Polacy w Paryżu (1)
2024-08-06 15:13:29(ost. akt: 2024-08-06 15:13:46)
>>> Kajakarze Jakub Stepun i Przemysław Korsak zwyciężyli w biegu eliminacyjnym w konkurencji dwójek na 500 m i bezpośrednio awansowali do półfinału. Polacy pokonali o 0,01 sek. Hiszpanów, na trzecim miejscu finiszowali Kanadyjczycy.
Podopieczni Ryszarda Hoppego bardzo dobrze taktycznie rozegrali przedbieg, z którego tylko dwie najlepsze osady bezpośrednio kwalifikowały się do półfinału. Polacy w połowie dystansu byli dopiero na czwartej pozycji, ale popisali się imponującym finiszem i na metę wpłynęli niemal równo z Hiszpanami. O pierwszym miejscu zadecydował fotofinisz - biało-czerwoni wygrali o zaledwie 0,01 sek.
Stepun i Korsak debiutują na igrzyskach; bilety do Paryża wywalczyli dopiero w maju podczas kontynentalnych regat kwalifikacyjnych, które odbyły się w węgierskim Szegedzie.
Podopieczni Ryszarda Hoppego bardzo dobrze taktycznie rozegrali przedbieg, z którego tylko dwie najlepsze osady bezpośrednio kwalifikowały się do półfinału. Polacy w połowie dystansu byli dopiero na czwartej pozycji, ale popisali się imponującym finiszem i na metę wpłynęli niemal równo z Hiszpanami. O pierwszym miejscu zadecydował fotofinisz - biało-czerwoni wygrali o zaledwie 0,01 sek.
Stepun i Korsak debiutują na igrzyskach; bilety do Paryża wywalczyli dopiero w maju podczas kontynentalnych regat kwalifikacyjnych, które odbyły się w węgierskim Szegedzie.
>>> Kajakarki w składzie: Karolina Naja, Anna Puławska, Adrianna Kąkol i Dominika Putto zajęły trzecie miejsce w wyścigu eliminacyjnym w konkurencji K4 500 m i bezpośrednio awansowały do finału. Wygrały Nowozelandki przed Hiszpankami. Polki nieco spóźniły start i przez pół dystansu płynęły na czwartej pozycji. Łatwo jednak minęły Norweżki i uplasowały się na trzecim miejscu, które gwarantowało bezpośredni awans do finału. Biało-czerwone straciły do zwyciężczyń 1,74 sekundy.
Trzy lata temu na igrzyskach w Tokio podopieczne Tomasza Kryka w tej konkurencji zdobyły brązowy medal.
Trzy lata temu na igrzyskach w Tokio podopieczne Tomasza Kryka w tej konkurencji zdobyły brązowy medal.
>>> Ciężko będzie pogodzić się z przegraną - powiedziała zapaśniczka Wiktoria Chołuj po porażce w repasażach kategorii 68 kg. Polka przegrała 3:4 z bardziej doświadczoną Turczynką Buse Cavusoglu Tosun. W pierwszej rundzie Chołuj pokonała 10:3 Chinkę Feng Zhou , a w 1/8 finału przegrała 0:8 z Amit Elor. Amerykanka awansowała później do finału, co umożliwiło Polce start w repasażach, których stawką była możliwość pojedynku o brązowy medal.
Walka z Turczynką, ubiegłoroczną mistrzynią świata, była zacięta szczególnie pod koniec, gdy Polka zaczęła odrabiać straty. Nie zdążyła już jednak wyrównać przed końcową syreną. Decydujący okazał się punkt, który Tosun zdobyła po nieskutecznej wideoweryfikacji polskich trenerów. - Było blisko, ale, niestety, małego niuansu zabrakło. Trzeba było ruszyć jeszcze szybciej w drugiej rundzie i podgonić Turczynkę, a może to by się inaczej potoczyło - przyznała 24-letnia olimpijska debiutantka. - Jestem 22. w rankingu. Nikt na mnie nie stawiał, nie uważał, że coś wywalczę na igrzyskach. Turczynka jest bardziej doświadczona, to dwukrotna mistrzyni świata, a ja jej postawiłam trudne warunki. Za rok albo dwa mam nadzieję, że to ona będzie musiała mnie gonić - podkreśliła Polka, która została sklasyfikowana na ósmym miejscu.
Walka z Turczynką, ubiegłoroczną mistrzynią świata, była zacięta szczególnie pod koniec, gdy Polka zaczęła odrabiać straty. Nie zdążyła już jednak wyrównać przed końcową syreną. Decydujący okazał się punkt, który Tosun zdobyła po nieskutecznej wideoweryfikacji polskich trenerów. - Było blisko, ale, niestety, małego niuansu zabrakło. Trzeba było ruszyć jeszcze szybciej w drugiej rundzie i podgonić Turczynkę, a może to by się inaczej potoczyło - przyznała 24-letnia olimpijska debiutantka. - Jestem 22. w rankingu. Nikt na mnie nie stawiał, nie uważał, że coś wywalczę na igrzyskach. Turczynka jest bardziej doświadczona, to dwukrotna mistrzyni świata, a ja jej postawiłam trudne warunki. Za rok albo dwa mam nadzieję, że to ona będzie musiała mnie gonić - podkreśliła Polka, która została sklasyfikowana na ósmym miejscu.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez