Koszmarna końcówka Jedynki
2024-10-22 12:00:00(ost. akt: 2024-10-22 09:29:47)
PIŁKA RĘCZNA\\\ W 6. kolejce I ligi z czterech zespołów z Warmii i Mazur ze zwycięstwa cieszył się jedynie Jeziorak, niepokonany lider tabeli. Natomiast Jedynka przegrała po rzutach karnych, a Warmia po golu straconym w ostatnich sekundach.
* Warmia Energa Olsztyn - Bodega Grudziądz 33:34 (20:20)
Bramki dla Warmii: Reichel 9, Drobik 5, Przysiek 2, Cemka 5, Sikorski 2, Dzido 7, Malewski 3
Bramki dla Warmii: Reichel 9, Drobik 5, Przysiek 2, Cemka 5, Sikorski 2, Dzido 7, Malewski 3
Mecz w wiceliderem olsztynianie rozpoczęli w znakomitym stylu, bo po trzech minutach prowadzili 3:0. Goście jednak sroce spod ogona nie wypadli i w 12. min po raz pierwszy objęli prowadzenie (10:9). A potem odskoczyli najpierw na trzy, a w 27. min nawet na cztery trafienia (20:16). Wydawało się, że bezpieczną przewagę Bodega utrzyma już do przerwy, tymczasem niespodziewanie obudziła się Warmia, rzucając cztery bramki z rzędu (Dzido, Cemka, Przysiek i Malewski). A mogło być jeszcze lepiej, bo tuż przed zejściem do szatni rzut karny zmarnował Sikorski.
Druga połowa to wyrównana walka, jednak z niewielkim wskazaniem na gości. Dopiero w 53. min Warmia objęła prowadzenie 30:29 (Dzido), potem jeszcze po dwóch rzutach Cemki było 32:31, niestety, końcówka należała do ekipy z Grudziądza. Co prawda tuż przed końcem Sikorski doprowadził do remisu 33:33, jednak w ostatniej akcji decydującego gola dla gości rzucił Welcz.
- Zostawiliśmy serca na boisku, niestety, przegraliśmy w końcówce - po ostatnim gwizdku sędziego powiedział Dawid Reichel, najskuteczniejszy zawodnik Warmii w tym meczu. - Co zadecydowało o naszej porażce? Cóż, w ataku chyba było dobrze, jedynie w obronie mogliśmy być twardsi, bo rywale trochę nas z drugiej linii rozstrzelali. Cieszę się natomiast z kibiców, którzy jak zwykle nie zawiedli.
Druga połowa to wyrównana walka, jednak z niewielkim wskazaniem na gości. Dopiero w 53. min Warmia objęła prowadzenie 30:29 (Dzido), potem jeszcze po dwóch rzutach Cemki było 32:31, niestety, końcówka należała do ekipy z Grudziądza. Co prawda tuż przed końcem Sikorski doprowadził do remisu 33:33, jednak w ostatniej akcji decydującego gola dla gości rzucił Welcz.
- Zostawiliśmy serca na boisku, niestety, przegraliśmy w końcówce - po ostatnim gwizdku sędziego powiedział Dawid Reichel, najskuteczniejszy zawodnik Warmii w tym meczu. - Co zadecydowało o naszej porażce? Cóż, w ataku chyba było dobrze, jedynie w obronie mogliśmy być twardsi, bo rywale trochę nas z drugiej linii rozstrzelali. Cieszę się natomiast z kibiców, którzy jak zwykle nie zawiedli.
* SMS ZPRP Kwidzyn - Jedynka KODO Morąg 37:37, karne 5:3, (16:16)
Bramki dla Jedynki: Dzieniszewski 8, Latarski 2, Idzikowski 2, Kozłowski 8, Golks, 6, Adamczyk 2, Rogala 3, Gierszewski 4, Jasowicz 2
Bramki dla Jedynki: Dzieniszewski 8, Latarski 2, Idzikowski 2, Kozłowski 8, Golks, 6, Adamczyk 2, Rogala 3, Gierszewski 4, Jasowicz 2
Porażka ta jeszcze długo będzie straszyć po nocach szczypiornistów z Morąga, bo stracili pewne trzy punkty. Dość powiedzieć, że sto sekund przed końcem prowadzili 37:34, po czym dali sobie rzucić trzy bramki, w efekcie o wyniku musiały rozstrzygnąć rzuty karne. Z siedmiu metrów gospodarze byli skuteczniejsi, więc to oni wzbogacili się o dwa punkty, a Jedynce na otarcie łez został jeden.
* USAR Kwidzyn - Szczypiorniak Olsztyn 31:25 (11:11)
Bramki dla Szczypiorniaka: Ośko 3, Hołubiuk 4, Groch 1, Ziejewski 1, Pałasz 2, Domagalski 7, Kaczmarek 1, Strączek 6
Bramki dla Szczypiorniaka: Ośko 3, Hołubiuk 4, Groch 1, Ziejewski 1, Pałasz 2, Domagalski 7, Kaczmarek 1, Strączek 6
Gospodarze w tym sezonie jeszcze nie zapunktowali, więc Szczypiorniak liczył na drugie w tym sezonie zwycięstwo. Po pierwszej połowie olsztynianie mogli jeszcze liczyć na korzystny wynik, jednak po przerwie wszystko się posypało.
* Jeziorak Iława - KPR Gryfino 41:36 (21:18)
Bramki dla Jezioraka: Maliński 4, J. Dembowski 6, Jaworski 2, Semik 3, Klinger 5, Krieger 1, Kondracki 3, Świrkula 2, Konkel 6, Karol Cichocki 6, Sonnenfeld 1, P. Dembowski 1, Raczkowski 3
Bramki dla Jezioraka: Maliński 4, J. Dembowski 6, Jaworski 2, Semik 3, Klinger 5, Krieger 1, Kondracki 3, Świrkula 2, Konkel 6, Karol Cichocki 6, Sonnenfeld 1, P. Dembowski 1, Raczkowski 3
Jeziorak idzie od zwycięstwa do zwycięstwa. Goście z Gryfina prowadzili tylko raz (6:5 w 13. min), bo warunki gry dyktowali podopieczni Kamila Kriegera, którzy w sześciu meczach sześć razy wygrali (punkt stracili jedynie w Morągu, gdzie zwyciężyli w rzutach karnych).
Mocną stroną zespołu z Iławy jest wyrównany skład, o czym świadczy chociażby to, że w tym meczu aż 13 zawodników zdobyło bramki. - I tylu zawsze będzie rzucać, bo u nas po prostu wszyscy grają - wyjaśnia z uśmiechem iławski szkoleniowiec. - Dzięki temu każdy jest zadowolony, a potem na parkiecie oddaje to, co ma najlepsze. Z sezonu na sezon chcemy robić postępy, a że dwa poprzednie zakończyliśmy na trzecich miejscach, więc teraz myślimy o pierwszym. Oczywiście to nie znaczy, że awansujemy do Ligi Centralnej, bo żeby tak się stało, to jeszcze musielibyśmy wygrać Turniej Mistrzów (wezmą w nim udział zwycięzcy czterech grup I ligi - red.). Ale już teraz mogę zadeklarować, że do świąt Bożego Narodzenia już nie przegramy.
Warto wyjaśnić, że w tym roku Jeziorak zagra jeszcze ze Szczypiorniakiem, Tytanami, Samborem, AZS UKW, USAR-em i Spartą. - Rundę zakończymy w styczniu meczem z Warmią i będzie to weryfikacja naszych celów. Po tym spotkaniu będziemy wiedzieć, czy faktycznie mamy szansę na wygranie I ligi, czy tylko na miejsce w czołówce - dodaje Kamil Krieger.
* Inne wyniki: Wybrzeże I Gdańsk - SMS ZPRP II Płock 26:25 (10:10), Abramczyk AZS UKW Bydgoszcz - Tytani Wejherowo 27:28 (11:13), Sparta Oborniki - Sambor Latocha Agropom Tczew 42:29 (20:14).
ARTUR DRYHYNYCZ, em
Mocną stroną zespołu z Iławy jest wyrównany skład, o czym świadczy chociażby to, że w tym meczu aż 13 zawodników zdobyło bramki. - I tylu zawsze będzie rzucać, bo u nas po prostu wszyscy grają - wyjaśnia z uśmiechem iławski szkoleniowiec. - Dzięki temu każdy jest zadowolony, a potem na parkiecie oddaje to, co ma najlepsze. Z sezonu na sezon chcemy robić postępy, a że dwa poprzednie zakończyliśmy na trzecich miejscach, więc teraz myślimy o pierwszym. Oczywiście to nie znaczy, że awansujemy do Ligi Centralnej, bo żeby tak się stało, to jeszcze musielibyśmy wygrać Turniej Mistrzów (wezmą w nim udział zwycięzcy czterech grup I ligi - red.). Ale już teraz mogę zadeklarować, że do świąt Bożego Narodzenia już nie przegramy.
Warto wyjaśnić, że w tym roku Jeziorak zagra jeszcze ze Szczypiorniakiem, Tytanami, Samborem, AZS UKW, USAR-em i Spartą. - Rundę zakończymy w styczniu meczem z Warmią i będzie to weryfikacja naszych celów. Po tym spotkaniu będziemy wiedzieć, czy faktycznie mamy szansę na wygranie I ligi, czy tylko na miejsce w czołówce - dodaje Kamil Krieger.
* Inne wyniki: Wybrzeże I Gdańsk - SMS ZPRP II Płock 26:25 (10:10), Abramczyk AZS UKW Bydgoszcz - Tytani Wejherowo 27:28 (11:13), Sparta Oborniki - Sambor Latocha Agropom Tczew 42:29 (20:14).
ARTUR DRYHYNYCZ, em
PO 6 KOLEJKACH
1. Jeziorak 17 214:182
2. Grudziądz 15 184:158
3. SMS ZPRP K. 14 213:193
4. Sparta 12 210:185
5. Warmia 12 207:190
6. Gryfino 12 200:187
7. Jedynka 11 203:179
8. Tytani 11 177:182
9. SMS ZPRP II P. 9 175:162
10. Sambor 4 160:198
11. Szczypiorniak 3 154:187
12. Wybrzeże I 3 181:218
13. USAR 3 155:195
14. AZS UKW 0 155:172
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez