Niespodziewany sukces
2024-08-12 07:00:00(ost. akt: 2024-08-12 07:11:46)
Daria Pikulik zdobyła srebrny medal w kolarstwie torowym w omnium. Był to ostatni start reprezentanta Polski w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Wielobój kolarski Daria Pikulik nie zaczęła najlepiej. W pierwszej konkurencji scratch zajęła 14. lokatę, lecz w kolejnych było już znacznie lepiej. W wyścigu tempowym Polka uzyskała trzeci rezultat, dzięki czemu w klasyfikacji generalnej awansowała na siódmą lokatę. Do prowadzącej Amerykanki traciła 28 punktów, lecz od pozycji medalowej dzieliło ją tylko 10 oczek.
Kolejną konkurencją wieloboju był wyścig eliminacyjny (australijski), w którym triumfowała Valente, a na kolejnych miejscach uplasowały się Georgia Baker i Maggie Coles-Lyster. Polka była dziesiąta, gdyż została zamknięta podczas jednego z finiszów.
Kolejną konkurencją wieloboju był wyścig eliminacyjny (australijski), w którym triumfowała Valente, a na kolejnych miejscach uplasowały się Georgia Baker i Maggie Coles-Lyster. Polka była dziesiąta, gdyż została zamknięta podczas jednego z finiszów.
W wyścigu punktowym, ostatniej konkurencji omnium, czyli kolarskiego wieloboju, Pikulik pojechała najlepiej z całej stawki!
W efekcie na swoje konto wpisała aż 59 punktów, gdy jednocześnie Amerykanka uzyskała dopiero siódmy wynik, co oznaczało, że zdobyła tylko 26 punktów. Drugi rezultat (51 pkt) miała Wollaston, która wskoczyła na podium z 12. pozycji zajmowanej po trzech konkurencjach.
Pikulik do strefy medalowej awansowała w połowie dystansu, a 35 okrążeń przed metą po raz pierwszy awansowała na drugą pozycję. Długo jej jednak nie utrzymała, bo po chwili była trzecia, czwarta i piąta. Ale cały czas jechała doskonale - 30 okrążeń przed metą była czwarta, zrównała się punktami z Dunką Amalią Dideriksen i tylko cztery oczka traciła do drugiej Australijki Georgii Baker.
Jednak później Polka odjechała rywalkom wraz z doświadczoną Belgijką Lotte Kopecky i Holenderką Maike van der Duin. Po kilku kolejnych okrążeniach Pikulik wyszła na drugą pozycję, którą umocniła, zajmując drugie miejsce w ostatnim podwójnie punktowanym sprincie.
Pierwsze miejsce zajęła ostatecznie Amerykanka Jennifer Valente, druga była Polka, a trzecie - Nowozelandka Ally Wollaston.
Tym samym Daria Pikulik zdobyła pierwszy dla Polski medal w kolarstwie od igrzysk olimpijskich od Rio de Janeiro w 2016 roku. Brąz wywalczył wówczas Rafał Majka w wyścigu szosowym.
Pikulik do strefy medalowej awansowała w połowie dystansu, a 35 okrążeń przed metą po raz pierwszy awansowała na drugą pozycję. Długo jej jednak nie utrzymała, bo po chwili była trzecia, czwarta i piąta. Ale cały czas jechała doskonale - 30 okrążeń przed metą była czwarta, zrównała się punktami z Dunką Amalią Dideriksen i tylko cztery oczka traciła do drugiej Australijki Georgii Baker.
Jednak później Polka odjechała rywalkom wraz z doświadczoną Belgijką Lotte Kopecky i Holenderką Maike van der Duin. Po kilku kolejnych okrążeniach Pikulik wyszła na drugą pozycję, którą umocniła, zajmując drugie miejsce w ostatnim podwójnie punktowanym sprincie.
Pierwsze miejsce zajęła ostatecznie Amerykanka Jennifer Valente, druga była Polka, a trzecie - Nowozelandka Ally Wollaston.
Tym samym Daria Pikulik zdobyła pierwszy dla Polski medal w kolarstwie od igrzysk olimpijskich od Rio de Janeiro w 2016 roku. Brąz wywalczył wówczas Rafał Majka w wyścigu szosowym.
W sumie w Paryżu polscy sportowcy wywalczyli dziesięć medali - jeden złoty, cztery srebrne i pięć brązowych.
27-letnia Pikulik, urodzona w Skarżysku-Kamiennej, w 2020 roku w Berlinie wywalczyła brązowy medal mistrzostw świata właśnie w omnium, a w dorobku ma również dwa srebrne i cztery brązowe krążki mistrzostw Europy w różnych konkurencjach torowych.
- Oby był to bodziec stawiający polskie kolarstwo na nogi - powiedziała Maja Włoszczowska, dwukrotna srebrna medalistka olimpijska. - Mieliśmy medale w kolarstwie górskim, mieliśmy na szosie. Od zawsze wiedzieliśmy, że mamy fantastycznych kolarzy torowych. Wiedzieliśmy, że Daria i Mateusz Rudyk mają tutaj wielkie szanse na medal. Od wielu lat na igrzyskach czegoś brakowało. Szacunek dla Darii - podkreśliła Włoszczowska. - Mam nadzieję, że ten medal sprawi, iż będzie trochę łatwiej. Oby udało się wyprowadzić Polski Związek Kolarski na prostą. Tam są dobrzy ludzie, a długi ciągną się z przeszłości. Mamy fantastycznych zawodników, bo Kasia Niewiadoma także mogła mieć tu medal, ale zabrakło po prostu szczęścia na szosie.
Olimpijskiego sukcesu natychmiast pogratulował także Donald Tusk: "Daria Pikulik pojechała genialnie i ostatniego dnia igrzysk zdobyła srebro. Polskie kobiety pokazały nam, jak się walczy! 8 medali panie, 2 panowie" - napisał szef rządu na portalu X.
- Oby był to bodziec stawiający polskie kolarstwo na nogi - powiedziała Maja Włoszczowska, dwukrotna srebrna medalistka olimpijska. - Mieliśmy medale w kolarstwie górskim, mieliśmy na szosie. Od zawsze wiedzieliśmy, że mamy fantastycznych kolarzy torowych. Wiedzieliśmy, że Daria i Mateusz Rudyk mają tutaj wielkie szanse na medal. Od wielu lat na igrzyskach czegoś brakowało. Szacunek dla Darii - podkreśliła Włoszczowska. - Mam nadzieję, że ten medal sprawi, iż będzie trochę łatwiej. Oby udało się wyprowadzić Polski Związek Kolarski na prostą. Tam są dobrzy ludzie, a długi ciągną się z przeszłości. Mamy fantastycznych zawodników, bo Kasia Niewiadoma także mogła mieć tu medal, ale zabrakło po prostu szczęścia na szosie.
Olimpijskiego sukcesu natychmiast pogratulował także Donald Tusk: "Daria Pikulik pojechała genialnie i ostatniego dnia igrzysk zdobyła srebro. Polskie kobiety pokazały nam, jak się walczy! 8 medali panie, 2 panowie" - napisał szef rządu na portalu X.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)