23, miał piłkę w górze, lecz tym razem Szerszeń nie poradził sobie z warszawskim blokiem.
Całe szczęście Hadrava się nie mylił - to on zdobył 26. punkt, kolejny dołożył Armoa, a decydujący zdobył blokiem czeski atakujący!
Początek kolejnej partii był podobny do drugiej - Projekt szybko odskoczył na cztery punkty (4:8), ale m.in. po blokach Cieślika i Jakubiszaka oraz atakom Hadravy Indykpol AZS odrobił straty (12:12). Następne minuty też należały do Czecha, którego zagrywka siała popłoch po drugiej stronie siatki (dwa asy i 15:12 dla Indykpolu AZS).
Ale szybko przyszło, szybko poszło (16:19 po bloku Wrony na Hadravie). Inna sprawa, że na wynik wpłynął sędzia, bo wcześniej odgwizdał nieczyste zagranie Czecha, po czym po kilku minutach - przy stanie 16:17 - dokładnie takie samo zagranie puścił gościom.
Gospodarze jednak nie pękli i w końcówce prowadzili 21:20, 22:21 i 23:22. Niestety, w dwóch akcjach olsztynianie dotknęli siatki, a seta zamknął ostatecznie Bołądź.
W tie-breaku Indykpol AZS prowadził 8:7, lecz wtedy dwie zagrywki źle odebrał zmęczony Armoa, w efekcie Projekt wygrywał 11:9.
Po chwili i ataku ze środka Jakubiszaka było jednak 13:12 dla olsztynian! Pierwszą piłkę meczową mieli goście, ale tym razem Armoa się nie pomylił (14:14). Niestety, kolejnej szansy Weber już nie zmarnował, dzięki czemu dwa punkty pojechały do stolicy, a tylko jeden został w Olsztynie. Pamiętajmy jednak, że przed meczem wydawało się, że Projekt zdobędzie całą pulę...
* 11. kolejka, Nowak-Mosty MKS Będzin - PSG Stal Nysa 3:1 (25:17, 23:25, 25:22, 25:22), Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - Bogdanka LUK Lublin 3:1 (25:20, 24:26, 25:16, 25:22); sobota: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel (14.45), Ślepsk Malow Suwałki - Aluron CMC Warta Zawiercie (17.30), PGE GiEK Skra Bełchatów - Barkom Każany Lwów (20.30); niedziela: Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów (14.45); poniedziałek: Cuprum Stilon Gorzów - GKS Katowice (20.30).
Ale szybko przyszło, szybko poszło (16:19 po bloku Wrony na Hadravie). Inna sprawa, że na wynik wpłynął sędzia, bo wcześniej odgwizdał nieczyste zagranie Czecha, po czym po kilku minutach - przy stanie 16:17 - dokładnie takie samo zagranie puścił gościom.
Gospodarze jednak nie pękli i w końcówce prowadzili 21:20, 22:21 i 23:22. Niestety, w dwóch akcjach olsztynianie dotknęli siatki, a seta zamknął ostatecznie Bołądź.
W tie-breaku Indykpol AZS prowadził 8:7, lecz wtedy dwie zagrywki źle odebrał zmęczony Armoa, w efekcie Projekt wygrywał 11:9.
Po chwili i ataku ze środka Jakubiszaka było jednak 13:12 dla olsztynian! Pierwszą piłkę meczową mieli goście, ale tym razem Armoa się nie pomylił (14:14). Niestety, kolejnej szansy Weber już nie zmarnował, dzięki czemu dwa punkty pojechały do stolicy, a tylko jeden został w Olsztynie. Pamiętajmy jednak, że przed meczem wydawało się, że Projekt zdobędzie całą pulę...
* 11. kolejka, Nowak-Mosty MKS Będzin - PSG Stal Nysa 3:1 (25:17, 23:25, 25:22, 25:22), Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - Bogdanka LUK Lublin 3:1 (25:20, 24:26, 25:16, 25:22); sobota: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel (14.45), Ślepsk Malow Suwałki - Aluron CMC Warta Zawiercie (17.30), PGE GiEK Skra Bełchatów - Barkom Każany Lwów (20.30); niedziela: Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów (14.45); poniedziałek: Cuprum Stilon Gorzów - GKS Katowice (20.30).
PO 10 KOLEJKACH
1. Jastrzębski 28 29:10
2. Projekt 25 29:13
3. LUK 25 29:14
4. Warta 22 25:13
5. ZAKSA 20 22:16
6. Norwid 21 25:19
7. Stilon 15 20:21
8. Resovia 15 21:22
--------------------------------
9. Skra 14 17:17
10. Ślepsk 11 17:20
11. Trefl 11 19:26
12. Będzin 10 14:22
13. Stal 8 15:25
--------------------------------
14. Indykpol AZS 7 12:25
15. Barkom 5 12:23
16. Katowice 3 8:28
1. Jastrzębski 28 29:10
2. Projekt 25 29:13
3. LUK 25 29:14
4. Warta 22 25:13
5. ZAKSA 20 22:16
6. Norwid 21 25:19
7. Stilon 15 20:21
8. Resovia 15 21:22
--------------------------------
9. Skra 14 17:17
10. Ślepsk 11 17:20
11. Trefl 11 19:26
12. Będzin 10 14:22
13. Stal 8 15:25
--------------------------------
14. Indykpol AZS 7 12:25
15. Barkom 5 12:23
16. Katowice 3 8:28
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez