Jagiellonia walczy o Ligę Mistrzów
2024-08-07 15:00:00(ost. akt: 2024-08-07 13:15:23)
PIŁKA NOŻNA\\\ Bodoe/Glimt, dzisiejszy rywal Jagiellonii w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, już grał z polskimi klubami. W 2021 roku przegrał z Legią w eliminacjach Champions League, a w 2023 z Lechem w barażu o 1/8 finału Ligi Konferencji.
Bodoe to ok. 50-tysięczne miasto na północnym zachodzie Norwegii, które raczej nie może szczycić się wielkimi tradycjami piłkarskimi. Wprawdzie w 1975 i 1993 roku tamtejsza drużyna wywalczyła krajowy puchar, jednak do niedawna były to jedyne znaczące trofea w klubowej gablocie.
W 2018 roku, w pierwszym sezonie po powrocie do ekstraklasy, Bodoe/Glimt zajęło 11. lokatę, ale potem było już tylko lepiej. Rok później zostało wicemistrzem Norwegii, a w 2020 sięgnęło po pierwszy w historii triumf w lidze.
Zaowocował on prawem startu w eliminacjach Ligi Mistrzów, a w pierwszej rundzie rywalem była Legia Warszawa. Wtedy mistrz Polski okazał się za silny - wygrał w Norwegii 3:2 i u siebie 2:0.
Za to później piłkarze z Bodoe przeszli trzy rundy eliminacji nowo utworzonej Ligi Konferencji, a w fazie grupowej nie ponieśli ani jednej porażki, mając za rywala m.in. Romę. Sensacją zakończyło się spotkanie tych ekip w Norwegii, gdy gospodarze rozgromili aż 6:1 drużynę prowadzoną wówczas przez słynnego Portugalczyka Jose Mourinho. Ponadto Bodoe/Glimt zanotowało po jednym zwycięstwie i po jednym remisie z Zorią Ługańsk i CSKA Sofia i zajęło drugie miejsce w grupie C.
W barażu o 1/8 finału norweski zespół wyeliminował Celtic Glasgow, a w kolejnej rundzie - AZ Alkmaar. Ambitni podopieczni Kjetila Knutsena, który jest trenerem tego zespołu od 2018 roku (szkoleniowiec miał udział także w awansie do ekstraklasy rok wcześniej, ale jako asystent), w ćwierćfinale trafili ponownie na Romę i przed swoją publicznością ponownie ją pokonali, tym razem 2:1. W rewanżu jednak drużyna z Włoch okazała się zdecydowanie lepsza, triumfowała 4:0 i z nawiązką odrobiła stratę.
W 2018 roku, w pierwszym sezonie po powrocie do ekstraklasy, Bodoe/Glimt zajęło 11. lokatę, ale potem było już tylko lepiej. Rok później zostało wicemistrzem Norwegii, a w 2020 sięgnęło po pierwszy w historii triumf w lidze.
Zaowocował on prawem startu w eliminacjach Ligi Mistrzów, a w pierwszej rundzie rywalem była Legia Warszawa. Wtedy mistrz Polski okazał się za silny - wygrał w Norwegii 3:2 i u siebie 2:0.
Za to później piłkarze z Bodoe przeszli trzy rundy eliminacji nowo utworzonej Ligi Konferencji, a w fazie grupowej nie ponieśli ani jednej porażki, mając za rywala m.in. Romę. Sensacją zakończyło się spotkanie tych ekip w Norwegii, gdy gospodarze rozgromili aż 6:1 drużynę prowadzoną wówczas przez słynnego Portugalczyka Jose Mourinho. Ponadto Bodoe/Glimt zanotowało po jednym zwycięstwie i po jednym remisie z Zorią Ługańsk i CSKA Sofia i zajęło drugie miejsce w grupie C.
W barażu o 1/8 finału norweski zespół wyeliminował Celtic Glasgow, a w kolejnej rundzie - AZ Alkmaar. Ambitni podopieczni Kjetila Knutsena, który jest trenerem tego zespołu od 2018 roku (szkoleniowiec miał udział także w awansie do ekstraklasy rok wcześniej, ale jako asystent), w ćwierćfinale trafili ponownie na Romę i przed swoją publicznością ponownie ją pokonali, tym razem 2:1. W rewanżu jednak drużyna z Włoch okazała się zdecydowanie lepsza, triumfowała 4:0 i z nawiązką odrobiła stratę.
Kilka miesięcy wcześniej po raz drugi z rzędu Bodoe/Glimt wywalczyło mistrzostwo Norwegii i w lipcu ponownie wystartowało w kwalifikacjach Champions League.
Najpierw wyeliminowało KI Klaksvik (3:0 i 1:3) z Wysp Owczych, następnie północnoirlandzki Linfield Belfast (0:1 i 8:0) i Żalgiris Wilno (5:0 i 1:1). Czwartą, decydującą o awansie do fazy grupowej rundę, rozpoczęło od pokonania u siebie Dinama Zagrzeb 1:0, ale w rewanżu mistrz Chorwacji zwyciężył 4:1, choć dopiero po dogrywce.
Norweski klub trafił więc po raz pierwszy do fazy grupowej Ligi Europy, w której rywalizował z Arsenalem Londyn, PSV Eindhoven i FC Zurich. W sześciu spotkaniach zdobył cztery punkty i zajął trzecie miejsce, z którego "spadł" do Ligi Konferencji. W barażu o awans do 1/8 finału rywalizował z Lechem, z którym u siebie bezbramkowo zremisował, a w Poznaniu uległ 0:1.
W 2022 roku piłkarzy Knutsena zdetronizowało Molde FK, które triumfowało w ekstraklasie z przewagą 18 punktów. Bodoe/Glimt zostało wicemistrzem, ale znów przeszło przez trzy rundy eliminacji Ligi Konferencji, pokonując Bohemians Praga, Pjunik Erywań oraz rumuński Sepsi OSK, i trafiło do fazy grupowej.
W dość silnej jak na te rozgrywki grupie - z Club Brugge, Besiktasem Stambuł i FC Lugano - norweski zespół zajął drugie miejsce i ponownie awansował do barażu o awans do 1/8 finału, ale nie miał szczęścia w losowaniu - rywalizował z Ajaxem Amsterdam, od którego okazał się tylko nieznacznie gorszy (2:2 na wyjeździe, 1:2 po dogrywce w rewanżu).
Kilka miesięcy później Bodoe/Glimt wróciło na tron w krajowej lidze, o dziewięć punktów wyprzedzając wicemistrza SK Brann z Bergen oraz trzecie Tromsoe IL, a w tabeli pewnie prowadzi także w trwającym sezonie. W grudniu miało szansę na kolejne trofeum, ale uległo Molde FK 0:1 w finale Pucharu Norwegii.
Podobnie jak Jagiellonia, Bodoe/Glimt rozpoczęło udział w eliminacjach LM od 2. rundy. Jego wyniki w starciu z RFS Ryga były identyczne jak "Jagi" z litewskim FK Paneveżys: 4:0 w pierwszym spotkaniu i 3:1 w rewanżu.
Spotkania mistrzów Polski i Norwegii planowane są dzisiaj w Białymstoku (g. 20.35 w Polsacie Sport) i 13 sierpnia na sztucznej murawie w Bodoe.
Norweski klub trafił więc po raz pierwszy do fazy grupowej Ligi Europy, w której rywalizował z Arsenalem Londyn, PSV Eindhoven i FC Zurich. W sześciu spotkaniach zdobył cztery punkty i zajął trzecie miejsce, z którego "spadł" do Ligi Konferencji. W barażu o awans do 1/8 finału rywalizował z Lechem, z którym u siebie bezbramkowo zremisował, a w Poznaniu uległ 0:1.
W 2022 roku piłkarzy Knutsena zdetronizowało Molde FK, które triumfowało w ekstraklasie z przewagą 18 punktów. Bodoe/Glimt zostało wicemistrzem, ale znów przeszło przez trzy rundy eliminacji Ligi Konferencji, pokonując Bohemians Praga, Pjunik Erywań oraz rumuński Sepsi OSK, i trafiło do fazy grupowej.
W dość silnej jak na te rozgrywki grupie - z Club Brugge, Besiktasem Stambuł i FC Lugano - norweski zespół zajął drugie miejsce i ponownie awansował do barażu o awans do 1/8 finału, ale nie miał szczęścia w losowaniu - rywalizował z Ajaxem Amsterdam, od którego okazał się tylko nieznacznie gorszy (2:2 na wyjeździe, 1:2 po dogrywce w rewanżu).
Kilka miesięcy później Bodoe/Glimt wróciło na tron w krajowej lidze, o dziewięć punktów wyprzedzając wicemistrza SK Brann z Bergen oraz trzecie Tromsoe IL, a w tabeli pewnie prowadzi także w trwającym sezonie. W grudniu miało szansę na kolejne trofeum, ale uległo Molde FK 0:1 w finale Pucharu Norwegii.
Podobnie jak Jagiellonia, Bodoe/Glimt rozpoczęło udział w eliminacjach LM od 2. rundy. Jego wyniki w starciu z RFS Ryga były identyczne jak "Jagi" z litewskim FK Paneveżys: 4:0 w pierwszym spotkaniu i 3:1 w rewanżu.
Spotkania mistrzów Polski i Norwegii planowane są dzisiaj w Białymstoku (g. 20.35 w Polsacie Sport) i 13 sierpnia na sztucznej murawie w Bodoe.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez