Olimpijski Alfabet Paryż 2024 (3)
2024-08-15 14:31:33(ost. akt: 2024-08-15 10:34:36)
Olimpiada w Paryżu przeszła do historii, więc teraz nadszedł czas podsumowań i rozliczeń. A jest co rozliczać, bo polski sport cofnął się o 68 lat, do Melbourne, gdzie biało-czerwoni olimpijczycy zdobyli zaledwie dziewięć medali, w tym jeden złoty.
Odrodzenie - w półfinałowym meczu z USA polscy siatkarze przegrywali 1:2 w setach i czterema punktami w piątej partii, a mimo to podopieczni Nikoli Grbica zwyciężyli 3:2. W finale drugiego odrodzenia już nie było i biało-czerwoni przegrali 0:3 z Francją, co i tak jest olbrzymim sukcesem, bo jedyny raz na olimpijskim podium Polacy stanęli w 1976 roku w Montrealu.
Pikulik Daria - za takie historie kochamy sport. Polka - realnie rzecz biorąc - o medalu w Paryżu nawet nie powinna marzyć. Przecież kwietniowe zgrupowanie musiała opłacić z własnej kieszeni, poza tym - jak sama przyznała - „nie wtedy mieliśmy rowerów, nie mieliśmy nic. Kombinezony dostaliśmy dzień przed startem”.
A mimo to została srebrną medalistką olimpijską w konkurencji omnium, czyli w kolarskim wieloboju. A wczoraj dowiedziała się, że oprócz nagrody finansowej dostanie także dwupokojowe mieszkanie, które pierwotnie mieli otrzymać jedynie mistrzowie olimpijscy. Pani Daria nie miała jednak czasu na świętowanie oraz na wizyty w zakładach pracy i spotkania z kibicami, bowiem prosto z Paryża poleciała do Hagi, gdzie jako zawodniczka teamu Human Powered Health zajęła szóste miejsce w pierwszym etapie wyścigu Tour de France! Niespożyte siły ma ta kobieta...
A mimo to została srebrną medalistką olimpijską w konkurencji omnium, czyli w kolarskim wieloboju. A wczoraj dowiedziała się, że oprócz nagrody finansowej dostanie także dwupokojowe mieszkanie, które pierwotnie mieli otrzymać jedynie mistrzowie olimpijscy. Pani Daria nie miała jednak czasu na świętowanie oraz na wizyty w zakładach pracy i spotkania z kibicami, bowiem prosto z Paryża poleciała do Hagi, gdzie jako zawodniczka teamu Human Powered Health zajęła szóste miejsce w pierwszym etapie wyścigu Tour de France! Niespożyte siły ma ta kobieta...
Parkour - motyw przewodni ceremonii otwarcia, w której zamaskowana postać niosła pochodnię z ogniem olimpijskim przez Paryż poruszając się po dachach, balkonach i po innych wysokich, miejskich lokalizacjach i wykonując przy tym efektowne salta i przewroty. Jeden z nielicznych elementów tego wydarzenia, który nie spotkał się z krytyką... Zastrzeżenia do treści ceremonii miały m.in. środowiska religijne, a organizatorzy i niektórzy uczestnicy otrzymywali pogróżki.
Regres - reprezentacja Polski zdobyła w Paryżu jedynie 10 medali, tyle samo co w 2004 roku w Atenach. Ostatnio mniej było w... 1956 roku w Melbourne - dziewięć (nie licząc Los Angeles 1984, gdzie biało-czerwoni nie startowali). Co więcej, tylko jeden z tegorocznych krążków był złoty, a od imprezy Australii (również jeden) zawsze było ich więcej.
Sekwana - o rzece przepływającej przez Paryż było głośno z dwóch powodów: po pierwsze, była centralnym punktem kontrowersyjnej ceremonii otwarcia, a po drugie, poziom zanieczyszczenia jej wód był tematem powracającym niemal codziennie w kontekście rywalizacji triathlonistów i pływaków na otwartym akwenie. Z powodu zbyt dużego stężenia bakterii zawody mężczyzn opóźniono o jeden dzień, odwoływano także treningi. Pojawiły się doniesienia o zawodnikach z objawami zatrucia bakterią e coli, a sztafeta mieszana Belgii w triathlonie profilaktycznie wycofała się z rywalizacji.
Świątek Iga - typowana do złotego medalu, miała zostać trzecią w historii tenisistką, która w tym samym roku zatriumfuje w wielkoszlemowym turnieju French Open oraz w igrzyskach olimpijskich. Wcześniej dokonały tego Francuzka Suzanne Lenglen (1920) i Niemka Steffi Graff (1988). Polka poniosła jednak niespodziewanie porażkę w półfinale i musiała zadowolić się brązowym medalem.
Tadeusz - tak wabi się pies kanadyjkarki Doroty Borowskiej, który niemal pozbawił Polki szans na olimpijski występ. W połowie lipca wyszło na jaw, że w jej organizmie wykryto niedozwoloną substancję, w związku z czym Borowska została zawieszona i wycofana ze składu na igrzyska. Jak tłumaczyła, zakazana substancja musiała dostać się do jej organizmu przez maść, którą smarowała poranione łapy Tadeusza. Odwołała się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS), który uznał jej argumentację i dopuścił ją do paryskiej rywalizacji. Borowska zajęła piąte miejsce w konkurencji C2 na 500 m i nie awansowała do finału w C1 na 200 m.
Tahiti - wyspa na Oceanie Spokojnym, należąca do Polinezji Francuskiej, terytorium zależnego Francji, była gospodarzem zawodów surferów. Tym samym po raz pierwszy w historii olimpiada odbyła się jednocześnie na dwóch kontynentach.
Telewizja - pierwszy raz w historii widzowie Eurosportu mieli jednoczesny dostęp do wielu olimpijskich aren. Postęp w tej branży jest błyskawiczny, więc w Los Angeles powinno być jeszcze ciekawiej.
Uchodźcy - po raz trzeci mieli swoją reprezentację olimpijską i wywalczyli pierwszy w historii medal. Pochodząca z Kamerunu pięściarka Cindy Ngamba zdobyła brąz w kategorii 75 kg, w której piąte miejsce zajęła Elżbieta Wójcik.
Victory! - czyli po angielsku zwycięstwo. W ostatniej konkurencji igrzysk w niedzielę amerykańskie koszykarki pokonały w finale Francuzki 67:66, zdobywając dla swojego kraju 40. złoty medal. Dzięki temu USA (40-44-42) "rzutem na taśmę" wyprzedziły Chiny (40-27-24) i zajęły pierwsze miejsce w tabeli medalowej. Mistrzami olimpijskimi zostali także m.in. koszykarze, w składzie z największymi gwiazdami NBA.
Wioślarstwo - w tej dyscyplinie brąz wywalczyła czwórka podwójna w składzie: Dominik Czaja, Mirosław Ziętarski, Mateusz Biskup i Fabian Barański. Polscy wioślarze przywozili przynajmniej jeden medal z każdej edycji igrzysk od 2000 roku. Łącznie wywalczyli ich 20: po cztery złote i srebrne oraz 12 brązowych.
X, czyli 10 - tyle razy w igrzyskach olimpijskich udział wzięła reprezentantka Gruzji w strzelectwie Nino Sałukwadze. 55-letnia zawodniczka została pierwszą kobietą z takim osiągnięciem. Wśród mężczyzn dokonał tego jedynie Kanadyjczyk Ian Millar, specjalizujący się w jeździeckim konkursie skoków przez przeszkody.
Yusuf Dikec - turecki strzelec, być może największy "luzak" igrzysk, w których startowali przecież również surferzy... W finale rywalizacji par mieszanych w strzelaniu z pistoletu pneumatycznego na 10 m wystąpił bez specjalistycznego sprzętu, w zwykłych okularach, a kolejne strzały oddawał z... ręką w kieszeni. Dikec i jego partnerka Sevval Ilayda Tarhan zdobyli srebrny medal.
Zwolińska Klaudia - kajakarka górska, która w ostatnich dwóch latach wywalczyła m.in. brązowy medal mistrzostw świata, złoto mistrzostw Europy i zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata w konkurencji K1. Dobrą formę potwierdziła w Paryżu, zdobywając srebrny medal - pierwszy dla Polski w paryskich igrzyskach.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez