Światowe gwiazdy w Olsztynie

2024-08-23 15:00:00(ost. akt: 2024-08-23 07:46:48)
Szymon Niestatek (od lewej), marszałek Marcin Kuchciński, minister Sławomir Nitras, Natalia Kaczmarek, rektor Jerzy Przyborowski, Konrad Bukowiecki i Ireneusz Bukowiecki

Szymon Niestatek (od lewej), marszałek Marcin Kuchciński, minister Sławomir Nitras, Natalia Kaczmarek, rektor Jerzy Przyborowski, Konrad Bukowiecki i Ireneusz Bukowiecki

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

LEKKA ATLETYKA\\\ 1 września na stadionie w Kortowie odbędzie się czwarty Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego. Impreza zapowiada się okazale, bowiem olsztyńscy kibice zobaczą w akcji znakomitych sportowców m.in. z USA, Kanady i Wielkiej Brytanii.
Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego w tym roku zyskał szczególną rangę, został bowiem zaliczony do prestiżowego cyklu World Athletics Continental Tour w kategorii Bronze. Ale taki prestiż oznacza dla organizatorów znacznie więcej obowiązków, nerwów oraz... wydatków.

- Najbliższy mityng trudno było pospinać - na wczorajszej konferencji prasowej przyznał trener Ireneusz Bukowiecki. - Nie powiem, że trudności nas przerosły, ale skala przedsięwzięcia naprawdę była olbrzymia. Dlatego wielkie podziękowania należą się władzom Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego oraz samorządowi województwa, ponieważ ich pomoc była wprost nieoceniona. Powiem krótko - życie nam uratowali - zakończył z uśmiechem trener Bukowiecki, dodając, że swoje trzy organizacyjne grosze dołożył tradycyjnie klub AZS UWM.

Największą gwiazdą i wczorajszej konferencji, i memoriału Ludwichowskiego, była i będzie Natalia Kaczmarek: - Lubię startować na olsztyńskim stadionie, poza tym trenuję na nim bardzo często - przyznała specjalistka od biegu na 400 metrów i trzykrotna medalistka olimpijska. - W ubiegłym roku pobiegłam na nietypowym dystansie 500 metrów, no i teraz też będzie nietypowo, bo pobiegnę na 150 metrów. Na pewno jednak będzie to dla mnie coś nowego i fajnego. Mam nadzieję, że pobiegnę szybko i zadowolę sympatyków lekkiej atletyki - zakończyła złota i srebrna medalistka olimpijska z Tokio oraz brązowa z Paryża.
W konferencji, którą zorganizowano w Starej Kotłowni w Kortowie, wziął także udział minister sportu Sławomir Nitras, który zaczął od wyliczenia... biegów Natalii Kaczmarek, jakie miał przyjemność oglądać, po czym przeszedł do memoriału. - Bardzo się cieszę, że w Olsztynie jest taka impreza, bo sport akademicki jest niezmiernie ważny. Bez uczelni wyższych nie będziemy mieli silnego sportu, na przykład lekkiej atletyki. Smuci mnie widok pustych akademickich obiektów sportowych, dlatego kibicuję organizatorom memoriału Ludwichowskiego, a w przyszłości obiecuję pomoc w miarę swoich możliwości, by ta impreza nie tylko istniała, ale też na trwałe wpisała się do kalendarza, stając się ważnym punktem na sportowej mapie Polski.
Dużą rolę w organizacji memoriału Ludwichowskiego odgrywa, co nie dziwi, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, który na konferencji reprezentował rektor dr hab. Jerzy Przyborowski. - Bardzo się cieszę, że ponownie będziemy gościć Natalię Kaczmarek, ale mamy też lekkoatletów z naszego klubu AZS UWM, że wymienię Konrada Bukowieckiego i Karola Zalewskiego, mistrza olimpijskiego z Tokio.

Na co dzień bardzo mocno stawiamy na sport akademicki, staramy się wspierać nasze gwiazdy, ale też nie zapominamy o szkoleniu młodych sportowców.

Natomiast memoriał to już zupełnie inny wymiar, bo jest imprezą międzynarodową. Widać, że remont naszego stadionu to była dobra inwestycja, zresztą dostaliśmy na nią dofinansowanie z ministerstwa sportu. Dzięki temu mamy profesjonalny obiekt przygotowany do tego typu imprez - zakończył rektor UWM.

Stadion w Kortowie przeszedł gruntowny remont i modernizację i od 2019 r. spełnia wszystkie wymogi Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, dotyczące obiektów kategorii III. Oznacza to, że można na nim organizować zawody o randze Mistrzostw Polski. To również jedyny obiekt w województwie warmińsko-mazurskim, który ma 8-torową bieżnię lekkoatletyczną o długości 400 m pokrytą syntetyczną nawierzchnią sportową najwyższej klasy. Stadion posiada również: skocznie do skoków w dal, dwie dwustronne skocznie do trójskoku, dwie dwukierunkowe skocznie do skoku o tyczce, skocznię wzwyż, rów z wodą, rzutnie do pchnięcia kulą, dwie do rzutu oszczepem, dwie do rzutu dyskiem i młotem.
Generalnym wykonawcą stadionu była firma Greta Sport na nawierzchni producenta BSG Tetrapur.

Kolejnym elementem, bez którego organizacja memoriały byłaby niemożliwa, są władze samorządowe. Czy zatem Warmia i Mazury może w przyszłości stać się lekkoatletyczną potęgą? - To duże wyzwanie, ale my lubimy takie wyzwania - przyznał marszałek województwa Marcin Kuchciński. - Promocja sportu oraz promocja poprzez sport są bardzo istotne, bo dzięki temu jest szansa, że wielu młodych ludzi, idąc za przykładem Natalii Kaczmarek, na poważnie zainteresuje się „Królową Sportu”.
Jednym z uczestników memoriału będzie Konrad Bukowiecki, trzykrotny olimpijczyk, który jednak ma za sobą trudny - z powodu przewlekłej kontuzji - rok.

- Niestety, ostatnio tak się jakoś układa, że częściej walczę z kontuzjami niż z rywalami na rzutni - przyznał kulomiot AZS UWM Olsztyn. - Na razie się jednak nie poddaję, bo uważam, że jeszcze dużo przede mną.

A co do mityngu, to z jednej strony cieszę się, że taka impreza jest organizowana w Olsztynie, ale z drugiej strony bardzo żałuję, że nie może jej zobaczyć Zbigniew Ludwichowski. Wołałbym, żeby memoriał miał inną nazwę, a pan Zbyszek żeby siedział na trybunach. Był to nasz przyjaciel i świetny szkoleniowiec, który zdecydowanie za szybko odszedł - zakończył wicemistrz Europy z 2018 roku, który dzisiaj weźmie udział w lekkoatletycznych zawodach w swoim rodzinnym Szczytnie, w niedzielę wystartuje - tak jak Natalia Kaczmarek - w zawodach Diamentowej Ligi w Chorzowie, a 1 września mityngiem w Olsztynie definitywnie zakończy sezon.
Z kolei Szymon Niestatek zwrócił uwagę na gwałtowny rozwój olsztyńskiego memoriału. - W porównaniu z poprzednim rokiem przeskok jest olbrzymi - ocenił trener oraz zarazem prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Lekkiej Atletyki. - Na pewno interesującą nowością będzie konkurs skoku o tycze z udziałem Piotra Liska i Roberta Sobery (olimpijczycy z Paryża - red.). Tyczka na żywo zawsze robi wrażenie, poza tym będą sprinty, biegi na 800 i 1500 metrów, skok w dal i rzut oszczepem. Krótko mówiąc, będzie się działo - zakończył Szymon Niestatek.
ARTUR DRYHYNYCZ


WIELKIE GWIAZDY W KORTOWIE
* Natalia Kaczmarek - złota (sztafeta mieszana 4x400 m), srebrna (sztafeta 4x400 m) i brązowa (400 m) medalista olimpijska z Tokio i Paryża
* Brendon Rodney (Kanada) - trzykrotny medalista olimpijski w sztafecie 4x100 m (złoto w 2024, srebro w 2012 i brąz w 2016), poza tym na swoim koncie ma - także w sztafecie - złoty (2022) i brązowy medal mistrzostw świata.
* Sade McCreath (Kanada) - szóste miejsce na olimpiadzie w Paryżu (4x100 m), halowy mistrz Kanady na 60 m (2023)
* Asha Philip (Wielka Brytania) - brązowa medalistka olimpijska w sztafecie 4x100 m (2016 i 2021), mistrzyni Europy (2024), srebrna (2017 i 2019) oraz brązowa (2023) medalistka MŚ
* Nina Vuković (Chorwacja) - mistrzyni kraju na 800 m (2022, 2023, 2024)
* Roger STEEN (USA) - mistrz NACAC (North American, Central American and Caribbean Athletic Association) w pchnięciu kulą, rekord życiowy - 21,78 m