Mendez: zagraliśmy niesamowity mecz
2024-10-02 08:26:28(ost. akt: 2024-10-02 08:31:30)
„Rozegraliśmy niesamowity mecz. Takie spotkania przygotowują lepiej zespół do play off” – powiedział trener siatkarzy Jastrzębskiego Węgla Marcelo Mendez po wygranej u siebie z PGE Projektem Warszawa 3:1 (25:19, 21:25, 25:14, 25:20).
„Było bardzo trudno, rywale grali naprawdę bardzo dobrze. Jesteśmy szczęśliwi. W drugim secie goście dobrze zagrywali, my mieliśmy pewne problemy atakiem” – ocenił Argentyńczyk.
Podkreślił, że jego rodak Luciano Vicentin, który jako ostatni dołączył do ekipy z powodu problemów z wizą, szybko wkomponował się w drużynę i dobrze rozumie się z kolegami.
We wtorkowy wieczór w jastrzębskiej hali zmierzyły się niepokonane w tym sezonie PlusLigi drużyny. Goście przyjechali po czterech zwycięstwach z rzędu (z Zaksą Kędzierzyn-Koźle, GKS Katowice, Nowak-Mosty MKS Będzin i PSG Stal Nysa), w których łącznie stracili jednego seta.
Obrońcy tytułu mistrzowskiego też rozegrali wcześniej cztery spotkania. Trzy ligowe wygrali (Barkom Każany Lwów, Asseco Resovia Rzeszów, GKS Katowice), ale w starciu o Superpuchar Polski musieli uznać wyższość Aluronu CMC Warty Zawiercie (2:3).
Po wyrównanym początku pierwszego seta inicjatywę przejęli świetnie broniący gospodarze i wygrali pewnie do 19.
W drugim Projekt prowadził już 19:12 i 21:15, zespół trenera Marcelo Mendeza - przy zagrywce Tomasza Fornala – doprowadził do remisupo 21, ale końcówka należała do gości. Ostatni punkt zagrywką zdobył Jurij Semeniuk.
Trzecia partia nie przyniosła większych emocji, bowiem zespół z Warszawy ugrał tylko 14 punktów, co podbudowało niesionych ogłuszającym dopingiem jastrzębian, którzy wygrali też kolejnego seta. MVP został wybrany libero gospodarzy Jakub Popiwczak.
„Zagraliśmy dobrze, szczególnie o obronie, +Piwo+ dziś był świetny, zwykle mało się o nim mówi. Musimy kontynuować pracę, budować nasz zmieniony zespół. Godzina meczu może nie była doskonała, jest dzień powszedni, początek sezonu, a hala była +w ogniu+” – dodał kapitan Jastrzębskiego Węgla Benjamin Toniutti.
„Fajnie się gra przed własną publicznością. Na pewno mamy jeszcze jakieś mankamenty w naszej grze i z pewnością możemy wyglądać lepiej. Bardzo dobrze zagrał Łukasz Kaczmarek, który był w ostatnich dniach krytykowany. Jestem pewien, że będzie bardzo ważnym elementem naszej drużyny. Pod koniec drugiego seta było po 21, mieliśmy przewagę psychiczną, ale zespół z Warszawy potrafi grać, pokazał to i zasłużenie tego seta wygrał" - podsumował przyjmujący gospodarzy Tomasz Fornal.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez