Pożegnanie z Pucharem Polski?
2024-09-25 12:00:00(ost. akt: 2024-09-25 08:27:34)
PIŁKA NOŻNA\\\ Concordia Elbląg (IV liga) dzisiaj o g. 15.30 zagra w Pucharze Polski. Jej rywalem w pierwszej rundzie będzie trzecioligowa Lechia Zielona Góra.
„Słoniki” zagwarantowały sobie udział w rozgrywkach Pucharu Polski, wygrywając w czerwcu po raz drugi z rzędu rywalizację w Bank Spółdzielczy w Szczytnie Wojewódzkim Pucharze Polski. Występ w ogólnopolskich rozgrywkach w kolejnym sezonie jest tradycyjnie jedną z nagród, oprócz trofeum i premii finansowej, za zwycięstwo w okręgowych zmaganiach. Wygrana 6:1 nad Tęczą Biskupiec w finale rozgrywanym w Ostródzie osłodziła nieco elblążanom niepowodzenie w rywalizacji ligowej zakończonej spadkiem.
W środowe popołudnie, mecz o godz. 15.30 na stadionie przy ul. Krakusa, rywalem Concordii będzie Lechia Zielona Góra. Trzecioligowiec, który także triumfował rozgrywkach pucharowych w swoim województwie, na pewno nie jest wymarzonym przeciwnikiem. O awans i tak może być trudno, bo Concordia po spadku i wprowadzeniu do zespołu szeregu młodych graczy punktuje w IV lidze w kratkę, a w losowaniu można było trafić na bardziej atrakcyjnego rywala.
Tak było przed rokiem, gdy do Elbląga na pucharowe starcie przyjechał Widzew Łódź. Concordia odpadła po porażce 0:4, ale mecz miał charakter piłkarskiego święta, który na pewno będzie wspominany latami. Spotkanie rozegrano wieczorem na elbląskim stadionie miejskim, a na trybunach zasiadło ponad tysiąc widzów, którzy skorzystali z okazji obejrzenia w akcji ekstraklasowego zespołu.
Gospodarze walczą o dobrą frekwencję także dzisiaj. Spotkaniu będzie towarzyszyła strefa dla rodzin z dziećmi, a wstęp na mecz i atrakcje będzie bezpłatny.
W środowe popołudnie, mecz o godz. 15.30 na stadionie przy ul. Krakusa, rywalem Concordii będzie Lechia Zielona Góra. Trzecioligowiec, który także triumfował rozgrywkach pucharowych w swoim województwie, na pewno nie jest wymarzonym przeciwnikiem. O awans i tak może być trudno, bo Concordia po spadku i wprowadzeniu do zespołu szeregu młodych graczy punktuje w IV lidze w kratkę, a w losowaniu można było trafić na bardziej atrakcyjnego rywala.
Tak było przed rokiem, gdy do Elbląga na pucharowe starcie przyjechał Widzew Łódź. Concordia odpadła po porażce 0:4, ale mecz miał charakter piłkarskiego święta, który na pewno będzie wspominany latami. Spotkanie rozegrano wieczorem na elbląskim stadionie miejskim, a na trybunach zasiadło ponad tysiąc widzów, którzy skorzystali z okazji obejrzenia w akcji ekstraklasowego zespołu.
Gospodarze walczą o dobrą frekwencję także dzisiaj. Spotkaniu będzie towarzyszyła strefa dla rodzin z dziećmi, a wstęp na mecz i atrakcje będzie bezpłatny.
– Lechia jest solidnym trzecioligowcem – mówi Radosław Bukacki, kapitan i najbardziej doświadczony zawodnik Concordii. – Na pewno dużo będzie zależało od tego, jak oni podejdą do meczu, czy nas nie zlekceważą. Mamy bardzo młody zespół, któremu nie można odmówić walki, ale na pewno brakuje nam doświadczenia, dlatego trudno ocenić, co będziemy w stanie zagrać. Chciałbym, żebyśmy dobrze otworzyli mecz, byli skupieni i poszukali swoich szans w kontrach.
Concordia zagra w pucharowej rywalizacji już po raz szósty. Bilans elblążan jest wyjątkowo niekorzystny, bo wszystkie dotychczasowe starcia z Zagłębiem Sosnowiec, Stalą Rzeszów, Rekordem Bielsko-Biała, Unią Skierniewice i ostatnio Widzewem kończyły się porażkami. Zresztą „Słoniki” w pięciu meczach zdobyły tylko jedną bramkę, więc choćby w tej materii jest coś do zrobienia.
Concordia pozostała ostatnim przedstawicielem naszego regionu w Pucharze Polski. Na początku sezonu w rundzie wstępnej, jako drugoligowcy w poprzednim sezonie, wystąpiły Olimpia Elbląg i Stomil Olsztyn. Obie ekipy zakończyły udział w zmaganiach po jednym wyjazdowym spotkaniu. Olimpia odpadła w rywalizacji ze Stalą Stalowa Wola, przegrywając 2:4, a Stomil uległ 0:2 Podbeskidziu Bielsko-Biała.
ŁUKASZ SZYMAŃSKI
Concordia zagra w pucharowej rywalizacji już po raz szósty. Bilans elblążan jest wyjątkowo niekorzystny, bo wszystkie dotychczasowe starcia z Zagłębiem Sosnowiec, Stalą Rzeszów, Rekordem Bielsko-Biała, Unią Skierniewice i ostatnio Widzewem kończyły się porażkami. Zresztą „Słoniki” w pięciu meczach zdobyły tylko jedną bramkę, więc choćby w tej materii jest coś do zrobienia.
Concordia pozostała ostatnim przedstawicielem naszego regionu w Pucharze Polski. Na początku sezonu w rundzie wstępnej, jako drugoligowcy w poprzednim sezonie, wystąpiły Olimpia Elbląg i Stomil Olsztyn. Obie ekipy zakończyły udział w zmaganiach po jednym wyjazdowym spotkaniu. Olimpia odpadła w rywalizacji ze Stalą Stalowa Wola, przegrywając 2:4, a Stomil uległ 0:2 Podbeskidziu Bielsko-Biała.
ŁUKASZ SZYMAŃSKI
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez