Uroczyste otwarcie nad Sekwaną

2024-07-26 18:00:00(ost. akt: 2024-07-26 17:46:33)

Autor zdjęcia: PAP/Adam Warżawa

W piątek odbędzie się ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Impreza została wyprowadzona ze stadionu, poza tym możemy spodziewać się wielu niespodzianek, bo każdy z organizatorów zawsze chce czymś zaskoczyć i kibiców, i sportowców.
Nie inaczej postąpili francuscy organizatorzy, którzy idąc za hasłem igrzysk bliskich naturze i jak najbardziej ekologicznych po raz pierwszy "wyprowadzili" uroczystą inaugurację ze stadionu i przenieśli ją nad Sekwanę, którą jednocześnie od lat starali się przygotować pod względem czystości do przeprowadzenia w niej olimpijskich zawodów w pływaniu na otwartym akwenie i triathlonie.

Rzeką na odcinku sześciu kilometrów przepłynie 115 łodzi z delegacjami sportowców, a trasa będzie prowadzić od mostu Austerliz do Pont d'Iena. Ceremonia ma się składać m.in. z kilkunastu pokazów, a tancerze mają być obecni na każdym z mostów znajdujących się na trasie parady.

Czymś, co odróżni tę ceremonię od dwóch poprzednich, czyli z igrzysk letnich w Tokio w 2021 i zimowych w 2022 w Pekinie, będzie też obecność... tłumu kibiców. W specjalnie wyznaczonych miejscach ma się ich zebrać nawet ok. 300 tys. To powrót do normalności w odróżnieniu od dwóch poprzednich imprez tej rangi, nad którymi unosił się duch pandemii COVID-19.
Wtedy organizatorzy inauguracyjnych spektakli starali się przede wszystkim dawać ludziom siłę i nadzieję w walce z koronawirusem. W stolicy Japonii widowisko zatytułowano "Zjednoczeni emocjami", a jego hasło brzmiało: "Idźmy naprzód". Minutą ciszy uczczono pamięć osób zmarłych na COVID-19. Niedługo później w Pekinie, choć sytuacja sanitarna na świecie poprawiała się, organizatorzy do tradycyjnego motta olimpijskiego: "Szybciej, wyżej, mocniej" ("Citius-Altius-Fortius") dodali także słowo "Razem", gdyż impreza miała być zwycięstwem solidarności i spełnionych marzeń.
W obu przypadkach ze względu na pandemię znacznie ograniczono liczbę uczestników ceremonii. Na mogącym pomieścić 68 tysięcy ludzi tokijskim stadionie było obecnych ok. 9,5 tys. osób. W widowisku ducha czasów oddano poprzez ukazanie samotnie trenujących, odizolowanych od siebie sportowców, a chyba najbardziej efektownym punktem uroczystości było utworzenie kuli ziemskiej przez 1824... drony.
Przez ponad 100 lat olimpijskiej historii w jej nowożytnym wydaniu specyficznych czy historycznych elementów w ceremoniach otwarcia nie brakowało.

* W 1920 roku w Antwerpii inauguracji igrzysk po raz pierwszy towarzyszyło wciągnięcie na maszt flagi olimpijskiej, na której znajdowało się pięć splecionych ze sobą kół, symbolizujących pięć kontynentów. Również wtedy do ceremoniału olimpijskiego weszło złożenie przez przedstawiciela sportowców przyrzeczenia. Uczynił to Belg Victor Boin, piłkarz wodny, który startował też w pływaniu i szermierce.
* Po ośmiu latach w Amsterdamie po raz pierwszy zapłonął znicz olimpijski, ale tradycja, że dokonuje tego znany sportowiec narodziła się dużo później.
* W 1936 roku, w opanowanym przez hitleryzm Berlinie, niektórzy sportowcy, m.in. z Austrii, Bułgarii czy Włoch, maszerując przed trybuną honorową wyciągali do góry w geście pozdrowienia prawą rękę i wznosili okrzyk "Heil Hitler". Innym historycznym wydarzeniem było przybycie na stadion sztafety z ogniem olimpijskim, który 12 dni wcześniej został rozniecony w kolebce starożytnych igrzysk - Olimpii na greckim Peloponezie.
* W 1964 roku w Tokio, podczas pierwszych igrzysk w japońskiej metropolii, znicz zapłonął z pochodni trzymanej przez Yoshinoro Sakaiego, japońskiego studenta, który urodził się w okolicach Hiroszimy w dniu, kiedy wybuch bomby atomowej zniszczył to miasto. W czasie otwarcia igrzysk w Monachium w 1972 roku większość ekip witały charakterystyczne dla nich melodie, wykonywane przez taneczną orkiestrę Kurta Edelhagena. I tak m.in. sportowcom radzieckim towarzyszyła "Kalinka", a Brytyjczykom - muzyka Beatlesów.
* Letnia olimpiada w 1980 roku w Moskwie została zbojkotowana przez państwa należące do NATO. Jednak część komitetów olimpijskich, za namową władz MKOl, zdecydowała się przysłać swoich reprezentantów. Podczas ceremonii otwarcia i w czasie igrzysk wystąpili oni pod flagą olimpijską, rezygnując z używania emblematów narodowych.
* Cztery lata później w Los Angeles zabrakło z kolei ekip państw tzw. bloku wschodniego, z wyjątkiem Rumunii i Jugosławii. Sportowcom z tych krajów publiczność podczas otwarcia zgotowała owację na stojąco.
* Największe głosy operowe Hiszpanii, m.in. Jose Carreras i Placido Domingo, uświetniły inaugurację igrzysk w Barcelonie w 1992 roku. Znicz zapalił niepełnosprawny sportowiec na wózku inwalidzkim, który wystrzelił z łuku płonącą strzałę, co stanowiło demonstrację siły ludzkiej woli, dzięki której można pokonać kłopoty i trudności dnia codziennego.
* W 1994 roku w norweskim Lillehammer, z powodu przenikliwego zimna, po raz pierwszy od 74 lat zrezygnowano z wypuszczenia w świat symbolizujących pokój gołębi. Ich substytut stanowiły białe... balony.
* Otwarcie igrzysk w Atlancie w 1996 roku trwało cztery godziny. Z powodu powstałego w jego trakcie półgodzinnego opóźnienia zawody zostały otwarte... po północy, a więc już 21, a nie jak planowano, 20 lipca. Znicz zapalił jeden z najsłynniejszych bokserów świata, już wtedy cierpiący na chorobę Parkinsona, a zmarły w 2016 roku Muhammad Ali.
* Imprezę w Londynie w 2012 roku otworzyła królowa Elżbieta II. Wypowiedzenie przez nią tradycyjnej formułki poprzedził spektakl o "wyspach cudów", w którym pokazano wszystko, z czego słynie Wielka Brytania. Były nawiązania do Szekspira, filmów o Jamesie Bondzie i Harrym Potterze, muzyka Rolling Stones i komik Jaś Fasola. Po raz pierwszy w historii igrzysk znicz olimpijski został zapalony nie przez jednego sportowca, lecz przez grupę. Zaszczyt ten spotkał siedmioro młodych brytyjskich zawodników.
* W 2018 roku w Pjongczangu uwagę świata skupił przede wszystkim wspólny przemarsz sportowców z Korei Południowej i Północnej pod białą flagą, z namalowanym kształtem Półwyspu. Kiedy 30 lat wcześniej letnie igrzyska gościł Seul, sąsiedzi z północy je zbojkotowali. Z kolei w efekcie skandalu dopingowego ekipa rosyjska została ograniczona do ledwie 150 zawodników i maszerowała pod flagą olimpijską. Używanie jakichkolwiek symboli narodowych Rosji było zakazane i... tak samo będzie teraz, ale z całkiem innych powodów. Cztery dni po zakończeniu igrzysk w Pekinie w lutym 2022 Rosja, przy pomocy Białorusi, zaczęła inwazję zbrojną na Ukrainę, co w świecie sportu skutkowało wykluczeniem z międzynarodowej rywalizacji zawodników i drużyn z tych krajów.