GazetaOlsztynska.pl
23 lipca 2025, środa
imieniny: Sławy, Sławosza, Żelisławy
  • 18°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Pogacar: to było coś głupiego

2024-09-30 09:28:18(ost. akt: 2024-09-30 09:29:32)
Tadej Pogacar

Tadej Pogacar

Autor zdjęcia: PAP/EPA

"To było coś głupiego" - przyznał Tadej Pogacar, mówiąc o swoim ataku 100 km przed metą niedzielnego wyścigu o mistrzostwo świata w Zurychu. Ucieczka się powiodła i Słoweniec skompletował w tym roku kolarski hat-trick - wcześniej wygrał Tour de France i Giro d'Italia.

Warto przeczytać

  • Za szybka jazda, szybka kara. Motocyklista ukarany za brawurę
  • Nowa linia obrony. Tarcza Wschód wzmocni bezpieczeństwo...
  • O krok bliżej do decyzji środowiskowej dla S16
Podczas konferencji prasowej Pogacar opowiadał o swoich wątpliwościach i wahaniach, gdy tak wcześnie rozpoczynał atak, próbując przeskoczyć do kilkunastoosobowej czołówki.

"Powiedziałem do siebie: +ale co ty robisz? Strzelasz sobie w stopę+. Wtedy zobaczyłem czekającego na mnie Jana Tratnika i to napełniło mnie nadzieją. Dał kilka mocnych zmian. Byłem naprawdę szczęśliwy, że tam był i mi pomógł, ale pozostało jeszcze wiele okrążeń do mety".

Słoweniec potwierdził, że atak nie był realizacją planu, lecz "czymś głupim".

"To nie był plan, to było po prostu głupie, zupełnie nieprzemyślane. Ale zadziałało. Niesamowite, że zadziałało, więc może nie było aż tak głupie" - śmiał się.

Pogacar przyznał też, że pod koniec 274-kilometrowego wyścigu miał "pusty bak" i obawiał się, że rywale mogą go doścignąć.

"Liczyłem kilometry do mety. Naprawdę walczyłem. Było bardzo ciężko, bo bak był pusty. Ledwo mogłem utrzymać nogi na pedałach, ale zacisnąłem zęby".

Pogacar zaatakował 100 km przed metą, a ostatnie 51,7 km przejechał samotnie. Jak się okazało, była to najdłuższa samotna ucieczka po mistrzostwo świata od 1968 roku, gdy sięgnął po nie na torze Imola Włoch Vittorio Adorni, pokonując w pojedynkę dystans 90 km.

Słoweniec potwierdził, że jest obecnie najlepszym kolarzem na świecie. Oprócz zwycięstw na etapach i w klasyfikacji generalnej Tour de France i Giro d'Italia oraz zdobycia mistrzostwa świata, wygrał w tym sezonie klasyki Strade Bianche, Liege-Bastogne-Liege oraz Grand Prix Montrealu, a także wyścig etapowy Dookoła Katalonii. W wieku 26 lat ma na koncie 86 wygranych.

Przed nim tylko dwóch kolarzy wygrało w jednym sezonie Tour de France, Giro d'Italia i mistrzostwa świata - Belg Eddy Merckx w 1974 oraz Irlandczyk Stephen Roche w 1987 roku. (PAP)


Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Pogacar kolarstwo mistrzostwa świata
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD