GazetaOlsztynska.pl
24 maja 2025, Sobota
imieniny: Joanny, Zdenka, Zuzanny
  • 16°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Ich celem jest olimpijski finał

2024-08-07 13:00:00(ost. akt: 2024-08-07 13:13:00)

Autor zdjęcia: PAP/EPA

Dzisiaj polscy siatkarze powalczą z Amerykanami o drugi w historii olimpijski finał. Historia rywalizacji tych zespołów w ostatnich latach przemawia za Polakami, jednak zespół z USA najbardziej boi się... szerokiej ławki drużyny Nikoli Grbica.

Warto przeczytać

  • 19-latek potrącił rowerzystę. Mężczyzna trafił do szpitala...
  • 34 lata służby dla bezpieczeństwa kraju - Święto Straży...
  • Olsztyn czeka paraliż komunikacyjny?
Polacy i Amerykanie znają się bardzo dobrze nie tylko dlatego, że od lat rywalizują w najważniejszych meczach o międzynarodowe tytuły. Wielu zawodników z USA występuje bądź grało w minionych latach w klubach polskiej PlusLigi. Należą do nich m.in. przyjmujący Torey DeFalco i środkowy Taylor Averill, których oklaskiwali kibice Indykpolu AZS Olsztyn, oraz przyjmujący Thomas Jaeschke, środkowy David Smith i libero Eric Shoji. Poza tym w sztabie szkoleniowym Amerykanów jest Argentyńczyk Javier Weber, który do niedawna pracował w Olsztynie.

- Polacy to dobrze nam znany przeciwnik. Cieszę się z sukcesu moich klubowych kolegów, ale teraz na chwilę odkładamy przyjaźnie na bok, bo musimy z nimi rywalizować. To będzie świetny mecz - podkreślił Smith, na co dzień zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

O potrzebie zapomnienia o klubowych przyjaźniach na czas półfinału mówił także Shoji, który również gra w zespole z Kędzierzyna-Koźla. - Teraz to tylko biznes - uśmiechnął się amerykański libero i dodał, że najgroźniejszym zawodnikiem po stronie biało-czerwonych jest jego klubowy kolega, rozgrywający Marcin Janusz, którego określił mianem "cichego zabójcy".
Smith zapytany o największy atut polskiej drużyny, wskazał na szeroką ławkę i to, że każdy z podopiecznych trenera Grbica może wejść na parkiet, odmieniając losy meczu.
- To świetny zespół, ale jesteśmy na igrzyskach, każda drużyna na tym etapie jest bardzo mocna. Polska ma głębię składu, widzi się sześciu albo siedmiu zawodników na boisku, ale każdy inny może wejść z ławki i zrobić różnicę - zauważył środkowy, który jednak nie umiał wskazać jednego najgroźniejszego siatkarza spośród biało-czerwonych. - Każdy z nich to gwiazda, każdy z nich wygrywał turnieje na całym świecie. Nie można zwrócić uwagi na tylko jedną osobę. To też jest ekscytujące, bo każdy może okazać się kluczowy - dodał Smith.
O tym, że w półfinałach nie ma już słabych przeciwników, powiedział też trener Amerykanów John Speraw. - Wszystkie zespoły, które przetrwały do tego momentu, są dzięki temu silniejsze. My się cieszymy, że jesteśmy w półfinale. Na tym etapie nikt się nikogo nie boi, jest dużo szacunku względem siebie. Wszyscy zawodnicy bardzo dobrze się znają z klubów, z lig... - zauważył szkoleniowiec, który - mówiąc o atutach biało-czerwonych - zwrócił uwagę na ich fizyczność i system gry.
- Są bardzo fizyczni, bardzo też dobrze serwują. Mają dobre systemy, są dobrzy w obronie... To naprawdę kompletna drużyna, której największym atutem jest jednak głębia składu, bo dzięki temu może być elastyczna, potrafi dopasować się do stylu gry każdego przeciwnika. Najtrudniejsze w grze przeciwko Polsce jest to, że trzeba być gotowym na wszystko i na każdego z zawodników - podkreślił amerykański trener.

Nie tylko dla Polaków awans do półfinału, pierwszy w XXI wieku, jest wielkim sukcesem. Zespół USA od kilku lat nie jest w stanie wygrać żadnej imprezy, najgorszy w wykonaniu tego składu był jednak turniej olimpijski w Tokio, gdzie nawet nie wyszedł z grupy.

- Chciałem, żeby ta grupa chłopaków wróciła na ten poziom - wyjaśnił Speraw. - Byli tu już wcześniej i to, że teraz mają kolejną szansę na medal, są w olimpijskim półfinale, to coś wyjątkowego. To niesamowita grupa, która wiele dla mnie znaczy. 12 lat spędziłem jako trener tych siatkarzy, a niektórych, jak np. Matthew Andersona, Dave'a Smitha czy Maxa Holta znam o wiele dłużej. Mają świetne kariery, wiele udanych turniejów Ligi Narodów czy mistrzostw świata. Później przydarzyły się igrzyska olimpijskie w Tokio, niezbyt dobre, co było wręcz anomalią. Moim celem na ten sezon było doprowadzić ich do tego punktu, w którym właśnie jesteśmy, czyli kolejnego półfinału olimpijskiego.
Niestety, kontuzja Mateusza Bieńka, której doznał w ćwierćfinale ze Słowenią, okazała się na tyle poważna, że środkowy już w Paryżu nie zagra. W meczowym składzie zastąpi go Bartłomiej Bołądź. Oznacza to, że na środku siatki Polacy zostali tylko z Jakubem Kochanowskim i Norbertem Huberem.
Dzisiejszy półfinał Polska - USA rozpocznie się o godz. 16, natomiast cztery godziny później na boisko wybiegną Włosi i Francuzi.


Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
siatkówka olimpiada Paryż Polska USA
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD